Zupa z dyni z fenkułem i chrzanowym mascarpone. Po szerokim stawie pływają łabędzie!

DSC_0235
 

Uskuteczniam niestety niecodzienny marsz z kijami.
Poszukję znaków wiosny. Domagam się jej tropów.
Docieram nad staw i dostrzegam dobrą zmianę.
Po stawie pływają łabędzie! Wróciły i objęły w posiadanie pustą dotąd wodę.
Zima zła wygoniła je w bardziej przyjazne strony.
Jest miejsce i dla dzikich kaczek, ktore kaczym tłumem skupiają się przy brzegu.
Starsza Pani karmi je chlebem z dużej torby.
Oj wspaniale zatętnił życiem nasz lokalny staw!
Ten niewątpliwie wiosenny akcent napędza moje kroki w kierunku domu.
Kije nie nadążają…
Wyciągnę ostatnią jesienną dynię.
Wiosna zbliża się wielkimi krokami i czas zielonego tuż tuż!

 

DSC_0243
 

Zupa z dyni z fenkułem i chrzanowym mascarpone

200 g dyni muszkatołowej
1/2 bulwy kopru włoskiego
1 biała cebula
1 mały korzeń kurkumy
1 cm korzenia imbiru
1/2 litra bulionu z warzyw
2 łyżki oliwy EV
sól morska i pieprz
szczypiorek
2 łyżki mascarpone
1 łyżeczka chrzanu

Dynię kroimy w kostkę, fenkuł i cebulę w piórka. Kurkumę i imbir obieramy ze skórki. W garnku rozgrzewamy oliwę, ścieramy kurkumę i posmażamy na oliwie. Dodajemy cebulę i chwilę podduszamy. Potem dynię, mieszamy. Dokłdamy imbir i fenkuł, i wszystko razem gotujemy cały czas mieszając. Dolewamy bulion i gotujemy do miękkości warzyw. Miksujemy, doprawiamy solą i pieprzem. Mascarpone ubijamy z chrzanem, szczypiorek siekamy. Wykladamy krem dyniowy do misek. Kładziemy po łyżce chrzanowego mascarpone,  posypujemy szczypiorkiem i pieprzem.

Simit, bajgiel czy obwarzanek? Marcowa Piekarnia

DSC_0927
 

Simit ma swoje korzenie w Turcji, a konkretnie w Stambule. Tam pojawił się po raz pierwszy w 1525 roku. A w 1593 roku został zapisany w rejestrach sądowych.
Sprzedawany przez handlarzy ulicznych z charakterystycznych wózków lub ze specjalnych pojemników noszonych na głowie. W Turcji je się simit na śniadanie z herbatą. To tradycja. Ale jest też popularną uliczną przekąską, ponieważ wypieka się go w ciągu całego dnia. Najczęściej jest posypywany sezamem – w Stambule, ale też makiem, nasionami lnu i słonecznika.
Simit poznałam wiele lat temu właśnie w Turcji, ale znam go również z Grecji i Bułgarii.
Dla mnie simit smakuje jak obwarzanek, a nie bajgiel. Ma bowiem miękkie i pulchne wnętrze. Bajgiel zaś środek ma bardziej zwarty.
Zresztą i historycznie bliżej mu do obwarzanka, ponieważ krakowski obwarzanek pojawił się niemalże w tym samym czasie co turecki simit. Historycy tłumaczą to początkiem dyplomatycznych stosunków polsko-tureckich.
Zostawiając historię, cieszę się bardzo, że udało mi się w końcu simit upiec, bo czekał w kolejce od dawna.
Impulsem był też wspólny wybór, bo Łucja z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji również miała simit w planie .
Mam nadzieję, że pieczenie simit sprawiło i Wam niesamowitą frajdę?!

 

DSC_0932
 

Simit
przepis z bloga Gotuje, bo lubi
7 g drożdży instant
220 g letniej wody
100 ml mleka
2 łyżki oliwy
2 łyżki cukru
650 g mąki typ 550
1 jajko
1 łyżeczka soli
1,5 szklanki sezamu
1/3 szklanki pekmezu lub melasy

Ze wszystkich składników (oprócz sezamu i melasy) zagnieć gładkie i elastyczne ciasto. Przełóż je do naoliwionej miski i pozostaw do wyrośnięcia na godzinę lub do czasu podwojenia objętości.

Kiedy ciasto urośnie odgazuj je i podziel na 10 kawałków. Każdy z nich uformuj w kulkę i pozostaw na kwadrans. Następnie każdą z kulek rozwałkuj rękami na wałeczek o długości mniej więcej 70 cm. Złóż go w pół i skręć delikatnie dookoła własnej osi aż otrzymasz świderek. Złącz jego końce i ułóż na umączonym blacie. Instrukcję jak formować bajgle znajdziesz tutaj.

Tak przygotowane bajgle pozostaw do wyrośnięcia na 30 minut. W międzyczasie lekko podpraż na patelni sezam, w oddzielnej misce rozrób melasę z pół szklanki wody. Podrośnięte bajgle zanurz w przygotowanym roztworze z obu stron, lekko odsącz je nad miską, a następnie obtocz w sezamie. Ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku, ale z powodzeniem możesz z nich korzystać przez następne dwa dni.

Simit na blogach:
am.art kolor i smak
Apetyt na Smaka
Bajkorada
Dom z mozaikami
Eksplozja smaku
Fabryka kulinarnych inspiracji
Foodnotes
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek
Moje domowe kucharzenie
nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Ogrody Babilonu
POlska zupa
Rozważania o kuchni…
Smak mojego domu
Smakowity chleb
W mojej kuchni
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne

Dziękuję Wam za pyszne marcowe wypieki!