Linguine z sepią, krewetkami i grzybami. Pasta e Vino!

 

DSC_0638
 

 

 

Zimowy tymianek…
Kiedy wyciągałam go spod śniegu, donica z ziołami wyglądała jak wielka biała czapa.
Ale dzielne listki tymianku, rozmarynu i szałwii żyły!
Niesamowite, jak oparły się mrozom i zimnym zawieruchom.
A lubią przecież zupełnie inne klimaty. Jak ja.
Czyli przetrwanie. Tak, byle dalej ku lepszej pogodzie.
Odgarnęłam śniegową pierzynę i zerwałam delikatne gałązki tymianku.
Jego listki pachniały, zachowały swoj aromat, i dodałam je do pasty, ktorą robiłyśmy razem z Sylwią.
Makaron na dwa blogi. Koniecznie więc zajrzyjcie do Domu wina i oliwy.
Będzie pysznie!

 

 

DSC_0645-001
 

Linguine al nero di seppia con gamberi e funghi
Linguine z sepią, krewetkami i grzybami
przepis dla 4 osób z włoskiej gazetki ‘F’ ( Femina)

320g linguine z sepią
300g świeżych krewetek
200g shiitake
200g malutkich pieczarek
300g pomidorków mini
2 gałązki świeżego tymianku
2 ząbki czosnku
1/2 kieliszka białego wina
oliwa EV
sól

Na płytę wstawiamy duży garnek z wodą, solimy i gotujemy linguine 8-10 minut.
Na patelnię wlewamy łyżkę oliwy i wrzucamy obrany i zgnieciony czosnek, podgrzewamy aż się zezłoci i zdejmujemy z patelni. Dodajemy pokrojone grzyby – pieczarki na plasterki, shiitake na pół, solimy, wlewamy wino i podgrzewamy, aż wino lekko odparuje. Dodajemy pomidroki przekrojone na pół i dusimy ok. 10 minut.
Dokładamy obrane i pozbawione jelit krewetki, solimy i podgrzewamy ze wszystkimi składnikami 2-3 minuty.
Dodajemy odcedzony makaron i listki tymianku, mieszamy i podajemy.

Do tego dania podałyśmy Prosecco z Aziendy Rebuli.
U mnie Valdobbiadene Superiore DOCG Extra Dry. Wino owocowe, rześkie i zdecydowanie musujące. Idealne jako apperitif, do zup strączkowych, owoców morza, makaronów, dań z sosami mięsnymi, delikatnych serów i świeżych mięs.

War i zlepieńce. Zupa Łemków na zimowy czas

 

DSC_0261-003
 

Kolejny dzień na minusie. Ledwie mogę znieść taki stan pogody.
Tarasowe deski trzeszczą pokryte mroźnym szronem, ptaki gdzieś odleciały, a rośliny stoją jak zaklęte…
Słońce tylko ładnie wygląda, ale nie grzeje.
Nie piję już kawy na tarasie nawet w puchowej kurtce.
Poranny rytuał został zaburzony i pozostaje wierzyć, że na krótko.
Przyszedł czas, kiedy trzeba dbać o ciepło.
Na kanapie leżą dwa koce, zgromadziłam zapas korzeni, imbiru, miodu i herbaty.
Z garderoby wyciągnęłam kożuch, dodatkowe szaliki i czapkę.
Wino też ratuje. Jest dobrym pocieszycielem.
Trzeba pamiętać również o bezdomnych i ptakach.
Pomoc najsłabszym w taki czas jest konieczna.
Znajomi w weekend jeżdżą do lasu, żeby dokarmiać dzikie zwierzęta i ptaki.
Spotykamy się potem przy moim stole i delektujemy rozgrzewającą zupą.
I domową nalewką na żurawinie.
Klasyk mówi: Sorry, taki mamy klimat..
Tylko kogo to pociesza?

 

DSC_0268-001
 

War ze zlepieńcami

Ta zupa kuchni łemkowskiej jest wyjątkowa. Łączy w sobie doskonałe składniki i smaki.
Podawana jest z gotowanymi ziemniakami- komperami lub z pierogami z mięsem – zlepieńcami.
Poznałam ją kilka lat temu w Wysowej w karczmie Gościnna Chata i była to kulinarna miłość od pierwszej łyżki.
Mój war gotuję według łemkowskiej receptury, jest równie pyszny, jak ten z Wysowej.

2 kości jagnięce
jarzyna jak do rosołu
(powyższe można zastąpić dobrym rosołem)
1-2 liście laurowe
3-4 ziarna ziela angielskiego
szczypta majeranku
3 ząbki czosnku
0,5 l soku z kiszonej kapusty
sól, pieprz

Kości baranie lub jagnięce zalać zimną wodą, gotować na wolnym ogniu z dodatkiem jarzyn, liści laurowych i ziela angielskiego do powstania esencjonalnego rosołu. Przecedzić. Połączyć z sokiem z kiszonej kapusty w proporcjach: na 1 l wywaru – 0,5 l soku spod kapusty.
Dodać drobno posiekany czosnek oraz starty majeranek.
Podawać z komperami (gotowanymi ziemniakami) lub ze zlepieńcami (małymi pierożkami z mięsem).
Zupa ta ma wyjątkowe właściwości rozgrzewające.

Zlepieńce

farsz:
500 g mielonej jagnięciny
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka majeranku
sól i pieprz do smaku

Do mielonej jagnięciny dodajemy drobno posiekany czosnek, majeranek, pieprz i sól. Dobrze mieszamy i odstawiamy, aby smaki się połączyły.

ciasto
350 g mąki
1 jajko
ok. 2/3 szklanki letniej wody
sól
Połączyć wszystkie składniki i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Cienko wałkować, wykrawać krążki z ciasta, nakładać nadzienie i zlepiać pierogi. Gotować w osolonym wrzątku lub bezpośrednio w rosole.