Kalafior pieczony na ostro Selin Kiazim. Sezonowo od A do M!

 

Od dawna fascynuję się dokonaniami czołowej londyńskiej szefowej kuchni Selin Kiazim, twórczyni i właścicielki restauracji Oklava w Shoreditch. Obserwuję jej kanał na YouTube i śledzę najnowsze przepisy. Chciałabym spróbować każdej Jej potrawy, marzę o wizycie w Oklavie, uwielbiam Jej entuzjazm i lekkość z jaką gotuje. Urzeka mnie prostota Jej dań, a jednocześnie niezwykłe ich wyrafinowanie…

Selin Kiazim propaguje kuchnię Turków cypryjskich i wszystkie jej dania wywodzą się z kuchni tego regionu. Warzywa są sporą częścią kuchni tureckiej, a kalafior jest od dawna ulubionym warzywem Selin Kiazim. Pieczony na ostro kalafior stworzyła po swojej pierwszej wizycie w Stambule.
Po jedzeniu i zakupach na niesamowitych targach tego miasta wróciła do Londynu uzbrojona w różnorodne tureckie artykuły kuchenne, w tym ostrą pastę z suszonej na słońcu papryki i tureckie pistacje. I pewnego wieczoru w domu Selin zabrała się do pracy: miała w lodówce kalafior, trochę pietruszki i pastę paprykową – stąd narodził się Pieczony ostry kalafior. Przepis od razu stał się hitem, a teraz jest bestsellerem w jej popularnej restauracji Oklava.

 


***

 

Kiedy Magda z Konwaliowej kuchni zaproponowała kalafior na nasze lipcowe Sezonowo od A do M, wiedziałam od razu, że przygotuję go w wersji Selin Kiazim.

4 porcje
1 kalafior (pozostaw zielone liście, jeśli są ładne)
2 czubate łyżki pasty z tureckiej ostrej papryki (açi biber salçası)
4 czubate łyżki pasty ze słodkiej papryki tureckiej (tatli biber salçası)
50 ml oliwy z pierwszego tłoczenia
1 duża garść liści pietruszki
1/2 czerwonej cebuli
5 łyżek orzechów pistacjowych, prażonych i grubo posiekanych

Sos sumakowy
sumak
sok z cytryny
oliwa
1 łyżeczka soli morskiej w płatkach

Pokrój czerwoną cebulę tak cienko, jak to możliwe i namocz w lodowatej wodzie.
Rozgrzej piekarnik do 210 ° C i wyłóż blachę do pieczenia pergaminem.
Kalafiora pokrój na 4–6 równych kawałków, w zależności od wielkości, zostawiając trochę łodygi, aby trzymała części kalafiora. Opłucz zimną wodą i osusz papierowym ręcznikiem.
Wymieszaj dwie pasty paprykowe z oliwą i odrobiną soli. Rozetrzyj miksturę na całych kawałkach kalafiora (warto założyć do tego rękawiczki) i połóż je na przygotowanej blasze do pieczenia. Piecz przez 10–13 minut lub do miękkości. Odłoż na bok.
Odcedź czerwoną cebulę, osusz ręcznikiem kuchennym i odstaw na bok.
Podgrzej suchą patelnię z nieprzywierającą powłoką na płycie grzejnej. Po rozgrzaniu ułóż części kalafiora i smaż przez około minutę z każdej strony lub do lekkiego zwęglenia.
Do podania ułóż kawałki kalafiora na dużym talerzu i posyp pietruszką, czerwoną cebulą i pistacjami. Przed podaniem skrop sosem sumakowym i dodatkowo posyp sumakiem.

Naleśniki po florencku ze szpinakiem i ricottą. Sezonowo od A do M

 

 

To danie z Florencji trzeba najpierw zjeść u źródła, a potem zrobić w domu. Jest kwintesencją lekkości i świeżości. Delikatne ciasto naleśnikowe z aksamitnym nadzieniem ze świeżego szpinaku i ricotty. Koniecznie z Pecorino Toscano, najlepszą oliwą i pachnącymi słońcem pomidorami, bo znajdujemy się przecież w sercu Toskanii. Ach!!!
Przyszło mi na myśl, żeby zrobić właśnie naleśniki po florencku, jak tylko pojawił sie młody szpinak. I nie wahałam się ani chwili, kiedy spotkałyśmy się na wspólnym wirtualnym gotowaniu z Konwaliami w kuchni. Oto crespelle alla fiorentina!

