Początek grudnia nastraja mnie świątecznie. Powoli wchodzę w klimat świątecznych przygotowań, planów i zakupów. Spisuję sprawy konieczne, robię listę świątecznego menu. Zaczynam rozglądać się za żywym drzewkiem, a w kuchni kumuluję aromaty świąt. Ulepiłam jabłkowe pierogi i polałam je makowym sosem. Ten delikatny deser można podać na wigilijny lub świąteczny stół. Na pewno ucieszą się z niego dzieci i osoby, które cenią sobie łagodne smaki.
2 łyżki soku z cytryny bio
300 g mąki + do podsypania
1 żółtko
1 łyżka oliwy EV
ok. 180 ml ciepłej wody
szczypta soli
3 łyżki słodkiego mleka skondensowanego
2 łyżki niebieskiego maku
Jabłka obierz, pokrój w kostkę i przełóż do płaskiego garnka z grubym dnem. Skrop sokiem z cytryny i podlej 2 łyżkami wody. Ustaw na małym ogniu i duś 20 minut mieszając od czasu do czasu. Odstaw do przestygnięcia.
Mleko skondensowane wymieszaj z makiem i odstaw.
Mąkę przesiej na blat, zrób w niej wgłębienie, dodaj żółtko, oliwę i szczyptę soli.
Wlewaj ciepłą wodę, zagarniając mąkę. Zagnieć gładkie i elastyczne ciasto. Przykryj ściereczką i zostaw na 15 minut aby odpoczęło. Przygotuj ścierkę kuchenną i posyp ją mąką.
Podziel ciasto na cztery części. Wałkuj je cienko po kolei, przykrywając pozostałe, aby nie wysychały.
Szklanką wykrawaj koła z ciasta i na każde nakładaj porcję jabłek. Zlepiaj pierogi i układaj na ścierce posypanej mąką. W dużym garnku zagotuj wodę, wkładaj pierogi i gotuj partiami 2- 3 minuty od czasu wypłynięcia.
Wyjmuj je łyżką cedzakową na półmisek. Podawaj polane sosem makowym.