Dopadł mnie wredny wirus, pomieszał plany, wykluczył z życia prawie…
Gdyby chociaż przez okna było widać coś ciekawego, ale nic nie zachęca – albo szarość, albo nieśmiały śnieg.
Przyroda przeczekuje zimę tak samo jak ja wirusa.
Przeczytana kolejna książka, obejrzany zaległy film. Czas niezupełnie stracony.
Przegląd spiżarni ujawnia torebkę z fasolą mung. Urocze zielone kuleczki błyszczą się zachęcająco.
Przegląd lodówki dopełnia myśl. Będzie rozgrzewająco i energetycznie.
Jak zima to zupa!
Zupa z fasolą mung, imbirem i boczkiem
200 g fasoli mung
2 średnie ziemniaki
1 marchew
1 plasterek świeżego imbiru
200 g chudego wędzonego boczku
sól i pieprz do smaku
szczypior
gałązki kolendry
Fasolę płuczemy na sicie, zalewamy wodą i zostawiamy na noc. Boczek kroimy na kawałki i wkładamy do garnka, dodajemy fasolę z wodą z moczenia, plaster imbiru i pokrojoną na plasterki marchew. Zalewamy 3/4 l wody i gotujemy na średnim ogniu 10 minut. Wkładamy ziemniaki pokrojone w kostkę, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy aż warzywa będą miękkie, a fasola nie rozpadnie się. Rozlewamy na talerze, posypujemy szczypiorem i kolendrą.
Lubię zupy fasolowe. Mój mąż wczoraj ugotował z jaśkiem i palce lizać. Spróbuję z fasolą mung. Pozdrawiam 🙂
Gosiu, i my lubimy.
Musisz spróbować z fasolą mung. Jest delikatna i lżejsza, niż z popularną fasolą.
Dziękuję!
Ta jak zima, to zupa. Najlepszy sposób na rozgrzanie się 🙂 Twoja zupa super, lubię takie 🙂
Wspaniała 🙂 uwielbiam zupy pod każdą postacią, zwłaszcza gdy sypie śnieg za oknem 🙂
Marzena, dziękuję!
Zupa jest dobra na każdy czas.
Zupy są pyszne na zimową porę 🙂 Wygląda bardzo apetycznie, choć dla mnie bez mięsa 🙂 pozdrawiam
Małgosiu,
bez mięsa też można ją ugotować…
Pozdrawiam!
Już mam smaka na Twoją zupę:-)
Z wirusem walczymy już drugi tydzień, Najpierw wnusia, a teraz my;-(
Marzena,
polecam, jest pyszna.
I u nas wirus daje się we znaki.
Zdrowia!
Tylko kilka składników, a jaki smakowity efekt. Takie zupki na zimę są idealne 🙂
Panna Malwinna,
dziękuję!
Ta zupa sprawdzi się o każdej porze roku – bez wkładki lub z nią.
w mojej kuchni brakuje zup,a zaś ta wygląda wspaniale zapisuje przepis po chorobie zrobię 🙂
Mariolu,
zdrowiej!
Muszę sobie zaserwować taką rozgrzewającą i zdrową zupkę. Zimą takie smakują najlepiej, a dodatek imbiru na pewno dobrze mi zrobi 🙂 Super przepis!
Karolina,
zupa zimą jest konieczna!
Dziękuję.
Zimową porą musi być ciepła zupa! Twoja wygląda przepysznie! Zrobię ją na pewno! 🙂
Karola, musi!
Mam nadzieję, że będzie Ci smakowała.
Dziękuję.
Mniam!
Kasiu,dziękuję.
Aniu Twoje przepisy wprowadzają powiew egzotyki 🙂 Kolejna wspaniała zupa 😉
Ewelina, co za miły komentarz!
Dziękuję bardzo.
Pyszności ::) Dzięki za inspiracje !
I love life,
dziękuję.
Smacznego!
Za zupe jakąkolwiek dalabym sie posiekac 🙂 uwielbiam a zima juz w szczególności 🙂
U mnie dzis kapusniak na wędzonych zeberkach 🙂
Angelika,
to częstuj się moją!
A Twój kapuśniak jadłabym i jadła…
Aniu, zasiąść przy jednym stole razem z Tobą i tą zupką. Byłoby o czym pogadać…. 😉
Małgorzata,
o taaak!
Zapraszam serdecznie.
Na przeziębienie i taką pogodę, jaką mamy za oknem to naprawdę idealna zupa 🙂
Julita, dokładnie tak.
Dziękuję!
Zdecydowanie muszę spróbować! Potrzebna będzie drobna modyfikacja, bo nie jem mięsa, ale z pewnością będzie pysznie 🙂
Edyta, gotowałam tę zupę i bez mięsa.
Pyszna!
Oooo to zdecydowanie coś dla mnie! Zapisuję przepis 🙂
Wiola, zdecydowanie ją ugotuj!
Świetne połączenie smaków! Zupa przekonuje mnie po samej liście składników. Koniecznie muszę ją zrobić u siebie, prezentuje się świetnie!
Tysiu,
cieszę się, że zupa wydaje Ci się godna ugotowania.
Nie rozczarujesz się. Smacznego!
Zdecydowanie moje smaki. U mnie w domu wszyscy są wielkimi miłośnikami azjatyckich klimatów na talerzu, także przepis zapisuję 🙂 Dziękuję
Olu, bardzo się cieszę!
Na pewno ta zupa zaspokoi Wasze oczekiwania.
Smacznego.
Ale kusisz! Wygląda tak apetycznie, a ja zastanawiam się dlaczego nie gotuję zup fasolowych?
Stylizacja obłędna!
Nika,
no właśnie nie wiem, dlaczego nie gotujesz zup z fasolą???
Dziękuję!
Uwielbiam takie zimowe pożywne zupy!
Kamila,
ja też!