Karmelizowane buraki i kozi ser. Tarta. Sezonowo od A do M

 

2014-02-17 14.38.12
 

Buraki wysiewała w maju.
Robiła rowek w spulchnionej ziemi i wysypywała nasiona równą strużką.
Starannie przykrywała je glebą, a poetem ją przyklepywała.
Na wierzch kładła suche gałązki i przywiązywała do nich kolorowe szmatki.
To przeciw gołębiom,które przylatywały z sąsiedztwa i wydziobywały nasiona.
Patrzyła na swoją pracę z uśmiechem.
Zaglądała co jakiś czas wyczekując pierwszych skiełkowanych roślinek.
Kiedy się pojawiały,zdjemowała pancerze z gałązek.
Młode warzywka muszą oddychać.
Kiedy rośliny osiągnęły już kilkucentymetrową wielkość,wyrywała ich nadmiar.
Zostawały największe.
Musiały mieć miejsce na piękne korzenie.
Pierwsze buraczki były maleńkie i delikatne.
I najpyszniejsze!
Najpierw gotowała botwinkę i robiła z młodych liści sałatki.
Buraczki cały czas dojrzewały w pulchnej ziemi i powiększały swoje bulwy.
Pozwalała mi wyrywać już okrągłe ,były karminowoczerwone.
Piekła całe z tymiankiem i oliwą.
A pierwszy barszcz ukraiński wydawał się cudownym darem lata.
Do jesieni zostawało ich niewiele.
Ale zawsze skrzynka buraków była na zimowy czas.
Żeby cieszyć się nimi do wiosny.

 

2014-02-021
 

Buraki w Sezonowo od A do M…
Weekendowe spotkanie w kuchni z Magdą.
Jak je podać?
W zupie czy w sałatce?
Upiec ciasto czy zrobić koktajl?
A może tarta?!

Tarta z karmelizowanymi burakami,kozim serem i tymiankiem

Ciasto na tartę
250 g mąki
75 g zimnego masła
75 g zimnej wody
1 żółtko
szczypta soli

Wszystkie składniki połączyć i zagnieść ciasto.
Uformować je w kulę ,zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
Przygotować formę do tarty,piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Wylepić formę ciastem,nakłóć je widelcem, położyć na wierzch papier do pieczenia i obciążyć fasolą.
Piec 15 minut.
Wyjąć formę z podpieczonym ciastem, zdjąć papier z fasolą.

Karmelizowane buraki

5 sporych buraków
100 g brązowego cukru trzcinowego
1 łyżka kremu balsamicznego
1 łyżka miodu
sól i pieprz
1 łyżka listków świeżego tymianku

rolada z sera koziego
gałązki świeżego tymianku

Buraki umyć,osuszyć,zawinąć w folię aluminiową i upiec w piekarniku w temperaturze 200 st. C do miękkości – ok. godziny.
Piekarnik zostawić nagrzany do 180 st.C.
Przestuzdić,odwinąć z folii,obrać i pokroić na plastry.
Na głęboką patelnię wysypać cukier i postawić ją na średnio rozgrzaną płytę.
Kiedy cukier się rozpuści dodać szczyptę soli i krem balsamiczny.
Gotować chwilę i dodać plastry buraków i miód.
Potrząsać patelnia,aby buraki okleiły się cukrem i miodem.
Wsypać listki tymianku.
Z buraków wydzieli się sok,należy podgrzewać je dotąd aż płyn się zredukuje i zostanie gęsty krem. Wyłączyć grzanie.
Podpieczone ciasto wypełnić karmelizowanymi plastrami buraków i polać je kremem z patelni.
Wstawić do piekarnika i zapiekać 20 minut.
W tym czasie roladę kozią pokroić w plastry.
Pięć minut przed końcem pieczenia ułożyć plastry sera na burakach i razem zapiec.
Wyjąć formę z tartą,posypać wierzch solą i pieprzem,położyć gałązki tymianku.
Kroić tartę i natychmiast ją jeść!

