Chłopska zupa lubelska

 

Wielkimi krokami zbliża się pora nowych warzyw, czas świeżości i delikatnych smaków. Nie mogę się doczekać! Ale póki co, wykorzystałam resztę pysznej białej kapusty, która spoczywała cierpliwie w drewnianej skrzyni w ogrodzie. Podaję więc fantastyczną regionalną zupę i bardzo zachęcam do jej ugotowania.

 

 

Przepis z książki Zupy, Małgorzaty Capriari.

10 dkg boczku
2 cebule
1 porcja włoszczyzny
50 dkg białej kapusty
4-5 dużych ziemniaków
pół szklanki przecieru pomidorowego
pół szklanki śmietany
1 łyżka mąki ( pominęłam)
2 łyżki masła lub oleju
garść posiekanej zieleniny- natki pietruszki, koperku, szczypiorku
sól, pieprz

Boczek pokroić w kostkę, cebule posiekać, dodać do boczku i razem zeszklić na tłuszczu (nie rumieniąc). Włoszczyznę oczyścić i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do cebul i boczku i dusić na małym ogniu, aż warzywa będą miękkie i przezroczyste. Zalać woda i gotować na niewielkim ogniu ok. 30 minut.
Kapustę drobno poszatkować, ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, dodać do zupy i gotować.
Śmietanę połączyć w kubku z wywarem z zupy, wlać do garnka i chwile podgrzewać, nie dopuszczając do zagotowania. Doprawić solą i pieprzem, podawać z posiekaną zieleniną.

Babka waniliowa na drożdżach. Warszawska kuchnia vintage

 

 

Wprawdzie dzisiaj za oknem śnieg i wiosna się ukryła, ale zdałam sobie sprawę, że wielkimi krokami zbliża się WielkaNoc. W tym roku zbytnio nie przygotowuję się do świąt, ponieważ spędzimy je poza domem, ale warto przypomnieć sobie domowe wielkanocne smaki. Babka waniliowa jest puszysta, delikatna i rozkosznie pyszna. Może ktoś także skusi się na ten przepis?

 

 

Babka waniliowa
przepis z książki Kuchnia warszawska, wydanie 1961

1/2 kg mąki
5 dkg drożdży ( świeże)
125 ml mleka
10 żółtek
20 dkg cukru ( można mniej)
1/3 łyżeczki soli
20 dkg masła
laska wanilii
rodzynki (opcjonalnie)
skórka pomarańczowa (opcjonalnie)

Do połowy mąki wlać rozpuszczone w ciepłym leku drożdże, dokładnie wymieszać i pozostawić rozczyn do wyrośnięcia. Gdy podrośnie, wlać żółtka ubite do białości z cukrem ( garnek z żółtkami w czasie ubijania trzymać w ciepłej wodzie), wsypać resztę mąki, sól, wanilię utłuczoną z cukrem i dokładnie wyrabiać – ciasto musi odstawać od ręki ( ubijam w mikserze i musi odstawać od ścianek misy). Wlać do ciasta rozpuszczone masło, wyrabiać dalej, aż tłuszcz będzie dobrze wchłonięty przez ciasto ( na koniec wyrabiania dodać rodzynki) i pozostawić w cieple do wyrośnięcia. Gdy ciasto powiększy się dwukrotnie, nakładać do foremki lub dwóch mniejszych, wysmarowanych masłem i wysypanych bułeczką i pozostawić do wyrośnięcia. Gdy foremki wypełnią się ciastem do 3/4 wysokości, ostrożnie wstawić je do pieca (nagrzewam do 170 st. C). Po 45 minutach próbować patyczkiem. Po upieczeniu wyjąć ostrożnie z formy i położyć bokiem na czymś miękkim, nie podnosząc, aż wystygnie.

Lukier biały
10 dkg cukru pudru
1 białko
1/4 soku z cytryny
Ucierać, aż masa zbieleje i zaczną się robić pęcherzyki. Ucierać należy w jedną stronę. Lukier powinien być bardzo gęsty.