
Małgosia, Autorka Akacjowego bloga, Gospodyni październikowej Piekarni wybrała chleb na mące pytlowej. Jest to mąka biała żytnia typ 720. Zastanawiało mnie, skąd nazwa mąki ‘pytlowa’.
Lubię wiedzieć co i dlaczego. Poszperałam więc i mogę tą wiedzą podzielić się z Wami.
Nazwa chleba żytniego “pytlowego” jest bardzo stara. Wypiekano wówczas chleb żytni z mąki razowej, ciemnej. Dzisiaj to typ 2000. I chleb był wtedy przeważnie razowy.
Wyrabiano też małe ilości mąki żytniej białej, która była mąką lepszego gatunku. Deliaktniejsza i bardziej ekskluzywna. Określenie “mąka pytlowa” oznaczało mąkę żytnią razową przesianą we młynie przez sito. Odsiewano wtedy mąkę od otrębów. A takie sito z jedwabnej gazy nazywało się ‘pytel’.
Dzisiaj większość pieczywa wypiekana jest z białej mąki żytniej-pytlowej, ale nazwa jest coraz mniej używana. Niesłusznie i szkoda. Warto więc znać historię skąd nazwa się wzięła, zanim zaginie…
Dzisiejszy bochenek upiekłam na dwóch mąkach, o których mowa – żytniej razowej i pytlowej.
Chleb jest przesmaczny i długo utrzymuje świeżość.

Chleb razowo – pytlowy z pestkami dyni
na podstawie przepisu z Akacjowego bloga
zaczyn
115 g aktywnego zakwasu żytniego (dokarmionego 24 h wcześniej)
375 g mąki żytniej 720 – pytlowej
300 g wody
Do zakwasu dodać wodę, wymieszać, następnie mąkę. Wystarczy wymieszać łyżką i zostawić na 14 – 16 godzin przykryte, w temperaturze pokojowej.
Ciasto chlebowe:
cały zaczyn
285 g mąki żytniej 720 – pytlowej
200 g mąki żytniej razowej 2000
80 g pestek dyni namoczonych na 2 h przed wyrabianiem chleba plus do posypania
375 ml wody
2 płaskie łyżeczki soli
Do zaczynu dolać wodę i całość dobrze połączyć w jednolitą masę (przydatna jest tu trzepaczka rózgowa). Następnie do powstałej masy przesiać przez sito mąkę, dodać sól i odcedzone pestki dyni. Całość dobrze wymieszać.
Foremki wyłożyć dobrze zgniecionym pergaminem, lekko wysmarować olejem. Wysypać pestkami dyni i wyłożyć ciasto chlebowe, które na koniec trzeba ugnieść i wygładzić mokrą dłonią. Posypać pestkami dyni i odstawić pod przykryciem (lub w worku foliowym) do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (np. pod żarówkę w piekarniku) na ok. 2,5 do 3 godzin. Piec z parą ok. 20 minut w temperaturze 230 stopni i kolejne 25 minut w temperaturze 210 stopni. Na 10 minut przed końcem pieczenia wyjąć chleby z foremek i dopiekać same. Po upieczeniu ostudzić na kratce. Najlepiej jeść po ok. 12 godzinach.
Chleb pytlowy na blogach:
Akacjowy blog
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Konwalie w kuchni
Kornik w kuchni
Kuchenne wojowanie
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Leśny zakątek
Moje małe czarowanie
Nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Proste potrawy
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W mojej kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Zacisze kuchenne