Uwielbiam sezon śliwkowy i chciałabym zatrzymać go jak najdłużej. To chyba moje ulubione owoce końca lata. Jadam je niemalże codziennie. Tarty ze śliwkami musiały więc się pojawić prędzej czy później. Z idealnym kruchym ciastem.
Ciasto kruche na tarty słodkie Michel’a Roux
(ok. 480 g)
250 g mąki
100 g masła pokrojonego w kostkę
100 g cukru pudru
mała szczypta soli
2 średnie jajka
Na blacie usypujemy kopczyk z mąki, pośrodku robimy wgłębienie. Wkładamy tam masło, cukier puder i sól.
Te trzy składniki mieszamy palcami, dodajemy jajka. Wszystko dokładnie mieszamy.
Kiedy wszystkie składniki dobrze się połączą, zagniatamy ciasto nasadą dłoni, żeby było całkiem gładkie.
Owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 1-2 godziny.
Ja wkładam wszystkie składniki do miski miksera i wyrabiam ciasto końcówką do ciast. W momencie powstania okruchów wlewam wodę, miksuję dalej do połączenia się składników. Ciasto kruche można przechowywać w hermetycznym pojemniku w lodówce przez tydzień, a w zamrażalniku do 3 miesięcy.
Ciasto należy rozwałkować na grubość 3 mm i wyłożyć nim formę do tart o średnicy 20-23 cm, po czym wstawić do lodówki na co najmniej 20 minut.
Nakłuć widelcem, wyłożyć papierem do pieczenia i wsypać fasolę w celu obciążenia ciasta.
Piec bez nadzienia w piekarniku nagrzanym do 190 st. C C przez 20 min.
Usunąć papier do pieczenia wraz z fasolą i dopiekać jeszcze 15 min, aż się zarumieni.
Nadzienie śliwkowe
500 g śliwek bez pestek
1 laska cynamonu
Piekarnik nagrzewamy do 190 st. C. Ze śliwek wyjmujemy pestki i układamy je w formie do pieczenia razem z cynamonem. Pieczemy 30 minut. Studzimy i wykładamy nadzieniem podpieczone wcześniej tarty.
Z pozostałego ciasta tniemy paski i układamy je na wierzchu. Pieczemy tarty jeszcze 15 minut.
Studzimy na kratce i ewentualnie posypujemy cukrem pudrem.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam śliwki. Te tarty są genialne
Łucjo, teraz jest na śliwki sezon. A tarty polecam Ci upiec.
Dawno nie robiłam tart, a ze śliwkami są naprawdę świetne.
Pojedztam, dla mnie jedne z najlepszych.
To już wiem jaki deser będę miał na kolejny weekend 🙂
Adamie, bardzo mi miło. Te tarty są pyszne!
Ależ nabrałam smaka na takie ciacho. Tylko muszę śliwki kupić.
Żyć nie umierać, o śliwki teraz nietrudno. Sezon w pełni.
O jak to apetycznie wygląda! Rewelacja! Zapisuje przepis i chętnie go wykonam.
Katarzyno, dziękuję. Tarty bardzo Ci polecam.
Śiwki na czasie,,,,tym bardziej teraz, wyglądają obłędnie. Zrobię na weekend do kawy
Kingo, właśnie teraz śliwki są najlepsze. Smacznego!
Uwielbiam to połączenie! Bardzo mnie kuszą 🙂
Kamila, musisz zatem koniecznie je upiec.
Ależ one pięknie wyglądają te babeczki. Sezon na śliwki trwa wiec przepis na czasie
czerwonafilizanka, dziękuję. Sezon na śliwki trzeba dobrze wykorzystać.