Tak bardzo miałam ochotę na te zupę.Niestety,przez jakiś czas nie mogłam kupić żółtej cukinii…Ale kiedy ją tylko spotkałam,zaraz była zupa! Jest taka słoneczna.
Kolor.Smak.Składniki.
Tak prosta,a tak wykwintna.
J.twierdzi,że to najlepsza zupa, jaką jadł w życiu.Przesadza oczywiście.Ale zupa jest wyjątkowa.Naszym zdaniem bliska ideału.
Zupa szczęścia
przepis Nigelli Lawson z książki Lato w kuchni przez okrągły rok
500g żółtych cukinii (2 duże)
skórka i sok z jednej cytryny
3 łyżeczki oliwy
1 łyżka kurkumy
1 litr bulionu z kury lub warzywnego
100g ryżu basmati
gruba sól morska i pieprz
Umyj cukinie,ale w żadnym wypadku ich nie obieraj.Pokrój na plasterki o grubości pół centymetra,a następnie w drobną kostkę.Włóż do garna razem ze skórka startą z cytryny i oliwą,wymieszaj, po czym podduszaj na małym ogniu około 5 minut,mieszając od czasu do czasu,dopóki trochę nie zmiękną.
Dodaj kurkumę i wlej bulion oraz sok z cytryny,po czym wrzuć ryż.Gotuj bez pokrywki od 10 do 20 minut,albo do chwili gdy cukinie i ryż zmiękną.Przypraw do smaku.Przed podaniem ostudź trochę,by zupa byłą ciepła,ale nie wrząca.
Swoją zupę ugotowałam z połowy składników.
Wspaniała,aromatyczna,prosta.