Koper. Pesto i łosoś. Sezonowo od A do M

 

2014-08-021

Jak zawsze w Jej ogrodzie obrodził koper.
Zakwitł wielkimi i mniejszymi baldachami.
Roznosi swoje aromaty przy najmniejszym powiewie wiatru.
Każdy dotyk pachnie koprem.
Rośnie między innymi roslinami i ziołami,które dzielą ogród na część ozdobną i warzywną.
Warzywa hoduje w wielkich drewnianych skrzyniach.
Rosną tam prawdziwe skarby.
Korzystamy z nich szczodrze,ciesząc się wyjątkowym urodzajem.
Koper to mój faworyt na całe lato.
Nie wyobrażam sobie bez niego właściwie żadnej potrawy.
Smak,aromat gibkich gałązek ma w sobie coś hipnotyzujacego.
Zrywam ten młody i ten pięknie kwitnący.
Podziwiam i myślę,jak jest niedoceniany.
Zupa koperkowa,sos do ryby,ogórki,sałatka…
Zamykam aromatyczne roślinki w torebkach na zimę.
Będą przypominały smak tego lata.
I zajadam się koprem z Konwaliową Magdą!

2014-08-027

Pesto z kopru

spory pęczek świeżego kopru
garść płatków migdałów uprażonych na patelni
100 g świeżo startego parmezanu
100 ml oliwy dwa ząbki czosnku
łyżeczka melasy z granatów
sól i pieprz do smaku

Zmiksować z oliwą koper,płatki migdałów i czosnek.
Dodać melasę z granatów,sól,pieprz i parmezan. Wymieszać.
Wstawić do lodówki aby smaki i aromaty się połączyły.

2014-08-15 14.18.43
 

Łosoś atlantycki wolno pieczony w koprze

płat świeżego łososia atlantyckiego
gałązki  kopru
sok z dojrzałej pomarańczy
skórka otarta z cytryny
pieprz młotkowany i gruba sól, oliwa

Rybę umyć i osuszyć. Przełożyć do formy w której będzie zapiekana.
Wycisnąć na rybę sok z pomarańczy i obłożyć ją koprem.
Posypać solą i pieprzem, polać oliwą.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C i piec 10 minut.
Zmniejszyć temperaturę do 100 st. C i piec jeszcze 20 minut.
Wyjąć rybę z pieca i zetrzeć na nią skórkę z cytryny.

 

Makaron z pesto z kopru

Ugotować świeży makaron ( u mnie pappardelle) w osolonym wrzątku.
Zachować trzy łyżki wody z gotowania .
Pappardelle wymieszać z pesto i wodą z gotowania makaronu.
Podać z rybą.

 

2014-08-023

Groszek cukrowy i bób. Sałatka i makaron. Razem

2014-07-039
 

Uczucia zawarte między słowami.
Niewypowiadane,oczywiste.
Zwykłe chwile przetykane marzeniami i planami.
Słowa mądre i ciepłe.
Myśli dotykane tylko czasami,przypadkiem .
Rozmowy pełne emocji o tym co teraz i potem.
Kieliszki wypełnione winem i radością.
Ciepłe wieczory nasycone spokojem i porozumieniem.
Książki darowane bez okazji, wyjątkowe.
Kolorowe paciorki wspomnień nanizane na mocną nić.
Wędrówki w obłokach jak migdałowe lody.
Urywki snów tkane w koronkę pamięci.
Rozstania naznaczone dobrą energią.
Powroty jak filiżanka czekolady.
Razem.

 

2014-07-069
 

Sałatka z groszku cukrowego i bobu

200 g bobu wyłuskanego ze strąków
200 g bardzo młodego groszku cukrowego
szalotka
ząbek czosnku
łyżka liści melisy cytrynowej posiekanych
łyżka  liści szałwii posiekanych
łyżka pasty tahini
sól i pieprz do smaku
łyżka oleju ryżowego

Bób ugotować al dente w osolonym wrzątku.Od razu przelać lodowatą wodą i wystudzić.
Obrać z łupin.
Groszek opłukać i osuszyć.
Na oleju zeszklić szalotkę i czosnek.Dorzucić groszek cukrowy.
Smażyć wolno 5 minut.
Dodać bób,pastę tahini, posypać solą i pieprzem.
Podgrzewać razem kilka minut.
Wyjąć do miski,posypać miętą i natką.

Sałatkę można jeść samą lub z ulubionym makaronem.
Najlepiej domowej roboty lub świeżym z dobrego sklepu.