Pączki, które zawsze się udają!

 

Pączki  tłustoczwartkowe ‘2025 ze starego zeszytu. Zawsze się udają!
Pączki vintage z nadzieniem z róży, tradycyjnym lukrem i skórką z pomarańczy. Takie domowe, babcine, z konkretną ilością ciasta i nadzieniem, które nie wylewa się spektakularnie, kiedy będziemy je jeść, tylko trochę… Czyli pączki niewiralowe. Dla mnie najlepsze.
W tym wpisie wszystko jest sentymentalne, od przepisu po stary półmisek, który jest prezentem od moich Przyjaciółek.

 

 

1 kg mąki
10 dkg drożdży
15 dkg cukru
0,5 l mleka
7 żółtek
1 całe jajko
10 dkg masła
2 cukry waniliowe
szczypta soli
1 kieliszek spirytusu
do smażenia smalec

Rozczyn – 3 łyżki ciepłego mleka, 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki oraz drożdże mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Żółtka i jajko oraz cukier, cukier waniliowy i szczyptę soli ucieramy na puszystą masę. W misce lub za pomocą miksera. Mleko zagrzewamy, żeby było ciepłe. Roztapiamy masło.
Do utartych jaj dodajemy mąkę, wlewamy mleko i dodajemy wyrośnięty rozczyn i wyrabiamy ciasto. Następnie dodajemy roztopione masło i dalej wyrabiamy. Na koniec wlewamy spirytus i wyrabiamy.
Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
Odrywamy części ciasta, wałkujemy na placek grubości 1 cm, nakładamy powidła i zlepiamy pączki. Odkładamy je na stolnicę i przykrywamy kuchenną ścierką , aby podrosły. Smażymy w rozgrzanym tłuszczu. Wyjmujemy na bibułę, potem posypujemy pudrem lub lukrujemy.

 

 

Lukier
6 łyżek cukru pudru
2 łyżki soku z limonki lub więcej
Wymieszaj do konsystencji gęstej śmietany.

Skórka kandyzowana z pomarańczy bio.

Pączki orkiszowe z mascarpone i różanym pudrem

 

Mięciutkie, delikatne i nie nasiąkające tłuszczem pączki. Mascarpone dodaje im tej serowej nuty i wybornego smaku. Łatwe i szybkie w przygotowaniu. Uzależniają i szybko znikają z patery. Świetne na karnawałowy deser.

300 g mascarpone
250 g mąki orkiszowej tortowej
2 duże jajka
1 płaska łyżka brandy
2 łyżeczki proszku do pieczenia ( płaskie)
1 torebka cukru z wanilią
szczypta soli
700 ml oleju roślinnego do smażenia – u mnie olej z pestek winogron + dodatkowo do maczania dłoni

 

różany cukier puder
1/2 szklanki cukru pudru trzcinowego
suszone płatki róży

W misce wymieszaj mąkę z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem waniliowym. Dodaj jajka, brandy, mascarpone i wymieszaj ciasto łyżką – będzie luźne i klejące. Odstaw na 20 minut.
Do kielicha miksera wsyp cukier puder i płatki róży. Zmiksuj.
Na talerzyk wylej dodatkowo olej do maczania dłoni. W wysokiej dużej patelni rozgrzej olej ( temperatura 170 st. C). Dłonie zwilż olejem, nabierz ciasto na łyżkę stołową i formuj w dłoniach okrągłe pączki. Kładź je na gorący tłuszcz. Nie przewracaj na drugą stronę, bo pączki same obracają się w oleju. Kontroluj temperaturę tłuszczu, aby paczki dokładnie się smażyły. Podczas smażenia będą rosły i dodatkowo się zaokrąglą. Swoje pączki średniej wielkości smażyłam 5 minut.
Wyjmij je za pomocą łyżki cedzakowej i wyłóż na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Cukier puder wysyp na talerz i obtaczaj w nim pączki. Są gotowe !