Ramen stir fry z tofu, shitake, pak choy…Przepis na weekend!

 

 

Przez kilka dni myślałam o tym daniu. Komponowałam składniki, kupowałam świeżą kolendrę, pak choy i shitake.
Wyprawiłam się po ramen do azjatyckiego sklepu. Układałam wszystko w jedną całość.
I nie może opuścić mnie refleksja, że żyjemy w czasach nadmiaru, bo wszystko niemalże jest dostępne i półki uginają się od produktów. Przesyt osacza nas ze wszystkich stron i niezwykle trudno jest się mu oprzeć…
Przez te obfitość dóbr bardzo trudno jest zachować tożsamość i unikatowość.
Ale może jednak jestem w błędzie i wszystko jest OK.? Może za bardzo analizuję?
Powinnam po prostu żyć jak każdy i nie zawracać sobie tym głowy?
Wspominam ‘swoje’ czasy, kiedy to spotkania ze znajomymi były Facebookiem, a każdy, nawet mały sukces był prawdziwy. Głowa pełna marzeń i chęć zdobywania. Proste rzeczy przepełnione nadzieją, że się uda…
Dzisiaj wszystko jest na wyciągnięcie ręki, ale świat jest pełen powierzchowności i lęku.
Rzeczywistość okrutnie się zmienia, wciąga mnie, a ja łapię się na tym, że za nią nie nadążam bo…nie chcę.
I jak tu być w zgodzie ze wszystkim?
Nie wiem, przygotowuję przepis na weekend!

 

 

1 łyżka oleju sezamowego
1/2 łyżki sosu sojowego
1/2 łyżki sosu rybnego
1 łyzka octu ryżowego
1 łyżeczka brązowego cukru
1 łyżeczka Sriracha
2 ząbki czosnku
1 cm korzenia imbiru
1 trawa cytrynowa
1/2 czerwonego chili
1 pak choy
100 g shitake
1 łyzka oleju ryżowego
100 g wędzonego tofu
1 opakowanie świeżego makaronu ramen

do podania: świeża kolendra, szczypiorek i ziarna sezamu

W naczyniu łączymy olej sezamowy, ocet ryżowy, sos sojowy, rybny, cukier i Sriracha. Odstawiamy.
Imbir obieramy i ścieramy na tarce, czosnek przeciskamy przez praskę, chili kroimy na plasterki, z trawy cytrynowej wyjmujemy środek i tniemy na cieniutkie paseczki.Do woka wlewamy olej ryżowy, dodajemy trawę cytrynową, czosnek, imbir i chili. Podgrzewamy na ostrym ogniu i dodajemy liście pak choy i shitake. Podsmażamy energicznie mieszając. Makarom gotujemy we wrzątku 1,5- 2 minuty i odcedzamy na sicie. Tofu kroimy na plastry.
Do woka przekładamy makaron, mieszamy z pak choy i grzybami, polewamy wcześniej przygotowanym sosem i energicznie mieszamy. Przekładamy do misek, a do woka kładziemy plastry tofu i krótko je podgrzewamy. Układamy tofu na makaronie. Posypujemy szczypiorkiem, sezamem i dodajemy kolendrę.

Ramen z kaczki. To coś więcej niż zupa…

 

DSC_0115-001
 

Mata, dres i szybki spacer na gimnastykę.
Mglisty poranek staje się do zniesienia.
Nowy zastrzyk energii pozwala na wiele.
Pospieszne chwile w zieleniaku i na poczcie.
W piekarniku wolno piecze się kaczka!
Mam pyszne plany z nią związane.
Zgromadziłam składniki, zrobiłam specjalny sos.
Myślałam nad tym daniem, szukałam inspiracji i akceptacji u samej siebie.
Przeanalizowałam całą historię tej potrawy.
Poznałam jej istotę, choć przede mną daleka droga.
Ramen to coś więcej niż zupa.
Ramen to filozofia!

