Dorsz ze szparagami w sosie cytrynowo – koperkowym. Obiad w pół godziny!

 

Jest pięknie! Świeci słońce, ciepłe okoliczności pogody sprzyjają wycieczkom, spacerom czy chociażby spędzaniu czasu w ogrodzie i na tarasie. Kto mnie zna wie, że to mój czas. Wyczekany, wymarzony…
Co zrobić w takie piękne dni, aby nie spędzać za dużo czasu w kuchni? Nie gotować? Nieeeeee!
Gotować domowo, pysznie i sezonowo, ale dania, które są mniej czasochłonne.
Mój dzisiejszy obiad właśnie taki jest – zdrowy, sezonowy i przepyszny! I można przygotować go w pół godziny.

 

 

Dorsz ze szparagami w sosie cytrynowo – koperkowym
dla 2 osób

świeży dorsz – 2 filety po 200 g
1 pęczek młodych szparagów
3 pomidory koktajlowe
1/2 pęczka świeżego kopru
1/2 cytryny bio
200 ml śmietanki kremówki bio
1 łyżka klarowanego masła
1/3 łyżeczki chili w proszku ( lub według uznania)
sól morska do smaku

Filety płuczemy i osuszamy na papierowym ręczniku. Szparagi odłamujemy – wykorzystujemy do dania części z główką, końcówki wykorzystamy na zupę, płuczemy. Cytrynę i koper myjemy i osuszamy. Koper grubo siekamy, a połowę cytryny kroimy na plasterki.
Na patelni z grubym dnem rozpuszczamy masło i układamy filety. Obsmażamy je po 2 minuty z każdej strony i odkładamy na talerz. Wlewamy na patelnię śmietankę, dodajemy chili w proszku i sól – mieszamy sos drewniana łopatką i gotujemy na średnim ogniu 10 – 15 minut – śmietana powinna zgęstnieć. Wkładamy kawałki ryby, dodajemy szparagi, pomidory koktajlowe przekrojone na pół i cytrynę – gotujemy kolejne 5 minut. Doprawiamy solą i posypujemy danie koprem – podajemy na stół.

Rolada z udźca indyka i białe szparagi w sosie holenderskim. Lubię maj!

 

Lubię maj!
Za kolory, zapach świeżej zieleni, za ciepły wiatr i wirujące płatki magnolii.
Za późny zmierzch, spotkania na tarasie, za konwalie i bzy.
Za szparagi i pierwsze truskawki.
Za popołudnia w kawiarnianych ogródkach, zapach grilla w ogrodzie i majowy deszcz.
Za coroczne wyjazdy do Nałęczowa, łąkowe zioła i koktajle z pokrzywy.
Lubię maj za wszystko!

 

 

Rolada z udźca indyka z białymi szparagami w sosie holenderskim

udziec indyka bez kości i bez skóry ok.1 kg
1 łyżeczka mielonego pieprzu
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
1 łyżka liści tymianku
sól
100 g cieniutkich plastrów wędzonego boczku
100 ml domowego bulionu warzywnego lub drobiowego
2 łyżki klarowanego masła

sos holenderski
200 g masła
150 ml białego wina
1 cytryna
sól i pieprz
2 żółtka

1 pęczek białych szparagów
1/2 szklanki mleka
1 łyżka masła
1 łyżka posiekanego szczypiorku do podania

Piekarnik nagrzej do temperatury 180 st. C. Mięso rozłóż na płat skórą do dołu. Posyp pieprzem i solą, mieloną kolendrą i listkami tymianku. Zwiń w roladę, obłóż plastrami boczku i zwiąż całą bawełnianym sznurkiem. Zrumień ze wszystkich stron na patelni z klarowanym masłem. Przełóż do naczynia do zapiekania, wlej ciepły bulion, przykryj i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz 30 minut, zmniejsz temperaturę do 160 st. C i piecz jeszcze ok. 60 minut. Wyłącz grzanie i zostaw mięso w piekarniku.

Szparagi odłam i obierz. Włóż je do garnka, dodaj masło i wlej mleko. Duś szparagi ok. 5-7 minut. Odstaw.

Masło rozpuść w garnku do chwili aż się oddzieli mleczny płyn – przecedź przez gęste sito i odstaw. W garnku zagotuj białe wino z sokiem z cytryny. Odparuj płyn – powinno zostać ok. 70%, przecedź i odstaw do przestygnięcia. Garnek postaw na drugim garnku wypełnionym wrzącą wodą. Dodaj żółtka i podgrzewając na parze ubijaj do czasu, aż powstanie piana. Zdejmij garnek z pary i ubite żółtka delikatnie połącz z roztopionym masłem – wlewając je cienką strużką. Dodaj mieloną gałę muszkatołową i wymieszaj.

Szparagi odłam i obierz. Włóż je do garnka, dodaj masło i wlej mleko. Duś szparagi ok. 5-7 minut.

Mięso wyjmij z piekarnika, zdejmij sznurek i pokrój na plastry. Ułóż na półmisku, obok połóż szparagi, polej sosem i posyp szczypiorkiem. Podaj na stół!