Marynowane oliwki z czosnkiem, cytryną i ziołami. Viva la Sicilia!

 

Tuż przed świetami, po pewnych perypetiach związanych z covidowymi obostrzeniami, dotarły do mnie cudowne produkty z Sycylii. Przywiózł je dzielny Antonio, który przedzierał się przez granice, aż wreszcie stanął u mych drzwi. Wśród innych smakołyków, był tam słój świeżych oliwek, które postanowiłam od razu zamarynować. Ta pyszna mieszanka sycylijskiego złota, marynowanego w sycylijskiej oliwie z dodatkiem świeżych ziół, cytryny i dużej ilości czosnku zachwyci smakoszy oliwnych smaków. Przygotowanie ich jest tak proste, że nie wymaga wielu wysiłków. Wystarczy kilka składników najwyższej jakości, aby cieszyć się wyjątkowym smakiem.

 

 

Oliwki marynowane w oliwie z czosnkiem, cytryną i ziołami

500 g różnych sycylijskich oliwek
4 ząbki czosnku
5 gałązek tymianku
1 liść laurowy
skórka z połowy cytryny bio
1 łyżeczka pokruszonych czerwonych płatków chili lub chili pkrojona w plasterki
1 szklanka oliwy z pierwszego tłoczenia

Czosnek obierz i pokrój w plasterki, ekologiczną cytrynę opłucz i zdejmij z niej skórkę. Oliwki, czosnek, zioła, liść laurowy, skórkęz cytryny i chili ułóż w słoiku. Wlej tyle oliwy, aby pokryła oliwki. Zakręć słóik i włóż go do lodówki na co najmniej 48 godzin lub maksymalnie na tydzień.
Podawaj dwie godziny po wyjęciu z lodówki, aby oliwki ogrzały się do temperatury pokojowej. Przełóż je do naczynia do serwowania. Jedz je same lub podawaj z krakersami, wędlinami, na desce serów.

Jak jeszcze podać te wyjątkowe oliwki?
* jako przekąskę na co dzień
* jako prezent. Taki słoik oliwkowego dobra ucieszy każdego.

Cebula sycylijska z winem, kaparami i oliwkami. Sezonowo od A do M

 

W dzisiejszym spotkaniu z Konwaliami w kuchi główne skrzypce gra cebula. Cebula, pospolita rzecz można powiedzieć, ale nie całkiem , bo to wyjątkowe warzywo i życia bez cebuli sobie nie wyobrażam.
Tak się złożyło, że znajomy sklep przywiózł transport dóbr wszelakich z Sycylii, w tym i wyjątkową cebulę. Słuszną w rozmiarze, deliekatną i słodką w smaku. Podziwiałam ową odmianę podczas różnych sycylijskich wyjazdów i czasami przewoziłam kilka w niemożliwie wyładowanej walizce. Ale czasy się zmieniły i cebula przyjezdża teraz do nas.
Słów kilka o odmianie rossa di piata charakterystycnej dla Sycylii –  jej delikatny i słodki miąższ wykorzystywany jest przede wszystkim do produkcji dżemów. Waga jednej cebuli może wynieść od 500 gram do ponad kilograma. W sycylijskiej kuchni oprócz dżemów, przygotowuje się ją smażoną z patelni, jako dodatek do innych potraw, pieczoną  w krążkach w panierce lub bez, z pomidorami i serem, do focaccii i jako przystawka marynowana w oleju.
Zapraszam na wyjątkową cebulę z Sycylii!

 

 

Cipolle  in padella con caperi, vino e olive
1 – 2 cebule rossa di piata ( lub inna cebula)
100 g czarnych oliwek
1 łyżka solonych kaparów
1 łyżka suszonego oregano (opcjonalnie)
50 ml białego wytrawnego wina
oliwa z pierwszego tłoczenia
sól morska i czarny pieprz

Cebule obierz i pokrój w tzw. piórka. Oliwki pokrój w krążki lub zostaw w całości.
Przepłucz kapary, aby usunąć nadmiar soli. Na patelni rozgrzej niewielką ilość oliwy, dodaj kapary i oliwki i podgrzewaj na wolnym ogniu. Dodaj cebulę i zwiększ ogień do dużego i smaż około 10 minut, często mieszając. Wlej wino, dopraw solą, pieprzem i oregano i zmniejsz ogień. Przykryj patelnię i gotuj przez kolejne 20 minut, od czasu do czasu mieszając.
Zdejmij pokrywkę i gotuj przez kolejne 10 minut, aby płyn częściowo odparował, a następnie wyłącz grzanie. Jedz goracą lub w temperaturze pokojowej z podsmażoną focaccią i białym winem.