
Poranek szary, wilgotny i mglisty? No cóż, listopad…Dlatego rozpieszczajmy się pysznymi śniadaniami. Pierwszymi lub drugimi. Dajmy sobie maksymalnie dużo ciepła, bliskości i kulinarnych rozkoszy.
Do takich zaliczam dzisiejsze śniadanie, które zjedliśmy z ogromną przyjemnością. Przygotowanie trwa 15 minut, a przyjemność zostaje na cały dzień.

2 jabłka Grójeckie
1/4 łyżeczki cynamonu
szczypta mielonego kardamonu
2 kromki chleba na zakwasie lub tostowego z masłem
2 łyżki kremu migdałowego
miód tymiankowy
masło klarowane
Zacznij od pokrojenia jabłka w kostkę wielkości kęsa. Dodaj na patelnię z 1 łyżeczką masła klarowanego i rozgrzej na średnim ogniu. Posyp cynamonem i kardamonem i smaż jabłka, często mieszając, aż się rozgrzeją i zmiękną – 5-10 minut.
Opiecz w piekarniku lub na patelni dwie kromki chleba na zakwasie lub tostowego i posmaruj kremem migdałowym. Połóż smażone jabłka i polej miodem tymiankowym.
Taki inny ten tost
musi być dobry, bo smażone jabłka i sos migdałowy sam za siebie już mówią
połączenie idealne 
Aniu, to tost boski. Koniecznie spróbuj.
Tostów w takiej odsłonie jeszcze nie jadłam, więc mam co nadrabiać.
Pojedztam, pewnie wielu innych także. Nie sposób jeść wszystkiego co człowiek wymyśli.
Zatraciłabym się w trzech kromkach!
takie pyszności można jeść i jeść bez końca! Idealne połączenie i feeria smaków!
Kasiu, dziękuję. A więc zatrać się, to takie proste.
Niesamowite to Twoje listopadowe śniadanie, aromatyczne, pyszne i jak pięknie się prezentuje
nie pogardzę taką poranną smakowitością 
Justyna, dziękuję. Warto zafundować sobie taki początek dnia.
Taki smaczny poranek gwarantuje miły dzień, mniam!
Kamila,
tak. Po takich tostach dzień musi być udany.
Ciekawe i zaskakujące połączenie. Nigdy nie jadłam jabłek w takim połączeniu.
Bernadeta,
cieszę się, że jesteś zaskoczona. W kuchni trzeba też zaskakiwać.