Buraki wysiewała w maju.
Robiła rowek w spulchnionej ziemi i wysypywała nasiona równą strużką.
Starannie przykrywała je glebą, a poetem ją przyklepywała.
Na wierzch kładła suche gałązki i przywiązywała do nich kolorowe szmatki.
To przeciw gołębiom,które przylatywały z sąsiedztwa i wydziobywały nasiona.
Patrzyła na swoją pracę z uśmiechem.
Zaglądała co jakiś czas wyczekując pierwszych skiełkowanych roślinek.
Kiedy się pojawiały,zdjemowała pancerze z gałązek.
Młode warzywka muszą oddychać.
Kiedy rośliny osiągnęły już kilkucentymetrową wielkość,wyrywała ich nadmiar.
Zostawały największe.
Musiały mieć miejsce na piękne korzenie.
Pierwsze buraczki były maleńkie i delikatne.
I najpyszniejsze!
Najpierw gotowała botwinkę i robiła z młodych liści sałatki.
Buraczki cały czas dojrzewały w pulchnej ziemi i powiększały swoje bulwy.
Pozwalała mi wyrywać już okrągłe ,były karminowoczerwone.
Piekła całe z tymiankiem i oliwą.
A pierwszy barszcz ukraiński wydawał się cudownym darem lata.
Do jesieni zostawało ich niewiele.
Ale zawsze skrzynka buraków była na zimowy czas.
Żeby cieszyć się nimi do wiosny.
Buraki w Sezonowo od A do M…
Weekendowe spotkanie w kuchni z Magdą.
Jak je podać?
W zupie czy w sałatce?
Upiec ciasto czy zrobić koktajl?
A może tarta?!
Tarta z karmelizowanymi burakami,kozim serem i tymiankiem
Ciasto na tartę
250 g mąki
75 g zimnego masła
75 g zimnej wody
1 żółtko
szczypta soli
Wszystkie składniki połączyć i zagnieść ciasto.
Uformować je w kulę ,zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
Przygotować formę do tarty,piekarnik nagrzać do 180 st.C.
Wylepić formę ciastem,nakłóć je widelcem, położyć na wierzch papier do pieczenia i obciążyć fasolą.
Piec 15 minut.
Wyjąć formę z podpieczonym ciastem, zdjąć papier z fasolą.
Karmelizowane buraki
5 sporych buraków
100 g brązowego cukru trzcinowego
1 łyżka kremu balsamicznego
1 łyżka miodu
sól i pieprz
1 łyżka listków świeżego tymianku
rolada z sera koziego
gałązki świeżego tymianku
Buraki umyć,osuszyć,zawinąć w folię aluminiową i upiec w piekarniku w temperaturze 200 st. C do miękkości – ok. godziny.
Piekarnik zostawić nagrzany do 180 st.C.
Przestuzdić,odwinąć z folii,obrać i pokroić na plastry.
Na głęboką patelnię wysypać cukier i postawić ją na średnio rozgrzaną płytę.
Kiedy cukier się rozpuści dodać szczyptę soli i krem balsamiczny.
Gotować chwilę i dodać plastry buraków i miód.
Potrząsać patelnia,aby buraki okleiły się cukrem i miodem.
Wsypać listki tymianku.
Z buraków wydzieli się sok,należy podgrzewać je dotąd aż płyn się zredukuje i zostanie gęsty krem. Wyłączyć grzanie.
Podpieczone ciasto wypełnić karmelizowanymi plastrami buraków i polać je kremem z patelni.
Wstawić do piekarnika i zapiekać 20 minut.
W tym czasie roladę kozią pokroić w plastry.
Pięć minut przed końcem pieczenia ułożyć plastry sera na burakach i razem zapiec.
Wyjąć formę z tartą,posypać wierzch solą i pieprzem,położyć gałązki tymianku.
Kroić tartę i natychmiast ją jeść!