Rabarbar, rum i korzenna kruszonka. Drożdżowe ciasto na majowy podwieczorek

 

Oto bohater majowych podwieczorków mojego dzieciństwa. Puszyste drożdżowe ciasto z rabarbarem zerwanym z końca ogrodu. Zjadane co do okruszka. Jego zapach niósł się po wszystkich zakamarkach domu i wiercił dziurę w brzuchu małym łakomczuchom. Wiadomo było, że po upieczeniu i tak musi przestygnąć, zanim zasiądziemy do stołu na werandzie, aby oddać się przyjemności jego jedzenia.
Ciasto było pieczone w dwóch wersjach – dla dzieci i dla dorosłych. W obu wersjach istotną rolę grała korzenna kruszonka – magiczny składnik mojej babuni. Ciasto dla dorosłych kryło w sobie jeszcze rum! Drugi magiczny składnik, który w dzieciństwie wydawał mi się nieziemskim dodatkiem.
Wyobrażałam sobie wtedy, że wersja tego ciasta z rumem będzie kiedyś moją jedyną.
Po kryjomu zjadałam okruchy dorosłego ciasta i wydawało mi się, że jest o wiele lepsze, niż to dla dzieci…
W dorosłym życiu piekę to ciasto wyłącznie z dodatkiem rumu ( podkradam mężowi najlepszy i jak najstarszy rocznikiem), dodaję duuużo korzennej kruszonki i długo wyrabiam maślane ciasto.
Wychodzi mi puszysta rozkosz, niezbyt słodka, ale bardzo aromatyczna przez dodanie korzeni!

 

 

 

Drożdżowe ciasto z rabarbarem, rumem i korzenną kruszonką

ciasto
250 g mąki pszennej tortowej
250 g mąki krupczatki
30 g świeżych drożdży
50 ml letniego mleka
2 szklanki pokrojonego w kostkę rabarbaru
100 ml letniego mleka
50 g cukru trzcinowego
100 g masła
2 jajka ze wsi
50 ml rumu

kruszonka
50 g zimnego masła
25 g cukru trzcinowego
75 g mąki
2 łyżeczki francuskiej przyprawy Quatre Épices – 2 łyżki stołowe białego pieprzu
1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki (około 12) całych goździków
1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
1/4 łyżeczki mielonego imbiru. Wszystkie składniki umieść w młynku do przypraw lub blenderze i ucieraj, aż do uzyskania równomiernego zmielenia. Przechowuj w chłodnym, ciemnym i suchym miejscu.

Do kubka wlewamy 50 ml letniego mleka, dodajemy pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 2 łyżeczki mąki. Rozcieramy wszystkie składniki i zostawiamy na 10 – 15 minut minut, kiedy zaczyn powiększy swoją objętość 2-3 razy. Masło topimy i zostawiamy, aby przestygło.
Do misy miksera wsypujemy mąki, cukier, rozczyn drożdżowy, letnie mleko i jajka. Wyrabiamy mikserem 10 minut. Dodajemy rum i masło i wyrabiamy kolejne 10 minut. Miskę z ciastem przykrywamy mokrą ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę – półtorej.
W tym czasie robimy kruszonkę. W misce mieszamy mąkę, cukier i Quatre Épices. Zimne masło kroimy w kostki i dodajemy do mąki. Następnie dłonią mieszamy składniki, rozdrabniając masło i łącząc wszystkie składniki, wstawiamy kruszonkę do lodówki.
Formę do ciasta smarujemy masłem i oprószamy mąką. Przekładamy ciasto do formy i układamy na wierzchu pokrojony rabarbar. Można delikatnie wcisnąć go do środka ciasta. Przykrywamy ciasto i zostawiamy do wyrośnięcia – powinno podwoić objętość. Piekarnik nagrzewamy do 180 – 190 st. C. Wyrośnięte ciasto posypujemy kruszonką. Pieczemy ok. 35 – 45 minut. Przestudzone ciasto można dodatkowo posypać pudrem lub polać lukrem – wersja de luxe!

* ciasto piekłam w papierowej formie na panettone o średnicy 15,5 cm

Rabarbar w wódce. Slow food. Slow life

DSC_0465-001
 

Siedzę spokojnie. Nie robię nic. Nadchodzi wiosna. Trawa rośnie sama.
Bashō Matsuo
Hramonijny styl życia w zgodzie z naturą i przyrodą.
Zachowanie naturalnego rytmu dnia, pory roku i sezonowego jedzenia.
Nie do końca możliwe w dużym mieście, które narzuca zaburzony tryb życia.
Możliwe, kiedy wybieramy się na wypoczynek. Nawet krótki.
Zasadą jest, aby wybrać odpowiednie miejsce i czas.
Idealnym jest wiosna, ktora daje początek wszystkiemu nowemu i karmi najpiękniejszymi promieniami słońca.
Miejsce…Sporo ich mamy.
Ważne, aby znaleźć takie zgodne z zasadą slow life.
Nie narzucające niczego, gdzie czas przesypuje się płynnie i hramonijnie.
Jedzenie absolutnie zgodne z sezonem i naturalne.
Doładowane witaminami i regularnością.
Harmonia duszy i ciała przychodzi sama.
Slow food. Slow life.

 

DSC_0631-001
 

Wódka z rabarbarem
8 młodych łodyg rabarbaru
1/2 filiżanki miodu akacjowego lub cukru pudru
3 3/4 filiżanki wódki

Łodygi rabarbaru myjemy, osuszamy i kroimy w dowolne kawałki. Wkładamy do dużego słoja i zalewamy miodem /zasypujemy cukrem – w zależności od tego, jak słodką wódkę chcemy uzyskać. Potrząsamy słojem, aby wszystkie kawałki rabarbaru otoczyły się miodem/cukrem. Przykrywamy nieszczelnie i zostawiamy na noc, aby rabarbar puścił sok.
Drugiego dnia wlewamy do słoja wódkę i potrząsamy naczyniem. Zamykamy je szczelnie i zostawiamy na 4 tygodnie w temperaturze pokojowej. Od czasu do czasu potrząsamy słojem.
Kiedy napój jest gotowy, możemy pić go solo z lodem lub komponować z jego udziałem letnie drinki.