 

Naleśniki po florencku
Crespelle alla fiorentina

naleśniki
3 jajka
3 czubate łyżki mąki pszennej
1 szczypta soli
250 ml pełnego mleka

nadzienie
500 g świeżego szpinaku
1 ząbek czosnku
2 łyżki stołowe oliwy z pierwszego tłoczenia
400 g świeżej ricotty
30 g startego Pecorino lub Parmigiano
1 szczypta soli
1 łyzeczka startej gałki muszkatołowej
1 jajko

sos beszamelowy
50 g masła
60 g mąki pseznnej
700 ml pełnego mleka
1 szczypta soli
1/2 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej

tarty Pecorino lub Parmigiano
domowe puree pomidorowe lub gotowa passata
oliwa z pierwszego tłoczenia

 

 

Przygotuj ciasto naleśnikowe.
Połącz jajka z mąką i szczyptą soli aby nie było grudek mąki. Wlej mleko cienkim strumieniem i wymieszaj. Przykryj naczynie z ciastem folią spożywczą i włóż do lodówki na około godzinę.

Nadzienie.
Umyj szpinak i połóż na dużej patelni. Gotuj na małym ogniu kilka minut do zwiędnięcia. Odciśnij szpinak, aby usunąć nadmiar wody i posiekaj nożem. Na patelni na małym ogniu rozgrzej oliwę z posiekanym ząbkiem czosnku. Dodaj szpinak i smaż przez 2–3 minuty. Odłóż na bok do ostygnięcia.
Do miski włóż ricottę, starty pecorino, gałkę muszkatołową i sól. Wymieszaj widelcem, aby wzsystko się połączyło. Nadzienie powinno mieć delikatny zapach gałki muszkatołowej i być wystarczająco pikantne.  Jeśli jest zbyt mdłe, dodaj więcej startego sera. Wbij jajko i wymieszaj z nadzieniem. Odłoż na bok.

Podgrzej patelnię z nieprzywierającą powłoką ( u mnie średnica 20 cm) na średnim ogniu. Namocz papierową serwetkę w oliwie i posmaruj nią gorącą patelnię. Wlej ciasto i manewruj patelnią, aby przykryć jej powierzchnię cienką warstwą ciasta. Smaż przez 2 do 3 minut, aż naleśnik nabierze złotobrązowego koloru, a następnie odwróć go szpatułką i smaż po drugiej stronie przez jeszcze jedną minutę. Przenieś pierwszy naleśnik na talerz i przygotuj w ten sposób kolejne. Powinno być 8 naleśników.

Teraz przygotuj sos beszamelowy.
Rozpuść masło w rondlu na średnim ogniu, dodaj łyżkę mąki i mieszaj przez kilka minut. Wlewaj zimne mleko cienkim strumieniem, ciągle mieszając, aby uniknąć nie było grudek.
Zrób mały ognień i gotuj aż sos zgęstnieje. Dopraw go solą i gałką muszkatołową. Odstaw.

Rozgrzej piekarnik do 200 ° C.
Każdy naleśnik posmaruj nadzieniem i zwiń je w rulon lub złóż jak chusteczkę.
Naczynie do zapiekania posmaruj lekko beszamelem i ułóż crespelle. Polej sosem beszamelowym, ułóż kilka łyżek sosu pomidorowego, posyp startym Pecorino lub Parmezanem i polej oliwą.
Obniż temperaturę piekarnika do 180 ° C i piecz przez około 20 minut, aż skórka nabierze złotego koloru. Podawaj danie prosto z piekarnika. Można też podać je nastepnego dnia podgrzane z odrobiną mleka.