Na pewno pokochasz ten prosty sposób na duszone shiitake. Zaskoczą Cię aromatem , konsystencją i smakiem. Możesz je dodać do wielu dań, zup, sałatek, do samego ryżu lub warzyw. Każde połączenie będzie niebanalne i bardzo smaczne.
U mnie powstało fantastyczne danie z tofu i sałatą pak choy. Lekki i szybki obiad. Poza tym wykorzystałam suszone shiitake, które czekały w puszce na swój wielki dzień. Zwykle używam świeżych, a suszone zostawiam do głębokich wywarów i bulionów z charakterem.
przepis z książki Meshi. Kulinarny przewodnik po kulturze Japonii, Katherine Tamiko Arguile, Wydawnictwo Znak
200 g suszonych grzybów shiitake
8 filiżanek wody
6 łyżek sosu sojowego
6 łyżek mirinu
4 łyżki stołowe drobnego cukru
Wrzuć shiitake do dużego hermetycznego pojemnika, zalej wodą i przykryj talerzykiem nieco mniejszym od obwodu pojemnika, aby utrzymać grzyby pod powierzchnią. Nałóż pokrywkę i wstaw całość na noc do lodówki.
Rankiem wyjmij grzyby, ale nie wylewaj płynu – to bulion (dashi).
Odkrój i wyrzuć nóżki grzybów.
Przecedź bulion przez sitko. Wlej 4 filiżanki płynu na patelnię, dorzuć grzyby i dodaj sos sojowy. mirin oraz cukier.
Z arkusza papieru do pieczenia wytnij okrąg o obwodzie nieco mniejszym od rozmiaru patelni, zrób w nim kilka dziurek i przykryj patelnię. Doprowadź całość do wrzenia na średnim ogniu, a następnie maksymalnie zmniejsz ogień. Po 15 minutach usuń papier. Duś całość 10 minut lub do mementu, gdy cały płyn wyparuje, a grzyby będą pulchne i błyszczące.
Zostaw do wystygnięcia. Podawaj z ryżem lub podsmaż lekko z kawałkami twardego tofu i warzywami.
Duszone shiitake możesz zamrozić lub przechowywać w lodówce przez tydzień.
Duszone shiitake podsmażyłam na oleju sezamowym z dodatkiem sosu ostrygowego i pokrojonym w kostkę tofu. Na koniec dodałam pak choy i polałam sosem ponzu. Posypałam sezamem i gotowe.