Zalewajka z grzybami na pieczonych kościach i owsianym żurze. Regionalne smaki

 

DSC_1447-001
 

 

Zalewajki gotowała babcia dla dzieci, dziadka i dla wujka.
To był nasz ,zalewajkowy klub’.
Tak nazwał nas wuj Lucjan, który pierwszy sadowił się za babcinym stołem i wyczekiwał na parującą porcję.
Wszyscy czekaliśmy niecierpliwie, kiedy babcia zdjemie garnek z kuchni i rozleje pyszną zupę na talerze.
Wcinaliśmy zalewajkę głodni po zabawach na łące lub w sadzie.
O tej porze roku babcia wysyłała nas po ostatnie jabłka, które już samotnie wisiały na drzewach.
Jesienią wyczarowywała zalewajkę z grzybami, na kwaśnym żurze, który stał na kaflowej kuchni przez kilka dni.
Kisił się przykryty lnianą ściereczką.
Jego zapach rozchodził się po kuchni razem z zapachem suszących się grzybów.
Dziadek przynosił je prawie kazdego dnia i nawlekał brązowe kapelusze na grubą nić.
Część ich zostawała specjalnie do żurowej zalewajki właśnie.
Wspaniała ta zupa była najlepszą ze wszystkich babcinych zalewajek.
Do niej pajda żytniego chleba i nic więcej nie było potrzebne.
No koniecznie uśmiech babci i dziadka!
Teraz sama gotuję podobną zalewajkę każdej jesieni i zawsze widzę ten nasz ,zalewajkowy klub’.
A dzisiejszą zupę podaję z okazji akcji Regionalne smaki, którą na swoim blogu prowadzi Renia.
Częstujcie się, bardzo proszę!

 

DSC_1444-001
 

 

Żur owsiany

3/4 szklanki mąki owsianej
3 szklanki letniej wody
3 ząbki czosnku
3 ziarna ziela angielskiego
8 ziaren czarnego pieprzu
2 duże liście laurowe

Kamienny garnek wyparzamy wrzącą wodą. Składniki zakwasu wkładamy do garnka i dobrze je mieszamy.
Garnek nakrywamy czystą ściereczką i zawiązujemy sznurkiem. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 3-4 dni.
Codziennie mieszamy zakwas wyparzoną łyżką, aby dobrze fermentował.
Po tym czasie żur jest gotowy do użycia. Można go też przechowywać w lodówce.

 

DSC_1451-001
 

Zalewajka z grzybami na pieczonych kościach kaczki i owsianym żurze

kości z pieczonej kaczki
1 litr wody
1 mała cebula
2 ziarna ziela angielskiego
4 ziarna czarnego pieprzu
2 liście laurowe
sól i pieprz do smaku
3 ziemniaki
200g kapeluszy świeżych podgrzybków
1/2 porcji żuru owsianego
1 ząbek czosnku

do podania
cebula
1 łyżka oleju rzepakowego
1 łyżka wiejskiej śmietany

Kości kaczki wkładamy do garnka, zalewamy wodą i dodajemy: obraną cebulę, ziele angielskie, pieprz i liście laurowe. Doprowadzamy do wrzenia i solimy. Gotujemy na małym ogniu 30 minut.
Dodajemy obrane i pokrojone ziemniaki i gotujemy w zupie 15 minut. Każdy kapelusz grzybów wycieramy wilgotnym ręcznikiem papierowym i kroimy na spore kawałki. Wyjmujemy kości kaczki i cebulę. Dodajemy do zupy czosnek i podgrzybki, i gotujemy kolejne 10 minut.
Wlewamy połowę żuru i próbujemy. Jeżeli nie jest dostatecznie kwaśny, dolewamy więcej. Zagotowujemy i odstawiamy.
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju rzepakowym. Do zalewajki dodajemy łyżkę wiejskiej śmietany i podsmażoną cebulę, oprószamy mielonym pieprzem. Podajemy z chlebem na zakwasie.

