Omlet z białek jaj z kimchi, prażoną cebulą i kolendrą

 

Czyste białka to najlepiej przyswajalne źródło protein. Użycie białek jaj zapewnia niskokaloryczność posiłku i jest świetnym rozwiązaniem dla osób dbających o szczupłą sylwetkę lub walczących z otyłością. Płynne białka mogą być używane we wszystkich daniach, gdzie używa się całych jaj.

Farma Białka, jako jedyna firma w Polsce wprowadziła na rynek płynne białko jaj w butelce.
To produkt nowej kategorii żywności, który zawiera nieproszkowane, wolne od konserwantów, barwników i słodzików białka jaj w wygodnej miękkiej butelce. Białka te są dobrze wchłaniane, są nośnikiem ciekawego smaku. Można wykorzystywać je do dań na słono i słodko i jeść bezkarnie, nie obawiając się dodatkowych kalorii.

 

 

150 g płynnego białka jaj
50 g kimchi z kapusty pekińskiej i 50 g z jarmużu – z tego przepisu
masło klarowane do smażenia
świeża kolendra i prażona cebula do podania

 

 

Kimchi posiekaj nożem, jeżeli jest w dużych kawałkach. Oderwij listki kolendry od gałązek. Gałązki drobno posiekaj i dodaj do kimchi. Białka ubij na dość sztywną pianę.
Na dużej patelni o grubym dnie rozgrzej łyżkę masła klarowanego. Wyłóż ubitą pianę na patelnię i wyrównaj łopatką. Przykryj patelnię pokrywką i smaż 4 minuty.
Przełóż omlet na talerz, połóż na nim kimchi, posyp prażoną cebulą i kolendrą. Możesz złożyć go na pół lub zwinąć w rulon.

* współpraca z Farma Białka

Wietnamska kanapka z pasztetem i piklami. Bánh mì gan gà

 

Bánh mì – po wietnamsku pieczywo. W kulturze europejskiej kojarzone jednoznacznie z kanapkami i ulicznym wietnamskim street food’em.
Właśnie to pieczywo, a konkretnie bułka jest tu bardzo ważnym elementem. Bułka wypiekana jest z mieszanki mąki ryżowej i pszennej, ma chrupiącą skórkę i lekki puszysty środek.  Do środka tej bułki  w Wietnamie najczęściej wkłada się: majonez, masło, margarynę, sos sojowy, sos Maggi, sos chili Sriracha, omlet, prażoną cebulkę, zielony ogórek, pikle, kolendrę oraz wieprzowinę w  postaci – pasztetu, pieczeni char siu, klopsików, ‘szynki’ gotowanej.

Wersja bánh mì, którą podaję dzisiaj to wariacja na temat wietnamskiego oryginału, ale naprawdę smakuje Azją. Składniki są łatwo dostępne, więc możecie ją przyrządzić w dowolnym czasie i delektować się nią o każdej porze dnia.

 


Bánh mì gan gà
mini bagietka -przepis na oryginalną wietnamską tutaj!
pate gan gà – przepis tutaj
świeża kolendra
świeży ogórek
prażona cebula
sos mayo sriracha/chili sriracha
sos hoisin
majonez japoński Kewpie/domowy/dowolny

pikle
1 marchew
½ kalarepy
2 łyżki octu ryżowego lub jasnego octu winnego
50 – 100 ml wody
1/2 łyżeczki cukru
sól do smaku

 


 

Najpierw zrób pikle – marchew i kalarepę obierz i potnij na julienne lub pokrój w słupki albo w cienkie plasterki. W pojemniku wymieszaj ocet z wodą, cukrem i solą, a następnie włóż przygotowane warzywa. Odstaw.

Ogórek razem ze skórą (dlatego warto kupić ekologiczny) pokrój w ukośne cienkie plastry. Odsącz potrzebną ilość pikli i przygotowuj gałązki kolendry, sosy i prażoną cebulę. Bułki podpiecz nad ogniem / podgrzej w piekarniku lub na patelni.
Teraz złóż kanapkę: jedną połowę bułki posmaruj majonezem, a drugą sosem hoisin. Do środka włóż, plastry ogórka, plastry pasztetu, pikle i liście kolendry. Wierzch kanapki polej srirachą i posyp prażoną cebulą. Gotowe.