Ta słoneczna zupa, to wegetariańska wersja greckiej zupy avgolemono, tradycyjnie przyrządzanej z kurczaka, orzo warzyw i cytryny. Zamiast śmietany, bulion warzywny zagęściłam żółtkami. Zupa nabrała wyjątkowo jedwabistego i pysznego smaku. Dodatek świeżego soku z cytryny i ziół sprawia, że jest lekka i orzeźwiająca. Dodatek ciecierzycy zamiast kurczaka czyni ją wegetariańskim posiłkiem.
Tę fantastyczną zupę ugotowałam w ramach naszego wspólnego spotkania z Konwaliami w kuchni. Tematem styczniowym były strączkowe.
2 łyżki oliwy EV
1 mała biała cebula
1 średnia marchewka
2 ząbki czosnku
700 ml bulionu z warzyw
1 puszka ciecierzycy bio
1 filiżanka orzo
1 żółtko jajka 0
1/3 szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny plus plasterki cytryny do podania
1 garść świeżego szpinaku baby
1 łyżeczka liści tymianku
1 łyżeczka suszonego oregano
sól morska i świeżo mielony czarny pieprz
Marchew obierz i pokrój w półplasterki. Cebulę i czosnek w kostkę. Oliwę rozgrzej w sporym garnku na średnim ogniu. Dodaj cebulę i smaż przez 2 minuty, od czasu do czasu mieszając. Dodaj marchewki i czosnek i smaż jeszcze przez 5 minut, mieszając od czasu do czasu.
Dodaj bulion i ciecierzycę i wymieszaj. Kiedy zupa się zupa się zagotuje, zredukuj grzanie do wolnego. Dodaj orzo i wymieszaj. Gotuj zupę, aż orzo będzie al dente, od czasu do czasu mieszając, aby orzo nie przywarło do dna garnka.
W międzyczasie, gdy zupa się gotuje, wymieszaj w kubeczku żółtko i sok z cytryny. Wylej 1 filiżankę gorącego bulionu i ciągle mieszaj, aby wszystko połączyć.
Gdy orzo będzie al dente, zdejmij garnek z ognia i ciągle mieszając zupę jedną ręką, bardzo powoli wlewaj jajka do zupy, aż się połączą z resztą. Zupa będzie gładka i kremowa.
Postaw zupę na małym ogniu, dodaj szpinak, tymianek i oregano i mieszaj przez 1-2 minuty, aż szpinak zwiędnie. Następnie spróbuj i dopraw zupę solą i pieprzem. Podawaj ciepłą, udekorowaną plasterkami cytryny.
Wygląda przepysznie!
Idę namoczyć ciecierzycę!
Dziękuję za styczniowe spotkanie. 🙂
Magda, bardzo się cieszę. Niech Ci smakuje.
Fajny pomysł na zupę, lubię ciecierzycę, więc to może być coś dla mnie. Przy okazji muszę zajrzeć do Konwalie w kuchni 🙂
Cztery fajery, spróbuj zupę. Jest w niej nie tylko ciecierzyca. A do Magdy zajrzyj koniecznie.
zaciekawiła mnie ta cytryna. Nie miałam okazji jeść takiego połączenia smaków
Karolina, to spróbuj. Cytryna pysznie podkręca smak.
Nie przepadamy za ciecierzycą, ale podejrzewam, że można ją zastąpić białą fasolą. Tego typu zupy cieszą się u nas wzięciem. 🙂
Izabela, fasola tez będzie dobrym zamiennikiem. Ale to już inny smak.
Nigdy nie jadła ciecierzycy. Muszę w końcu spróbować, bo taka zupka prezentuje sie smacznie
Moniko, najwyższy więc czas spróbować. Smacznego.
Piękne są Wasze posty ze strączkami. U Madzi się oblizywałam, a teraz u Ciebie… Pyszne miałyście pomysły. Zupka tak słonecznie się prezentuje:-)
Marzena, to bardzo dobrze, że tak smacznie odbierasz nasze gotowanie.
Sycąca, rozgrzewająca zupa to stały element mojej diety o tej potrze roku. Wypróbuję Twój przepis z przyjemnoscią.
Aniu, bardzo Ci ją polecam. Prosta i szybka w przygotowaniu, a smak wyborny.
Chyba nie jadłam jeszcze zupy z ciecierzycą, a apetyt wyostrza się na sam widok! 😉
Edyta, w takim razie gotuj ją i jedz!
Nigdy nie robiłam zupy z ciecierzycą, więc to dla mnie smaczna nowość.
Pojedztam, na pewno będzie Ci odpowiadała. Jest świetna.
Bardzo ciekawi mnie ten dodatek cytryny!
Patrycja, zatem ugotuj tę zupę i spróbuj.