W rogu spiżarni stał koszyk z zielonymi pomidorami.
Ostatnie pomidory, które zebrała ze swojego przydomowego ogródka.
Usmażę w bułce, albo zrobię dżem. Szkoda, żeby zmarniały – powiedziała z uśmiechem.
A może chcesz kochaniutka trochę?
No pewnie, że chcę!
Zielone pomidory są jak ostatnie klejoty lata…
Jędrne, kruche i pełne soku.
Idealnie nadają się do jesiennej kuchni i mam na nie tyle pomysłów!
Wiozłam je ze wsi w bagażniku razem z warzywami i koszem jaj.
Dostałam też woreczek mąki z miejscowego młyna.
Po drodze padał nieprzyjemny deszcz, a żółte liście przyklejały mi się do szyby.
Ale ja myślałam o tarcie z zielonymi pomidorami…
Bardzo jesiennej!
Tarta z zielonymi pomidorami, pesto i kozią fetą
kruche ciasto
240 g mąki krupczatki
1 duże jajo ze wsi
125 g schłodzonego masła
1 łyżeczka soli
3 łyżki zimnej wody
Mąkę wysypujemy na blat, robimy dołek, do którego wsypujemy sól i dodajemy rozkłócone jajko. Nożem łączymy składniki. Następnie dodajemy masło pokrojone w kostki i zimną wodę.
Za pomocą noża siekamy wszystko razem, a na koniec zlepiamy w kulę. Zawijamy ciasto w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki przynajmniej na 30 minut, a najlepiej na całą noc.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C. Ciasto rozwałkowujemy na kształt formy, w której będziemy piec tartę. Wylepiamy nim formę i odkrawamy nadmiar ciasta. Nakłuwamy je widelcem. Wykładamy papierem do pieczenia i obciążamy suchym grochem. Pieczemy 15 minut. Zdjemujemy papier z grochem i dopiekamy jeszcze 10 minut. Wyjmujemy formę z ciastem z piekarnika i odstawiamy.
pesto
garść świeżej bazylii
50 ml oliwy EV
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka pinii
1 łyżka tartego parmezanu
1 ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku
1 łyżka francuskiej gruboziarnistej musztardy
Wszystkie składniki ( oprócz musztardy) umieszczamy w kielichu blendera i miksujemy je na jednolitą masę. Dodajemy musztardę i mieszamy łyżką z pesto.
nadzienie
3 zielone pomidory
100 g koziej fety
oliwa EV
1 łyżka miodu
świeże listki tymianku
sól w płatkach i pieprz świeżo mielony
Pomidory myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy w niezbyt cienkie palstry.
Kozią fetę kroimy w paski. Upieczone ciasto na tartę smarujemy pesto, układamy na nim plasterki pomidorów i fety. Polewamy miodem i oliwą, posypujemy solą i pieprzem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 30 minut.
Wyjmujemy tartę z piekarnika i posypujemy listkami tymianku. Podajemy.
Rany taka tarta to teraz istny skarb:)
Mlodakk,
to już ostatnie pomidory z ogródka…
Dziękuję.
jesienna ta tarta i jaka bogata… wspaniała !
Piegusku,
jesień mamy już głęboką i ostatnie dary z pola.
Dziękuję.
Mmmm wygląda bardzo kusząco, gdyby zdjęcia potrafiły pachnieć…;-)
Alice,
dziękuję.
Tak, zapach był fantastyczny!
Bagażnik pełny skarbów!
I ja mam kilka zielonych pomidorów, które nie mogą zmarnieć.
Może trafią do pysznej tarty, kto wie.
Magda,
zmarnieć nie mogą!
Tartę bardzo Ci polecam.
Zielona ta jesień u Ciebie :-). A u nas już dziś przyprószyło śniegiem trochę!
Ściskam Cię serdecznie!
Evi,
zielonością rekompensuję sobie ponurą jesień…
Śnieg?! Nieeeeeeee!
Uściski.
Kochana to ja się wpraszam na kolację 🙂 cudo 🙂
Marzena,
zapraszam!
Będzie mi bardzo miło.
Kochana taka tarta to skarb! Chętnie bym wzięła kawałek 🙂
Marcelina,
dziękuję!
Częstuj się wirtualnie tymczasem…
Przepysznie się prezentuje!
Dziękuję Pati!
wspaniała tarta, pyszne. i prostokątna – mam słabość do tych prostokątnych foremek : )
Moja mała kuchnia,
cieszę się, że przypadła Ci do gustu. Dziękuję.
Polecam Ci ją upiec.
Pozdrawiam!
Piękna! Na pewno pyszna i bardzo fotogeniczna:)
Opalanka,
dziękuję.
Pyszna jest bardzo! I fotogeniczna też, przyznaję…
Twoja tarta jest pysznie skomponowana!
Wpraszam się 🙂
Pozdrawiam
Kamila,
miło mi to czytać.
Zapraszam Cię!
świetna tarta 🙂 ostatnio chodzi za mną jakaś wytrawna 🙂
Aniu,
w takim razie tę bardzo Ci polecam.
Pozdrowienia!
Wspaniała tarta, bardzo apetyczna 🙂 pozdrawiam
Dziękuję Małgosiu!
Pozdrawiam Cię.
Co za wspaniałości!
Szalenie podoba mi się zestawienie składników!
Pozdrawiam Cię!
Renata,
dziękuję!
Tarta wyszła naprawdę pyszna.
Pozdrowienia!
Bardzo jesiennej i jakże smakowitej …. cudowna tarta Anuś:)
Dziękuję Jolu!
Pozdrawiam Cię.
Prezentuje się obłędnie! Pewnie i tak samo smakuje, mmhhmm, już czuję ten smak w ustach 🙂
Joanno,
była przepyszna!
Polecam, jeżeli zdobędziesz zielone pomidory.
Pozdrowienia.