Pączki hiszpańskie z pomarańczową nutą. Karnawałowe klimaty…

 

 

Za oknem sypie się z nieba cukier puder. Oprószył bielą wszystkie krzewy, taras, każdy zakątek ogrodu.
I zdaje się, że nie ma w tym umiaru! Szare niebo posypuje świat białym pyłem.
W domu karnawałowe klimaty, rozpalone miodowe świecie i miłe muzyczne nuty.
Od rana popijam mocną kawę, smażę hiszpańskie pączki i oprószam je cynamonowym pudrem. Karnawałowe słodkości!

 

 

Hiszpańskie pączki zwane nie wiadomo dlaczego wiedeńskimi to mniej słodka wersja tradycyjnych pączków polskich. Lekkie ciasto bez cukru z pomarańczową nutą posypane pudrem i cynamonem. Możesz sprawić, że będą bardziej słodkie, jeżeli polejesz je lukrem…

Pączki hiszpańskie

250 ml wody
180 g białej mąki orkiszowej bio
3 duże wiejskie jajka lub 4 małe
75 g masła
szczypta soli
1 łyżka naturalnego ekstraktu pomarańczowego ( ewentualnie waniliowego)
1 łyżka brandy ( lub spirytusu)
1000 ml tłuszczu do smażenia – wykorzystałam smalec i olej słonecznikowy po 500 ml

cukier puder z cynamonem do posypania

W garnku zagotuj wodę, masło i sól. Dodaj przesianą mąkę i energicznie wymieszaj na jednolitą masę. Odstaw z ognia.
Dodaj jajka, ekstrakt pomarańczowy i brandy, wymieszaj na gładką masę. Odstaw aby masa przestygła.
Przygotuj papier kuchenny do odsączenia tłuszczu usmażonych pączków, a ciasto przełóż do szprycy cukierniczej. Smalec i olej włóż do głębokiej patelni i podgrzej do 180 st. C. Bezpośrednio na tłuszcz wyciskaj po kilka pączków w kształcie koła dowolnej wielkości i smaż z obu stron na złoty kolor. Odkładaj je na papier kuchenny. Smaż do wykorzystania całego ciasta.
W słoiku wymieszaj cynamon z cukrem pudrem i posyp pączki.

Gazpacho. Dwa kolory. Pomidorowe love!

2014-09-09 14.03.50
 

 

Kocham pomidory!
Za kolory,smak,aromat,kształt.
A wrześniowe są najlepsze.
Po takim słonecznym lecie są samym słońcem.
Znoszę do domu całe ich kosze.
Kupuję na targu,przywożę ze wsi,zrywam u Przyjaciółki w ogrodzie.
Czerwone,żółte,pomarańczowe,czekoladowe,zielone.
Gram w pomidorowe kolory!
Moja spiżarnia zapełnia się słoikami i butelkami pełnymi sosów i przecierów.
Na talerzach królują pomidorowe sałatki, a w piecu suszą się i pieką kolejne partie dużych i małych owoców.
Muszę się nimi nasycić, nacieszyć,nagromadzić na długi zimowy czas.
No i jeszcze pomidorowa zupa!
Klasyczna, letnia,ulubiona.

 

 

2014-09-026
 

 

Gazpacho
Andaluzyjska zupa z pomidorów.
Najlepsza z dojrzałych na słońcu.
Mają wtedy mnóstwo cukru i soku.

żółte
300 g żółtych pomidorów
100 g pieczonej pomarańczowej papryki
świeży zielony ogórek
dwa ząbki czosnku
dwie kromki bagietki na zakwasie
1/2 łyżki białego octu z winogron
dwie łyżki oliwy EV
1/2 łyżeczki papryki Espelette
sól

Kromki bagietki rozrywam i wrzucam do kielicha blendera.
Dodaję pomidory obrane ze skórki,pokrojony ogórek,paprykę,oliwę,ocet i czosnek.
Miksuję.Dodaję Espelette i sól.
Mieszam.
Przelewam do słoika i odstawiam żeby smaki się połączyły.
Podaję schłodzone lub nie, w zależności od pogody.

czerwone
300 g podłużnych pomidorów
100g pieczonej czerwonej papryki
świeży zielony ogórek
dwa ząbki czosnku
dwie kromki bagietki
1/2 łyżki octu winnego z sherry
dwie łyżki oliwy EV
1/2 łyżeczki papryki Espelette
sól

Przygotowuję tak samo,jak żółtą wersję.