Ciągle mam wiosnę…w głowie. Trudno znaleźć ją za drzwiami domu. Jest raczej jesiennie. I nie cierpię, kiedy ktoś mówi, że lubi każdą pogodę. Naprawdę?
Na talerzach wiosna w każdym daniu, bo tak bardzo chce się nowego i świeżego. Chwała tym, którzy hodują pod folią i w dodatku organicznie. Inaczej dojadalibyśmy mało już apetyczne resztki z poprzedniego sezonu. Wiosenna sałatka poleca się na dzisiaj.
dla dwóch osób
1 główka sałaty rzymskiej lub liście różnych sałat
200 g pieczonego łososia
1 pęczek szparagów eko
4 rzodkiewki
1 eko ogórek
1 cebula dymka
gałązki kopru i natki pietruszki
sos
50 ml oleju z wiesiołka z Pasieki Sadowskich
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka miodu z Pasieki Sadowskich
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku
Przygotuj sos. Posiekaj drobno czosnek i umieść wraz z innymi składnikami sosu w słoiku, zakręć szczelnie i energicznie potrząsaj przez ok 1 minutę. Odstaw.
Szparagi odłam od zdrewniałych części i ugotuj przez 5 minut w osolonej wodzie. Zahartuj zimną wodą. Sałatę umyj, osusz i porwij na kawałki. Umyj pozostałe warzywa. Ogórek i rzodkiewki pokrój na plasterki. Posiekaj dymkę. Do miski włóż sałatę, rzodkiewkę, ogórek i cebulę. Łososia podziel na mniejsze kawałki i ułóż na sałatce. Gotowym sosem polej sałatkę, udekoruj koprem i posyp pieprzem.