Focaccia z ogrodowymi winogronami i tymiankiem

 

Bedąc ostanio na wsi trafiłam na ogrodowe winobranie. Moja Gospodyni zrywała dorodne grona winogron cudownie dojrzałych we wrześniowym słońcu. Pogoda była toskańska, więc winobranie miało w sobie coś z tamtego klimatu. Dołączyłam z checią do tej wdzięcznej pracy. Fioletowe grona szybko znajdowały miejsce w koszach, a my rozmawiałyśmy o tym co zrobimy z tych aromatycznych owoców. Ona wino, ja sok i focaccię. Resztę zjemy, co zresztą zaczęłyśmy już teraz.
Focaccia z winogronami i tymiankiem przypomina mi nasze pobyty w Toskanii..

 

 

Focaccia z winogronami i tymiankiem

350 ml letniej wody
10 g świeżych drożdży lub 5 g suchych
1 łyżka soli morskiej
500 g mąki pszennej 00 lub pszennej chlebowej
oliwa z pierwszego tłoczenia

ciemne winogrona – u mnie ogrodowe, suszony tymianek

Do dużej miski wlewamy wodę, dodajemy drożdże rozrobione i mieszamy, aż się rozpuszczą. Dodajemy sól i mieszamy. Wsypujemy mąkę i mieszamy drewnianą łyżką do połączenia składników. Miskę przykrywamy folią spożywczą, nie całkiem szczelnie i odstawiamy na 2 godziny w temperaturze pokojowej. Po tym czasie wstawiamy ciasto do lodówki na minimum 12 godzin. Przed pieczeniem wyjmujemy miskę z lodówki, ciasto oprószamy lekko mąką i przez około minutę formujemy ciasto, delikatnie naciągając górną powierzchnię do dołu i lekko je obracamy. Formę do pieczenia smarujemy oliwą, wkładamy ciasto i polewamy je oliwą. Rozprowadzamy je palcami na powierzchni formy tworząc dołki. Zostawiamy do wyrośnięcia na około 40- 50 minut i przykrywamy ściereczką. Piekarnik nagrzewamy do 200 st. C. Na wyrośnięte ciasto układamy winogrona i posypujemy tymiankiem. Pieczemy 20-25 minut aż placek się zrumieni. Studzimy na kratce.
Z podanych składników można zrobić jedną dużą lub dwie mniejsze focaccie.
Njabardziej lubimy ją jeść z dobrą oliwą i popijać winem. Ale jest doskonałym dodatkiem do przystawek, zup i sosów.

Cafe Affogato czyli lody z espresso. Dolce vita!

 

Cafe Affogato kojarzy mi się z włoskimi wakacjami i atmosferą włoskiej kawiarni. Tym wyjątkowym klimatem dolce vita.
Ten kawowy deser skupia w sobie dwa bieguny – gorącą mocną kawę i zimne fantastyczne w smaku lody.
Kiedy lody umieścimy w filiżance i powoli będziemy wlewali na nie espresso, na kawie powstanie rozkoszna puszysta pianka. Boskie!
Ten prosty deser musi jednak spełniać dwa warunki, aby odpowiednio pieścił nasze podniebienie. Składniki muszą być najwyższej jakosci. A więc dobre ziarna kawy i idealne lody waniliowe – takie są w oryginale. Moje Cafe Affogato przygotowałam odchodząc nieco od kanonu – dodałam domowe lody kawowe.
Nie będę ukrywać, że powstało coś co smakuje niebiańsko!

 

 

Domowe lody kawowe
250 ml śmietanki 32% tłuszczu, schłodzonej
180 ml mleka skondensowanego słodzonego, schłodzonego
100 ml schłodzonego espresso z kawy Cuba Serrano

Do misy lodowej automatu Zyle przekładamy wszystkie składniki.Ustawiamy program: soft – jeżeli chcemy otrzymać miękkie lody lub hard – dla lodów twardych. Po wyjęciu z maszyny przekładamy je do pojemnika i wkładamy do zamrażarki lub od razu podajemy.

Jeżeli chcemy zrobić lody bez maszyny do lodów, postępujemy zgodnie z przepisem na lody, ale pojemnik z lodami wstawiamy do zamrażalnika na kilka godzin. Przynajmniej trzy – cztery razy co 30 minut wyjmujemy je z zamrażalnika i miksujemy, aby rozbić kryształki lodu.

Cafe Affogato
1 filiżanka
Do filiżanki wkładamy 1 gałkę domowych lodów kawowych i zalewamy gorącym espresso z kawy Cuba Serrano . Delektujemy się!