Niepozorny, niekształtny, nie grzeszy urodą. Ma jednak niepowtarzalny smak i orzechową konsystencję, która przypomina grzyby albo trufle. Dania z jego udziałem wyróżniają się spośród innych. Może wystąpić też solo. Seler korzeniowy jest bowiem wszechstronnym warzywem, bo smakuje doskonale gotowany, pieczony, jak również na surowo. Ma wiele zalet prozdrowotnych. Dzisiaj u mnie jest gwiazdą lutowego przedstawienia w Sezonowo od A do M.
Zajrzyjcie po selerowe inspiracje także do Konwaliowej kuchni.
***
1 duży seler eko
4 gałązki rozmarynu
4 gałązki tymianku
1 główka czosnku eko
50 g masła
2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
sól w płatkach i świeżo mielony pieprz
Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Oczyść seler ze zbędnych gałązek i zanieczyszczeń, dokładnie wyszoruj pod bieżącą wodą. Główkę czosnku podziel na ząbki. Natrzyj cały seler oliwą, posyp ziołami i obłóż ząbkami czosnku, zawiń wszystko w arkusz papieru do wypieków. Ułóż na blasze i piecz na dolnej półce około 2 godziny. Po tym czasie sprawdź, czy góra selera jest upieczona – jeżeli nie, piecz przez kolejne pół godziny.
Teraz wyjmij seler z piekarnika, rozpakuj go i odetnij górę. Ułóż na talerzu. Za pomocą łyżki wymieszaj środek selera z masłem, upieczonym czosnkiem, solą i pieprzem. Połóż obok łyżkę do nabierania selerowego puree. Podaj do ryb, jako samodzielną przekąskę do chleba, zrób pastę z orzechami, albo jako dodatek do obiadu.