Pierogi z pieczoną gęsią i kiszoną kapustą. Listopadowa tradycja

 

Nie ma listopada bez gęsi, a tym bardziej bez pierogów z gęsiną. Są nieodłączną listopadową historią. W ubiegłorocznym sezonie lepiłam kasztanowe pierogi z gęsiną. Te powstały z mięsa gęsi pieczonej w całości – klik!, bo zawsze zostają jakieś kawałki i nieobrane kości, które trzeba wykorzystać. Te pierogi zjedliśmy w rodzinnym gronie. Wszyscy za nimi przepadamy. Zapraszam więc na pierogi z pieczoną gęsiną vol. 3.

 

 

Pierogi z pieczoną gęsią i kiszoną kapustą
ok. 60 małych pierogów

farsz
300 g mięsa z pieczonej gęsi (razem ze skórą)
200 g kiszonej kapusty
3 łyżki sosu z pieczonej gęsi
1 liść laurowy
1 szalotka
1 łyżka suszonego tymianku
pieprz i sól do smaku
1 łyżka tłuszczu z gęsi

Kapustę wkładam do garnka, dodaję sos z pieczonej gęsi, liść laurowy i wlewam 300 ml wody. Gotuję na małym ogniu do miękkości. Kiedy przestygnie kroję. Mięso przepuszczam przez maszynkę. Szalotkę siekam. Do kapusty dodaję gęsinę. Na dużej patelni blanszuję szalotkę na tłuszczu gęsim, dodaję kapustę i mięso, tymianek i pieprz. Ewentualnie sól. Mieszam wszystko na małym ogniu na jednolitą masę. Wyłączam grzanie. Farsz jest gotowy.

ciasto
500 g mąki pszennej
ok. 500 ml maślanki
1/2 łyżeczki soli

Mąkę i sól przesiewam do misy miksera. Włączam mikser z mieszadłem na najniższy poziom i stopniowo wlewam maślankę. Miksuję aż ciasto będzie miękkie i elastyczne, nie będzie kleiło się do rąk. Przykrywam je ścierką kuchenną i zostawiam na około 20-30 min.
Potem dzielę ciasto na cztery części, i po jednej wałkuję na blacie oprószonym mąką na cienkie placki. Wykrawam z nich koła i faszeruję mięsem gęsim z kapustą. Zlepiam i układam na posypany mąką blat. Gotuję partiami w osolonym wrzątku – 3 minuty od wypłynięcia pierogów na powierzchnię wody. Wybieram łyżką cedzakową i układam jedną warstwą na półmiskach. Podałam ze smażoną w maśle cebulą, posypałam pieprzem.

Pierogi z malinami i waniliowym sosem śmietanowym. Lato!

 

Lato rozpieszcza urodzajem owoców, warzyw, pierwszych grzybów. Uwielbiam taką letnią obfitość, bo czuję się dopieszczona przez naturę. Wystarczy wyciągnąć rękę i rozkoszować się urodzajem.
W kuchni cudownie wszystko się przeplata i łączy w jedną kulinarną materię.
Warzywa obok owoców. Owoce i warzywa na śniadanie, obiad i deser!
Nie może zabraknąć ulubionych rodzinnych dań. Lato nie może się bez nich obejść!

 


***

 

Pierogi z malinami

na około  50 sztuk pierogów
2 szklanki* mąki pszennej T450 bio + do podsypania
1 wiejskie jajko
ok. 3/4 szklanki ciepłej przegotowanej wody
1 łyżeczka masła

500 g malin eko + do podania
listki mięty do dekoracji

Mąkę wsyp do miski, dodaj jajko, masło, sól i stopniowo dolewaj małą ilość wody, aby składniki się połączyły. Zagnieć ciasto – musi być gładkie, jednolite i miękkie. Owiń je w folię spożywczą i odłóż.
Blat posyp mąką, odrywaj po kawałku ciasta i cienko je wałkuj. Wykrawaj szklanką koła i wkładaj na środek po 2 maliny. Zlepiaj brzegi i odkładaj pierogi na ściereczkę. Gotuj w lekko posolonym wrzątku do czasu, aż pierogi będa wypływać na powierzchnię wody. Wyjmuj łyżką cedzakową na półmiski.

Sos śmietanowy z wanilią
200 ml dobrej tłustej śmietany ze wsi
1 łyżka cukru z wanilią bio + do posypania pierogów

Śmietanę wymieszaj z cukrem waniliowym. Rozłóż na talerze, na sosie ułóż pierogi, posyp cukrem z wanilią i całymi malinami. Podawaj!

*pojemność szklanki 250 ml