To lekkie sierpniowe danie przygotowałam na obiad po powrocie ze złotej Pragi. Nie wiem, czy wiesz, że czeska kuchnia jest mięsna i knedlikowo- bramborowa (ziemniaczana), a wszystko kąpie się w pieczeniowym sosie.
Powrót do obfitości warzyw w naszym menu był cudowną odmianą i wykupiłam dzisiaj chyba pół bazarku.
Zapiekanka smakuje wybornie, choć jest bardzo prosta. Podkreślić jednak muszę, że schłodzone białe wino jest dodatkiem koniecznym!
500 g obranych ziemniaków
1 cukinia o wadze ok. 400 g
1 cebula
sól i pieprz
oliwa
1 szklanka mleka
1 jajko
sól
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
posypka
1/3 szklanki panko
100 g tartego parmezanu
Piekarnik nastaw na 200 st. C. Ziemniaki, cebulę i cukinię zetrzyj na mandolinie – do osobnych misek. Posyp solą morską i pieprzem, wymieszaj. Naczynie do zapiekania polej obficie oliwą. Ułóż warstwę ziemniaków, cebuli, cukinii i tak do wykorzystania warzyw. Ostatnia warstwa powinna być ziemniaczana. Wymieszaj panko z parmezanem.
W naczyniu połącz mleko z jajkiem, solą i gałką. Wylej na warzywa i posyp posypką. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz do zrumienienia wierzchu – 30 – 40 minut.
Wyjmij formę z piekarnika na kratkę i zostaw zapiekankę na 10 minut. Pokrój na kwadraty i od razu podawaj. Delicje!