Brukselki zapiekane z boczkiem, czosnkiem i parmezanem. Sezonowo od A do M

 

Na brukselkę już najwyższy czas. Dzięki ostatniej pogodzie już się nieco przemroziła i gotowa jest do wskoczenia na nasze talerze. Mała kapustka pełna dobroci na pewno smakuje wielu z Was. Wiem, że albo się ją kocha, albo nienawidzi…Szczęśliwie należę do grona wielbicielek i nie wyobrażam sobie sezonu bez brukselki.  Pamiętajcie, że nie należy jej zbytnio męczyć obróbką, bo wtedy będzie niesmaczna. Wystarczy krótkie pieczenie lub smażenie, aby była chrupka i dała nam z siebie wszystko co najlepsze.

 


***

 

300 g brukselki
2 plastry wędzonego boczku
2 łyżki masła
sól i pieprz do smaku
3 ząbki czosnku
1 szklanka gęstej śmietany
1/2 szklanki świeżo startego parmezanu

Piekarnik rozgrzej do 190 st. C. Brukselki obierz z brzydkich liści, opłucz na sicie. Boczek pokrój w kostkę. Posiekaj czosnek i zetrzyj parmezan.  Na patelni smaż boczek na chrupko i zdejmij do miseczki. Na tej samej patelni połóż masło i dodaj brukselki. Dopraw je solą i pieprzem i smaż aż się zrumienią. Dodaj czosnek i smaż, aż zacznie pachnieć. Dodaj boczek i wlej śmietanę. Posyp parmezanem i wstaw do piekarnika. Piecz, aż ser na wierzchu się zezłoci – ok. 20 minut.

Podawaj od razu jako samodzielne danie lub dodatek do obiadu. Brukselki można posypać dodatkowo pieprzem, tymiankiem lub natką pietruszki.

To spotkanie z Konwaliami w kuchni  ma tytuł  kapuścianego.  Chyba całkiem niechcący kapusta stała się motywem przewodnim na moim blogu w listopadzie, bo sporo jej w tym miesiącu już zjadłam. No zdrowa jest!

 

Sałatka w stylu bałkańskim. Z tęsknoty za latem…

Tę sałatkę mogłabym jeść codziennie. Tak samo jak grecką horiatiki. Do tego pyszna oliwa i jestem w niebie. Jako, że preferuję sezonowość, to jest  być może ostatnia taka sałatka w tym roku. Chyba, że koronawirus pozwoli sprowadzać świeże warzywa z Sycylii i Włoch. Wtedy będę jak nabardziej w śródziemnomorskich klimatach. Z tęsknoty za latem…

 

 

Sałatka w stylu bałkańskim
liście świeżych sałat eko
2 pomidory eko
1 pęczek rzodkiewek eko
1 czerwona cebula eko
100 g bałkańskiego sera solankowego
2 łyżki czarnych suszonych oliwek eko ( lub klasycznych)
50 ml greckiej oliwy eko
1 łyżka octu owocowego
1 ząbek czosnku, zmiażdżony
1/2 łyżeczki ostrej papryki

Warzywa myjemy i osączamy na sicie. Sałatę rwiemy na mniejsze kawałki, warzywa kroimy – pomidory na ćwiartki, rzodkiewki na plasterki, cebulę w piórka. Umieszczamy wszystko w misce, dodajemy oliwki i mieszamy. Ser wyjmujemy z solanki i kroimy na kawałki. Układamy w misce z sałatką. Oliwę, ocet, zmiażdzony czosnek, paprykę  mieszamy w słoiku. Polewamy sałatkę i od razu podajemy.