2014-02-17 14.37.42

Chwile…Tarta Donny Hay ze szparagami

Kilka promieni słońca z rana.
Na tarasie, z kawą w ręku.
Gazeta z krzyczącymi nagłówkami przeczytana pobieżnie.
Zerwana truskawka z doniczkowej hodowli.
Śpiew ptaka,co przysiadł na gałęzi brzozy.
Przejrzany kalendarz na dziś.
Zapisanych kilka myśli,które nocą zrodziły się w głowie…
Przytulony pies do kolan,wpatrzony w moje oczy.
Wiem,że czyta najbliższe zamiary.
Książka,kalendarz i telefon – spakowane do wyjścia.
Minuty w aucie, z muzyką,spędzone w korku.
Ulubiona kawiarnia i wspólne śniadanie.
Za oknami szare niebo,zapowiedź deszczu…
Majowe kaprysy.
Słowa o książce, ulubionym winie,wypadzie na wieś.
Na ulicy krople prosto na głowę.
Lawiruję między kałużami.
Bukiet lilii kupiony w podcieniach.
Szyba teatru z dużym plakatem.
I bazarek,skąd przynoszę najlepsze zielone szparagi.
Znajomy budynek zaraz za rogiem.
Wchodzę,pochłania mnie…
Na zewnątrz zostawiam wszystko.
Chwile…

Tarta ze szparagami i ricottą
Asparagus and ricotta tarts

  •  1 arkusz  gotowego ciasta francuskiego, rozmrożonego
  •  ¾ szklanki (150 g) świeżej ricotty
  • 1 szklanka (80 g), drobno startego parmezanu
  • 1/3 filiżanki liści trybuli
  • 1 łyżka startej skórki z cytryny
  • sól morska i czarny pieprz
  • 2 pęczki szparagów, przycięte
  • oliwa z oliwek, do pokropienia
  • gałązki trybuli
  • ćwiartki cytryny do podania
  Rozgrzej piekarnik do 200 º C . Wytnij cztery 12cm x 6cm prostokąty z ciasta i umieść na blasze wyłożonej  papierem do pieczenia. Zostaw 1cm obramowania na każdy prostokąt.
   Umieść ricottę, parmezan, skórkę z cytryny, trybulę, sól i pieprz w misce i mieszaj do połączenia. rozłóż łyżkę mieszanki ricotty na cieście i połóż szparagi. Pokrop ciasto  oliwą. Piecz przez 12-15 minut, aż ciastobędzie wyrośnięte i złote.Podawać z kolendrą i cytryną. 4 porcje.




Ciasto francuskie, a szczególnie gotowe to nie moja ,bajka’. 
Zdecydowanie wolę kruche.
Dlatego upiekłam tę tartę na kruchym spodzie.
Nadzienie do tarty pozostawiłam bez zmian /podwoiłam ilość ricotty/, chociaż przyznam,że miałam chęć…
Postanowiłam zaufać smakom Donny Hay.
Mój spód do tarty
200 g mąki – 100 g razowej Lubella i 100 g krupczatki
3  żółtka z dużych jaj
1 łyżka wiejskiej gęstej śmietany
100 g masła solonego,miękkiego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Połączyłam mąki z proszkiem do pieczenia.
Dodałam jajka,śmietanę i masło.Szybko zagniotłam ciasto.
Przykryłam je folią i wstawiłam do lodówki na pół godziny.
Dno formy na tartę wyłożyłam papierem do pieczenia,a brzegi wysmarowałam masłem.
Wylepiłam formę schłodzonym ciastem i podpiekłam je w temp.180 st.C przez 15 minut.
Wyłożyłam farsz serowy i ułożyłam szparagi.
Pokropiłam oliwą i piekłam 20 minut w temp.180 st.C.

Donna Hay - przepisy prosto z Australii