Tak, wreszcie dojrzałam, żeby wspomnieć o urodzinach bloga.
Do tej pory nie czułam się gotowa.
Nie lubię wielkiego halo i mój blog pewnie też tego nie lubi…
Nie przygotowałam więc z tej okazji spektakularnego tortu ani bezy, nie strzela korek od szampana.
Wracając do początków, to miało być nieco inaczej.
Zapisywanie tego co ugotuję, udokumentowanie zdjęciem.
A w rezultacie blog przekształcił się w swojego rodzaju pamiętnik.
Jak bowiem oddzielić jedzenie od życia ? One są przecież jednym.
Jak podać suchy przepis i zdjęcie, skoro tyle dzieje się wokół stołu?
A to co gotuję odzwierciedla moje emocje i nastroje.
Nie jem tylko po to, aby być najedzoną.To coś o wiele więcej.
Każda potrawa, wyjęty z pieca chleb, talerz zupy, znaleziony w podróży przepis składają się na inną historię.
Częścią tej opowieści jesteście też Wy, odwiedzający mojego bloga.
To z Wami dzielę się swoją pasją i swoimi historiami.
I dziękuję, że jesteście, czytacie, komentujecie. Niektórzy od początku.
Z okazji 5-tych urodzin częstuję Was toskańską zupą Caprese.
Zapraszam!
Zupa Caprese
500g pomidorków cherry eko
2 łyżki suszonych w słońcu pomidorów
2 szalotki
2 szklanki bulionu warzywnego
1 ząbek czosnku
liść laurowy
1 łyżka liści bazylii
1 łyżeczka listów tymianku
3 łyżki oliwy EV
sól i pieprz do smaku
1 łyżeczka kremu balsamicznego
250g świeżego szpinaku
kulka świeżej mozzarelli
szalotka
sól i pieprz
2 łyżki oliwy EV
kawałki bagietki na zakwasie
ząbek czosnku
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C. Blachę do pieczenia wykładamy pergaminem i rozkładamy umyte i osuszone pomidorki.
Skrapiamy je oliwą, posypujemy solą i pierzem i pieczemy 20 minut.
Do garnka wlewamy oliwę, dodajemy pokrojoną szalotkę i suszone pomidory, czosnek i liść laurowy.
Smażymy na małym ogniu 3 minuty. Dodajemy pieprz, sól, tymianek i bazylię i smażymy razem kolejne 3 minuty.
Dolewamy bulion i gotujemy 8 minut. Odstawiamy z ognia i wkładamy upieczone pomidory.Miksujemy wszystko niezbyt dokładnie. Dodajemy krem balsamiczny i doprawiamy solą i pieprzem. Przykrywamy i odstawiamy.
Na patelni podsmażamy na oliwie szalotkę, dodajemy szpinak i doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy i wyłączamy grzanie. Do misek wlewamy zupę, dodajemy kawałki mozzarelli i szpinak z patelni.
Zapiekamy w piekarniku ok. 5 minut.
Grzanki smarujemy przekrojonym czosnkiem, skrapiamy oliwą i zapiekamy.
Od razu podajemy z gorącą zupą, w której je zanurzamy marząc o Toskanii…
Dziękuję za tyle inspiracji a w szczególności za cudowną, pachnącą piekarnię.
Mątewko,
piekarnia to nasza wspólna pachnąca sprawa!
Majowa już wkrótce.
Dziękuję.
pysznie wygląda:) 5 lat oj jest się czym chwalić i co świętować. Gratuluję wytrwałości i życzę dalszych niekończących się pomysłów:)
Magma,
dziękuję bardzo!
Pozdrowienia.
Dobrze, że ten blog to nie tylko zapiski, udokumentowane zdjęciami 🙂
Dużo kulinarnych i duchowych inspiracji!
Pyszna zupa na świętowanie rocznicy!
Pozdrawiam
Kamila,
niech się spełni, dziękuję.
Jesteś jedną z moich najwierniejszych Czytelniczek.
Bardzo mi miło, że tu zaglądzasz.
Pyszna zupa, wspaniale podana 🙂 Życzę mnóstwa kolejnych, fantastycznych kulinarnych inspiracji! Pozdrawiam
Ewo,
dziękuję i polecam.
Miłego tygodnia!
bardzo fajny przepis! zapisuję, do zrobienia!
Karmelitko,
cieszę się, że zupa trafi do Twoich zapisków.
Dziękuję za takie ładne i ciekawe miejsce w sieci. Życzę wielu kolejnych lat z nami wiernymi czytelnikami i tymi którzy dopiero poznają tą stronę.
Zupa świetna 🙂
Agnieszko,
wspaniale, że mogę przeczytać takie miłe słowa!
Dziękuję i cieszę się, że zechciałaś mieć udział w moim małym święcie.
Zupa się poleca…
Aniu, to piękna rocznica pięknego bloga. Życzę Ci jeszcze wielu takich pięknych rocznic. I zdecydowanie wolę taką zupę niż torty i szampany:-).
Elu,
bardzo Ci dziękuję!
Świętowanie zupą jest bardzo intrygujące i…pyszne.
Pozdrowienia.
Wygląda genialnie ta zupka 🙂 Gratulacje z okazji urodzin bloga, życzę ci kolejnych tak inspirujących lat 🙂
Magda C.,
dziękuję bardzo!
I zapraszam na urodzinową zupę.
Na początek: gratulacje. Dobry wynik! 5 lat! A zupa jak zwykle: genialna!
AZgotuj,
podziękowania!
A zupa warta wszystkiego.
