Brukselka jest pyszna i piękna. Ta malutka kapuściana główka ma wielką moc i można ją przygotować na tysiące sposobów. Od zawsze bardzo ją lubię gotowaną, pieczoną lub smażoną. Można jeść ją też na surowo, ale mi to nie służy… Ważna rzecz – nie można jej za długo mordować obróbką. 5 minut to maksymalny czas.
Dzisiejsza brukselka jest propozycją Konwaliowej kuchni – zajrzyjcie do niej po inspirację. Moją kapustkę przygotowałam z bekonem i kasztanami. Naprawdę to świetnie dobrana para.
500 g brukselki
100 g boczku/bekonu
1 czerwona cebula
10 prażonych kasztanów, grubo posiekanych
1/4 szklanki bulionu warzywnego
sól i pieprz do smaku
sok z cytryny
Brukselkę przekrój na pół i pokrój w cienkie plasterki, zaczynając od wierzchołka główek i kierując się w stronę łodygi. Wyrzuć twarde końcówki od strony łodyg.
Boczek pokrój na kawałki i smaż je na dużej patelni na średnim ogniu. Gdy boczek się zrumieni, wyjmij go łyżką cedzakową i odłóż na talerz.
Usuń nadmiar tłuszczu z patelni i zostaw niewielką ilość. Zwiększ ogień na duży i dodaj posiekaną cebulę. Smaż, aż cebula zacznie się rumienić, dodaj ponownie boczek.
Dodaj kasztany, brukselkę i wlej bulion. Dodaj pół płaskiej łyżeczki soli lub do smaku. Gotuj wszystko razem na dużym ogniu przez 3-4 minuty. Dodaj pieprz do smaku.
Podawaj na gorąco. Tuż przed podaniem wyciśnij trochę soku z cytryny.
- jeżeli pominiesz bekon i wykorzystasz olej roślinny, danie będzie wegańskie