Dorsz skrei zapiekany w sosie pomidorowym z tymiankiem

 

 

Oprócz samych wad, zima ma też kilka zalet. Po pierwsze to czas na wyjątkowego dorsza skrei, którego nie spotkamy o innej porze roku. Poza tym zimową porą owoce morza są najlepsze – ostrygi, przegrzebki, mule. Teraz zajadam się nimi bezkarnie. Pachną mi morzem, rześkim wiatrem i jestem przekonana, że są naładowane zdrowymi minerałami.
Dzisiaj zapraszam na skreia w pomidorowym sosie. A może wolisz:
Dorsz skrei z masłem czosnkowym i porem lub Dorsz skrei z porami i winem   

 

 

Skrei w pomidorowym sosie z tymiankiem

1 płat dorsza skrei  – mój ważył  900 g
kilka gałązek tymianku

300 ml domowego przecieru pomidorowego
1 szalotka
1 ząbek czosnku
1 czerwona papryka Ramiro
1 łyżka oliwy EV + 1 do formy
100 ml bulionu z warzyw
1/2 łyżeczki suszonej chili
3/4 łyżeczki soli morskiej

Najpierw robię sos. Szalotkę i czosnek obieram i drobno siekam. Myję paprykę i kroję ją na paski, odrzucam nasiona. W garnku rozgrzewam oliwę, dodaję szalotkę i czosnek, blanszuję 2 minuty, dodaję paprykę i blanszuję razem 3 minuty. Wlewam bulion, sos pomidorowy, dodaję sól i chili. Mieszam i gotuję 10 minut.
Piekarnik nagrzewam do 190 st. C. Formę do zapiekania polewam oliwą. Skreia kroję na porcje i układam w naczyniu. Polewam sosem pomidorowym i układam gałązki tymianku. Zapiekam 20-25 minut.

Sałata rzymska z parmezanem
2 rzymskie sałaty
parmezan
1 łyżka oliwy EV

Na patelni rozgrzewam oliwę. Sałaty kroję na pół i podsmażam je z obu stron, aż zwiędną. Wykładam na talerz i ścieram parmezan.
Podaję z upieczonym dorszem i świeżą bagietką.

 

Zupa z ciecierzycą, cytryną i orzo. Sezonowo od A do M

 

Ta słoneczna zupa, to wegetariańska wersja greckiej zupy avgolemono, tradycyjnie przyrządzanej z kurczaka, orzo warzyw i cytryny. Zamiast śmietany, bulion warzywny zagęściłam żółtkami. Zupa nabrała wyjątkowo jedwabistego i pysznego smaku. Dodatek świeżego soku z cytryny i ziół sprawia, że jest lekka i orzeźwiająca. Dodatek ciecierzycy zamiast kurczaka czyni ją wegetariańskim posiłkiem.
Tę fantastyczną zupę ugotowałam w ramach naszego wspólnego spotkania z Konwaliami w kuchni. Tematem styczniowym były strączkowe.

 

 

2 łyżki oliwy EV
1 mała biała cebula
1 średnia marchewka
2 ząbki czosnku
700 ml bulionu z warzyw
1 puszka ciecierzycy bio
1 filiżanka orzo
1 żółtko jajka 0
1/3 szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny plus plasterki cytryny do podania
1 garść świeżego szpinaku baby
1 łyżeczka liści tymianku
1 łyżeczka suszonego oregano
sól morska i świeżo mielony czarny pieprz

Marchew obierz i pokrój w półplasterki. Cebulę i czosnek w kostkę. Oliwę rozgrzej w sporym garnku na średnim ogniu. Dodaj cebulę i smaż przez 2 minuty, od czasu do czasu mieszając. Dodaj marchewki i czosnek i smaż jeszcze przez 5 minut, mieszając od czasu do czasu.
Dodaj bulion i ciecierzycę i wymieszaj. Kiedy zupa się zupa się zagotuje, zredukuj grzanie do wolnego. Dodaj orzo i wymieszaj. Gotuj zupę, aż orzo będzie al dente, od czasu do czasu mieszając, aby orzo nie przywarło do dna garnka.
W międzyczasie, gdy zupa się gotuje, wymieszaj w kubeczku żółtko i sok z cytryny. Wylej 1 filiżankę gorącego bulionu i ciągle mieszaj, aby wszystko połączyć.
Gdy orzo będzie al dente, zdejmij garnek z ognia i ciągle mieszając zupę jedną ręką, bardzo powoli wlewaj jajka do zupy, aż się połączą z resztą. Zupa będzie gładka i kremowa.
Postaw zupę na małym ogniu, dodaj szpinak, tymianek i oregano i mieszaj przez 1-2 minuty, aż szpinak zwiędnie. Następnie spróbuj i dopraw zupę solą i pieprzem. Podawaj ciepłą, udekorowaną plasterkami cytryny.