Ruiskuorinen olutlimppu – fiński świąteczny chleb w grudniowej Piekarni!

dsc_0682-001
 

Świąteczne potrawy na blogach, w ofertach sklepów i restauracji.
Przepisy rodzinne, zapożyczone i zdobyte dopiero co.
Śledź w pierniku czy po kaszubsku?
Szynka pieczona w cytrusach albo w muszatrdowej skorupce…
Makowiec zawiajny, keks pijany…
Ale co z chlebem?
Jaki chleb stawiacie na wigilijny i świąteczny stół?
Dla mnie jest on tak samo istotny jak półmiski z rybą!
Musi być upieczony w domu, pyszny i co najmniej w dwóch wersjach.
W tym roku dojdzie jeszcze trzeci – domowy pumpernikiel.
Fiński chleb świąteczny, który właśnie upiekliśmy zyskał u mnie miano chleba obowiązkowego na bożonarodzeniowym stole.
Jest wyjątkowy. Aromatyczny, pachnący korzeniami i cytrusami. Ma cudownie chrupiącą skórkę i pasuje do wszystkiego.
Próbowalismy go ze śledziem i smażonym karpiem, z pasztetm i świątecznym masłem z dodatkiem brandy.
Ruiskuorinen olutlimppu na moim świątecznym stole zajmie poczesne miejsce!

 

dsc_0687
 

Ruiskuorinen olutlimppu – fiński świąteczny chleb
na podstawie przepisu z Kuchni Gucia – klik!
jeden bochenek

Starter:
około 1 g świeżych drożdży
75 ml zimnej wody
90 g mąki pszennej chlebowej 750
1/2 łyżeczki soli

Ciasto:
125 ml wody (temperatura pokojowa)
125 ml piwa kasztanowego
ok. 25 g świeżych drożdży (lub 8g suszonych)
60g mąki żytniej 720
50g mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka suszonego imbiru
1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczy
2 łyżki rodzynek sułtańskich
90g miodu rzepakowego
25 ml roztopionego masła
1 łyżeczka soli
400g mąki pszennej chlebowej 750

Skórka piwna (kruszonka ):
około 2,5 g świeżych drożdży
100 ml piwa kasztanowego
60g mąki żytniej 720
1/4 łyżeczki soli
Mąka do obsypania skórki:
15g mąki żytniej 720
Starter
Drożdże rzopuszczamy w wodzie, dodajemy mąkę i wyrobiamy przez około dziesięć minut. Dodajemy sól i mieszamy. Przykrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na noc.
Ciasto
W dużej misce mieszamy wodę, piwo, drożdże, miód i sól. Dodajemy starter, a następnie mąki: żytnią i pełnoziarnistą i przyprawy. Mieszamy i dodajemy pozostałą mąkę. Konsystencja ciasta jest dość luźna ale pozwalająca na ręczne wyrabianie. Wyrabiamy dalej dodając roztopione letnie masło. Wyrabiamy ok. 10 minut, aż ciasto będzie elastyczne i gładkie. Można podsypać trochę mąki. Dodajemy rodzynki i skórkę z pomarańczy, i wgniatamy je do ciasta. Miskę smarujemy masłem i przekładamy do niej ciasto. Przykrywamy folią i zostawiamy na 30 min. Odgazowujemy i zostawiamy na kolejne 30 minut. Po tym czasie przykrywamy ciasto folią i wstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia wyjmujemy ciasto z lodówki i zostawiamy w temperaturze pokojowej na godzinę.
Skórka piwna
Drożdże rozuszczamy w piwie. Dodajemy sól i mąkę i szybko mieszamy. Przykrywamy folią i zostawiamy na 30 minut.
Wykończenie
Z ciasta formujemy okragły bochenek i przekładamy na papier do pieczenia. Okładamy go skórką piwną i grubo posypujemy mąką żytnią. Zostawiamy pod przykryciem na 45 -60 minut, aż wyrośnie. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 250 st. C i wstawiamy garnek żeliwny z pokrywką na 30 minut. Chleb z papierem przenosimy do garnka, przykrywamy pokrywą i pieczemy 10 minut. Zmniejszamy temperaturę do 220 st. C i pieczemy kolejne 20 minut. Następnie zdejmujemy pokrywę i dopiekamy chleb jeszcze ok. 25 minut. Sprawdzamy, czy postukany w spód wydaje głuchy dźwięk. Wyjmujemy chleb z garnka i studzimy na kratce.

 

Ruiskuorinen olutlimppu na blogach:
Akacjowy blog
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Grunt to przepis!
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek Dany
Moje małe czarowanie
NieŁad mAlutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow life

 

Kochani,
prosto z Piekarni przesyłam Wam ciepłe i serdeczne życzenia pysznych i rodzinnych świąt.
Cudownego Nowego Roku. I niech nam się piecze!
Amber

 

Dyniowa chałka. Sobota zadań niespecjalnych…

dsc_0537-001
 

Weekend zaczyna się jak każdy dzień leniwym piciem kawy…
A potem przyśpiesza. Plan w kalendarzu jest jak rozkaz!
Odebrać auto z serwisu. Pojechać na bazarek. Po drodze wstąpić do weterynarza …
Do południa zadania obowiązkowe są opanowane, ciasto dyniowe rośnie i czas na punkty w rytmie slow.
Upiec dyniową chałkę. Zadzwonić do A. Wyjść z J. na obiad do city.
Poszwendać się po listopadowym deszczu – podobno dobrze robi na cerę…
Po powrocie obejrzeć ulubiony film i poczytać w towarzystwie śpiących yorków.
Potem postawić dwa talerzyki z dyniową chałką, pomarańczowy dżem i dwa kubki imbirowej herbaty.
I wsłuchać się w jesienną rozmowę na dwa głosy.
Sobota zadań niespecjalnych…

 

dsc_0536-001
 

Dyniowa chałka
2 szklanki mąki tortowej – szklanka 250 ml
1 szklanka mąki krupczatki
1 cukier z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka imbiru w proszku
1 łyżeczka mielonego kardamonu
50 g cukru
1/4 szklanki mleka
200 g puree z dyni Muscat de Provence
50 g masła
2 duże żółtka
25 g świeżych drożdży
szczypta soli

cukier puder do posypania upieczonej chałki

Mleko lekko podgrzewamy i mieszamy w nim drożdże z 1 łyżeczką cukru. Dodajemy 1 łyżkę mąki, mieszamy i odstawiamy zaczyn do wyrośnięcia.
W małym garnuszku rozpuszczamy masło i odstawiamy.
Mąkę przesiewamy do misy robota. Dodajemy sól, cukier, cukier waniliowy, kardamon, imbir, puree z dyni, żółtka i drożdżowy zaczyn. Miksujemy na małych obrotach, aż składniki się połączą. Dodajemy roztopione masło i miksujemy. Jeżeli ciasto jest zbyt luźne, dodajemy nieco mąki. Kiedy będzie odchodzić od ścian misy, wyjmujemy ja na blat, zagniatamy kilka minut ręcznie i wkładamy do miski posmarowanej olejem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę/półtorej, aż ciasto podwoi objętość.
Wykładamy je na blat i dzielimy na sześć równych kawałków. Z każdego kawałka ciasta formujemy wałek. Wałki powinny mieć zbliżoną długość, zaplatamy chałkę. Instrukcja zpalatania okrągłej chałki – klik!
Uformowaną chałkę przekładamy na balchę wyłożoną papierem do wypieków, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C z opcją grzania góra-dół. Wkładamy blachę z chałką i pieczemy 40-50 minut do suchego patyczka. Studzimy na kratce i posypujemy cukrem pudrem.