Tak, są już polskie truskawki. Jeszcze spod folii, ale już pachną i smakują truskawkowo. Nie mogłam się oprzeć i kupuję je już od tygodnia. Rzecz jasna ze sprawdzonego źródła. Najpierw jedliśmy je solo, delektując się smakiem i aromatem. Teraz przyszła kolej na weekendowe ciasto z truskawkami.
150 g mąki tortowej
100 g mąki migdałowej lub samodzielnie zmielonych migdałów
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 szczęśliwe jajka
125 ml jogurtu greckiego
80 ml oleju słonecznikowego
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
300 g truskawek + 200 g do dekoracji
cukier puder do posypania
Truskawki płuczę na sicie, odsączam i urywam szypułki. Piekarnik nagrzewam do 175 st. C. Tortownicę o średnicy 20 cm wykładam papierem do wypieków.
Jajka ubijam z cukrem. Dodaję jogurt i olej. Wlewam ekstrakt waniliowy i mieszam do połączenia składników.
Mąkę przesiewam do miski z proszkiem i sodą, mieszam z mąką migdałową i dodaję do masy. Mieszam krótko łyżką, aby składniki tylko się połączyły. Wlewam ciasto do tortownicy i układam na wierzchu pokrojone na pół truskawki.
Wstawiam tortownicę z ciastem do nagrzanego piekarnika, piekę do suchego patyczka – ok. 5o minut.
Wyjmuję na kratkę i zostawiam na 20 minut w formie. Potem wyjmuję ciasto z tortownicy, odwijam z papieru i studzę na kratce. Przed podaniem dekoruję pokrojonymi truskawkami i oprószam cukrem pudrem.