 

DSC_0128-001
 

Ramen z kaczki

dla dwóch osób jako obiad lub dla czterech jako zupa

Sos z przyprawą schichimi togarashi

2 szalotki
2 ząbki czosnku
1/2 czerwonego chili
1/2 łyżeczki jasnego sezamu
1/2 łyżeczki czarnego sezamu
1/3 łyżeczki soli lub do smaku
100 ml oleju ryżowego
2 łyżeczki japońskiej przyprawy schichimi togarashi

Szalotki, czosnek i chili pokroić w małą kostkę.
Olej wlać do małego garnka, wrzucić pokrojone warzywa,sezam i sól.Podgzrewac na srednim ogniu około 5 minut stale mieszając i nie dopuścić do przypalenia. Kiedy warzywa zmiękną wyłączyć grzanie i dodać schichimi togarashi.
Wymieszać, przykryć i odstawić sos na kilka godzin lub na całą noc.

Kaczka
świeża tuszka kaczki pekińskiej
2 litry wody
2 łyżki soli kamiennej ( najlepiej nie jodowanej)

Tuszkę kaczki umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym.
Do dużego garnka wlać wodę i rozpuścić w niej sól.Włożyć kaczkę, przykryć i odstawić w chłodne miejsce na 12 godzin.
(Tym sposobem solę każdy drób.Sól równomiernie wnika do mięsa, które po upieczeniu jest bardzo kruche i delikatne)
Wyjąć kaczkę i osuszyć ją ręcznikiem papierowym.
Ułożyć na blasze z kratką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C.Piec 20 minut, zmniejszyć grzanie do 170 st. C, kaczkę przykryć pokrywą lub folią aluminiową i piec aż mięso będzie zupełnie miękkie – ok 2 godziny.
Wyjąć blachę z piekarnika, kaczkę przełożyć na półmisek, a tłuszcz zlać do słoika.(Można go wykorzystać do smażenia ziemniaków lub kopytek i do rillettes).
Kaczkę pociąć nożycami do drobiu – najpierw odciąć uda i zawinąć je w folię aluminiową. Można zrobić z nich doskonałe rillettes lub farsz do pierogów, lub po prostu zjeść na obiad.
Następnie wyciąć piersi oddzielając je od kości i odłożyć. Potem skrzydła.
Kości z korpusu przeciąć na pół.

Rosół
skrzydła, szyja i korpus z pieczonej kaczki
2 gwiazdki anyżu
2 cm korzenia imbiru
2 gałązki trawy cytrynowej
2 ząbki czosnku
cebula
mała marchewka
kilka gałązek natki pietruszki
1/2 łyżki soli
1/2 łyżeczki pieprzu syczuańskiego
2,5 litra wody

Upieczone skrzydła ,szyję i korpus kaczki pociąć na kawałki i włożyć do garnka.
Zalać mięso i kości wodą, dodać warzywa i przyprawy( trawę cytrynową rozgnieść aby wydobyć z niej cały aromat), i gotować bardzo wolno – około 3 godziny.
Rosół przecedzić, wlać do dużego słoja i wystudzić.
Z wierzchu zebrać tłuszcz.

Do podania
opakowanie świeżego makaronu do ramen
upieczone piersi kaczki
marchewka
dymka
2 grzyby mun
jajka ugotowane na miękko, po jednym na porcję
sos z togarashi
rosół

Piersi pokroić na plastry.
Marchewkę na cienkie paski, a dymkę ukośnie na małe kawałki.
Grzyby mun namoczyć w wodzie i chwilę gotować. Odcedzić.
Makaron zalać wrzątkiem na 3 minuty. Odcedzić tuż przed podaniem.
Jajko ugotować na miękko i delikatnie obrać.
Rosół podgrzać.
Na talerz lub miskę wlać porcję rosołu, wyłożyć makaron, pokrojone kacze piersi, grzyby mun, marchewkę i dymkę.
Delikatnie ułożyć jajko. Polać sosem z togarashi.

 

DSC_0119
 

Zapraszam również na mój Ramen z wieprzowiną.

* przepis na sos z tej strony
* przyprawę schichimi togarashi można kupić w sklepach Kuchnie świata lub w sprzedaży internetowej
* świeży makaron do ramen znajdziecie w sklepach z azjatycką żywnością i w Kuchniach świata