Francuska zupa chłopska z wędzoną szynką

 

Soupe Paysanne to gęsta francuska zupa z warzywami, ziemniakami i wieprzowiną. Jak sugeruje nazwa, była ona kiedyś przygotowywana przez rolników, którzy wykorzystywali sezonowe warzywa i wędzone lub konserwowane mięso, aby gotować treściwe zupy w chłodniejsze dni.
W każdym regionie kraju zupa może mieć inny skład.  I tak w okolicach Dijon będzie ona z dodatkiem kiełbasy Morteau. Poza tym może być gotowana też z boczkiem lub szynką z Bayonne. Jeżeli chodzi o warzywa, to oprócz marchewki, kapusty i ziemniaków, może się w niej znaleźć por, rzepa i biała fasola. To nie jest danie, które znajdziesz w menu restauracji we Francji.
Soupe Paysanne jest treściwa,  aromatyczna i  jest świetnym połączeniem warzyw i mięsa. Warto ją przygotowywać w chłodne dni, kiedy potrzeba nam ciepłego posiłku.

 

 

Potage Paysanne
zupa chłopska

3  plastry szynki Bayonne lub innej wędzonej
30 g masła
400 g kapusty włoskiej
1 duża marchewka
1 żółta cebula
250 g ziemniaków
1,5 litra bulionu warzywnego
2 łyżki oliwy
2 gałązki tymianku
sól
szczypta papryki Espelette lub chili

Obierz i pokrój cebulę. Obierz, umyj i pokrój marchewkę i ziemniaki na kawałki. Oczyść i pokrój  kapustę.
Cebulę duś w rondlu z masłem przez 5 minut. Dodaj kawałki marchewki i kapustę, smaż przez 5 minut na średnim ogniu, mieszając.
Wlej bulion warzywny, dodaj kostki ziemniaków, sól i Espelette, a następnie tymianek. Doprowadź do wrzenia, gotuj przez 30 minut na średnim ogniu.
Szynkę Bayonne pokrój na kawałki, smaż przez 2 minuty na patelni na oliwie na dużym ogniu. Po 30 minutach gotowania zupy, dodaj kawałki szynki, gotuj jeszcze 10 minut na średnim ogniu.
Podawaj zupę bardzo gorącą.

Fasolka szparagowa z morelami i chrupiącą szynką. Sezonowo od A do M

 

Ta sałatka jest tak świeża, chrupiąca i doskonała w smaku jak całe lato. Kocham ten czas całą sobą i wszystkimi kubkami smakowymi. Lato obdarza nas niezliczoną ilością cudownych doznań – od pięknych i słonecznych dni, feerię barw po świeżość w postaci darów ziemi.
Morele tym razem zawładnęły dwiema kuchniami – Konwaliową i moją. Te fantastyczne owoce można jeść pod każdą postacią i przepysznie łączyć z innymi składnikami.

 

 

500 g świeżej zielonej fasolki szparagowej
1 łyżka soli
1 łyżeczka cukru
100 g dobrej szynki z tłuszczem
4 morele
1 ząbek czosnku
kilka gałązek tymianku
gruba sól i pieprz młotkowany

 

 

Szynkę pokrój w paski, obierz i posiekaj czosnek. Morele umyj, osusz i pokrój na ósemki, pestki wyrzuć.
Obetnij końcówki fasolki i wypłucz ją na sicie. Do dużego rondla wlej wodę – 1,5 litra, przykryj i postaw na płycie. Kiedy woda zawrze, wsyp sól i cukier oraz fasolkę. Gotuj 8-10 minut. Fasolka powinna być chrupiąca. Wylej wszystko z garnka na sito. Do garnka wlej lodowatą wodę i włóż ugotowaną fasolkę. Zostaw na 5 minut i odcedź na sicie.
Na patelni podsmaż szynkę, aż będzie chrupiąca, od czasu do czasu mieszając. Wyjmij łyżką cedzakową i przełóż do miseczki.
Dodaj morele ,czosnek i tymianek do sosu ze smażenia szynki, smaż i mieszaj – na średnim ogniu, aż morele zmiękną. Dodaj ocet balsamiczny, sól, pieprz i fasolę. Smaż i delikatnie mieszaj. Wyłóż na talerz, posyp chrupiącą szynką, solą i pieprzem. Voilà !