Amber-gratulacje dla Was obojga. Świetnie spisujesz się jako autorka bloga 🙂 Z przyjemnością częstuję się urodzinową zupą, z przyjemnością ‘zasiadam” do Twojego stołu, czytam Twoje refleksje. Życzę kolejnych wspaniałych lat 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Małgosiu.
Raźniej się czuję przy internetowym stole w Twoim towarzystwie!
Smacznej zupy.
Aniu , 5 lat to już fajny czas . Gratulacje i sto lat
A zupa świetna
Margot,
fajnie spędzony czas zawsze jest fajny!
Częstuj się zupą.
Dziękuję.
Zupa musi być smaczna, bo uwielbiamy pomidory 🙂
Gratulacje! jeszcze pięciu takich owocnych lat życzymy 🙂
Candy Pandas,
zupa jest smaczna nie tylko ze względu na pomidory.
Pozdrowienia.
Takiej zupy jeszcze nie jadlam… Wspaniala. Zycze Ci Amber kolejnych wspanialych lat blogowania. Niech moc bedzie z Toba :))
No a u mnie z okazji urodzin mojego bloga wlasnie bezy… 🙂
Majko,
zupę polecam, bo można się w niej prawdziwie rozsmakować.
Dziękuję za życzenia i pędzę na bezy!
Przepysznie wygląda ta zupka 🙂 Fajne składniki 🙂
Gratulacje z okazji urodzin, kolejnych pięciu lat 🙂
Magda C.,
dziękuję i zapraszam na wirtualną miskę zupy!
Aniu, cudowna zupa i cudowny jubileusz! 5 lat blogowania to ładny kawałek czasu! Gratuluję i ciepło pozdrawiam urodzinowo 🙂
Kasiu,
dziękuję za urodzinowe odwiedziny i życzenia!
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Aniu gratuluję! Zaglądam do Ciebie i czytam Twoje zapiski z przyjemnością!
Pozdrawiam ciepło i częstuję się zupą – pyszna! 🙂
Łucja,
dziękuję za ciepłe słowa.
Zupą się częstuj.
Pozdrowienia.
cudowna zupa! mniam 🙂
100 lat Tobie dalszego pisania a nam dalszego czytania życzę 🙂
Wiewiórko,
dziękuję bardzo!
Pozdrawiam Cię.
Gratulacje! Cudownych inspiracji dookoła i wspaniałych dań, którymi będziesz się z nami dzielić.Urodzinową zupą częstuję się z wielką przyjemnością.:)
Magda,
dziękuję za miłe odwiedziny.
Mój blog bardzo się cieszy!
Zupa czeka na urodzinowych gości.
Aniu taka zupa zdecydowanie lepsza od każdego tortu:) …. życzę Ci wielu kolejnych tak cudownych lat i wielu wspólnie upieczonych chlebów w Twojej piekarni:)
Jolu,
miło mi bardzo, że tort nie byłby lepszy na świętowanie od tej zupy.
Dziękuję Ci za piękne życzenia!
Chyba znajdzie się jeszcze talerz zupy dla mnie:)?
Kolejnych smacznych lat blogowania Amber
Pozdrawiam
Iga,
jasne, że tak!
Dziękuję za pamięć i pozdrawiam ciepło…
Ja zdecydowanie wolę taką zupkę od śmietanowych tortów! Gratuluję wspaniałego stażu blogowego i życzę jeszcze wielu pysznych i satysfakcjonujących lat 🙂
Zuziu,
cieszy mnie Twoja sympatia dla zupy zamiast tortu!
Częstuj się.
Dziękuję za życzenia.
Imponująca rocznica. Wielkie gratulacje. Oby kolejne lata przynosiły satysfakcję z tego co robisz. A zupa? Piękna!
Natalio,
to taki malutki jubileusz…
Dziękuję i polecam tę pyszną zupę!
Gratuluję 5 lat! Jest co świętować 🙂
Oby dalsze posty sprawiały Ci tyle satysfakcji i przyjemności :))
A zupka bardzo kusi, aż jestem ciekawa smaku, tym bardziej, że uwielbiam szpinak 🙂
Marcelina,
dziękuję za miłe życzenia.
Zupę spróbuj, na pewno Cię zauroczy.
Pozdrawiam serdecznie!
To już 5 lat? Ładny kawał czasu…Bardzo się cieszę, że tu trafiłam i trafiać będę. Mnóstwa inspiracji, zadowolenia, podróży kulinarnych, które będą potem procentować w ciekawe propozycje…Kurcze same życzenia dla nas, a nie dla Ciebie;-) Dzięki, że jesteś:-)
A zupa bardzo apetycznie wygląda i mam ochotę spróbować;-)
Marzena,
jakże cieszą mnie Twoje życzenia! Postaram się tak dalej…
Zupa na pewno Cię zadowoli, zapewniam.
Pysznie świętujesz.
Gratuluję , życzę wielu kulinarnych inspiracji.
Pozdrawiam serdecznie.
Bożenko,
pysznie jest świętować tą zupą każde wydarzenie.
Dziękuję.
Pozdrowienia!
To już pięć lat! Myślę, że ta zupa jest idealną propozycją na świętowanie rocznicy, wygląda pysznie.
Wszystkiego dobrego, kochana Amber :).
Dziękuję Droga Evi!
Wspaniale, że jesteś częścią mojego bloga.
Pięknie to napisałaś, Aniu :))
Kolejnych wspaniałych blogowych lat! 🙂
Dziękuję Alu!
I niech się spełni.