Cebula o tej porze roku smakuje dla mnie wyjątkowo. Poza tym ma magiczną moc wspierania odporności. Toteż jem ją we wszystkich odmianach i postaciach. Bardzo lubię.
Spotkanie z Konwaliami w kuchni było dodatkowo emocjonujące, no bo cebula jednocześnie na dwie kuchnie to jest coś.
U mnie jako konfitura z dodatkiem figi – fantastyczna i komponująca się ze wszystkim, a także solo. Szczególnie lubimy ją na podpieczonym bajglu z pleśniowym serem i tymiankiem. Delicje!
3 duże cebule
5 fig
1 łyżka masła
2 łyżki oliwy
4 gałązki tymianku
3 łyżki melasy z granatów
1/2 szklanki białego wina
Cebule obierz i pokrój w piórka. Na żeliwną patelnię włóż masło i oliwę, piórka cebuli i gałązki tymianku. Karmelizuj na średnim ogniu, mieszając, około 15-20 minut. Potem dodaj umyte i pokrojone figi i wlej wino, znowu duś razem aż figi się rozpadną. Teraz dodaj melasę z granatów. Dobrze wymieszaj. Gotuj przez kolejne 5-10 minut, aż cebule i figi jeszcze bardziej się rozpadną, a konfitura będzie gęsta. Zdejmij patelnię z ognia i przełóż konfiturę do wyparzonych słoików. Pasteryzuj, jeżeli chcesz konfiturę zachować na dłużej lub ostudź i wstaw do lodówki do użycia w ciągu tygodnia.