Zalewajkę gotowały ze mną pyszne blogi!
Codziennik Kuchenny
Gotuj zdrowo! Guten Apetit!
Konwalie w kuchni
Ogrody Babilonu

Z dzisiejszym wpisem pojawił się nowy dział na moim blogu – nie marnuję!

26 thoughts on “Zalewajka z grzybami na pieczonych kościach i owsianym żurze. Regionalne smaki

  1. Aniu, Twoje pomysły na modyfikację przepisów są zaskakujące i bardzo inspirujące. Byłam pewna, że znów mnie zaskoczysz i nie zawiodłam się;)
    Dziękuję za wspólne gotowanie i zapraszam w listopadzie.
    Pozdrawiam serdecznie
    Renata

    • Reniu,
      dziękuję.
      Nie wiem,czy zaskoczyłam Cię pieczonymi kośćmi, czy żurem na owsianej mące?
      Oba składniki zalewajki są mi znane i warto je wykorzystać.
      Nadają zupie ciekawy, intrygujący smak.
      Pozdrawiam Cię.

  2. Ja zalewajki nie znam, więc tym chętniej się z nią zmierzyłam.
    Teraz już ma miejsce w naszych brzuszkach 🙂
    Wspaniałe i smaczne masz wspomnienia!
    Dziękuję za wspólne regionalne chwile!

    • Kamila,
      zalewajka to zupa z mojego dzieciństwa.
      I jakże może być różna w smaku. W zależności od tego, co się w niej znajdzie.
      Cieszę się, że u Ciebie zagości na stałe.
      Pozdrowienia!

  3. Super smacznie się prezentuje:) Świetny pomysł z owsianym zakwasem, niestety nie znam tego smaku:) Dzięki za wspólne gotowanie:)

    • Nika,
      bardzo Ci dziękuję.
      Po prostu spróbuj owsianej mąki, jest bardzo ciekawa w smaku.
      Wspaniale było razem gotować zalewajkę!

  4. Często gotuję zupy na pieczonych kościach, ale smaku owsianego zakwasu nie znam. Intrygujące i z pewnością do wypróbowania w najbliższym czasie. Póki jeszcze są świeże grzyby! Dziękuję za wspólne chwile przy garnku pysznej zalewajki!

    • Magda,
      często wykorzystuję owsianą makę. Jest niedoceniana niestety.
      Koniecznie spróbuj!
      A pieczone kosci zawsze są w moim domu podstawą pysznej zupy.
      Nasza zalewajka gotowała się w doborowym towarzystwie, dziękuję.

  5. Pyszna jest ta Twoja zalewajka. Dla mnie to zupa nieznana, a jeszcze na owsianym żurze, to już w ogóle zaskoczenie. Oj chętnie się skuszę na nią:-)

  6. Piekne wspomnienie, a zupa pojawi się na moim stolu już w najbliższym czasie. Już nie mogę doczekać się gotowania 🙂

  7. Wspomnienia cieple jak talerz zupy…jakos tak mi sie skojarzylo Amber… 🙂 Zalewajki jeszcze nie jadlam. Koniecznie musze sprobowac.

  8. Aniu jakże prosta, a pyszna zupa … żur i grzyby to zawsze cudowne połaczenie:) Porywam talerz, takiej jeszcze parzącej w język:)

  9. Bardzo ciekawa zalewajka 🙂

  10. Miseczka pysznej, konkretnej zupy/zalewajki idealnie spisuje się przy aktualnej aurze 🙂 Pozdrawiam

  11. Pamiętam jak kiedyś moja babcia robiła najlepszą zalewajkę. Narobiłaś mi apetytu na taką pyszną zupkę

  12. wspaniała zalewajka… już czuję ten zapach :)!

  13. Taką zupę gotowała moja babcia, pyszna była 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *