Historia pizzy ma swoje korzenie w Neapolu, gdzie zwykłe ciasto chlebowe nadziewano czosnkiem, smalcem i solą morską. A w wersji bogatszej bazylią i serem caciocavallo.
Danie z Neapolu zmieniło się radykalnie, kiedy w Europie pojawiły się pomidory. Kucharze neapolitańscy odkryli bowiem, że ciasto chlebowe smakuje o wiele lepiej, kiedy dodadzą do niego sos z pomidorów i liście bazylii.
Według legendy pierwszą pizzę z pomidorem i mozzarellą przygotowano w Neapolu około 1800 roku podczas wizyty króla Humberta I i jego żony, królowej Małgorzaty (po włosku Margherita) .
Według legendy Raffaele Esposito, najlepszy pizzaiolo w Neapolu, przygotował dla pary królewskiej trzy różne pizze: Mastunicola – ze smalcem, serem i bazylią, Marinara – z pomidorem, czosnkiem i oregano oraz Pomodoro e Mozzarella – z pomidorem, oliwą, mozzarellą i oregano, których kolory celowo nawiązywały do barw włoskiej flagi.
To właśnie ta pizza najbardziej zasmakowała królowej, która osobiście podziękowała kucharzowi. W zamian Esposito nazwał tę pizzę imieniem swojej ukochanej królowej – Pizza Margherita.
Jej Wysokość Pizzę! przygotowałam z okazji Dnia Pizzy, który przypada 9 lutego.
Jak na początki chlebowego placka przystało klasyczną, czyli według neapolitańskiej receptury.
Mąka na pizzę neapolitańską musi być typu 0 lub 00, albo mieszanką obu rodzajów mąki.
Ciasto powinno być wytwarzane z drożdżami neapolitańskimi lub browarnianymi ( piwnymi), a wyrabiane ręcznie lub za pomocą miksera z wolnymi obrotami. Kiedy ciasto urośnie, formuje je się wyłącznie ręcznie, bez użycia wałka i innych przyrządów kuchennych. Grubość ciasta na pizzę nie może przekraczać 3 mm, a pizza powinna być pieczona przez 60-90 sekund w piecu opalanym drewnem dębowym w temperaturze 485 st. C.
Pizza z ciasta neapolitańskiego
przepis Marco Ghia
ciasto na 6 placków pizzy
900 g mąki 00
500 g wody o temperaturze pokojowej
20 g soli
8 g świeżych drożdży piwnych (lub 4 g suchych drożdży piwnych)
Wyrabiamy wodę z 250 g mąki przez 2 minuty. Zakrywamy i zostawiamy na 30 minut – dzięki temu ciasto będzie elastyczniejsze.
Po 30 minutach wracamy do wyrabiania ciasta. Dodajemy drożdże (mogą być rozpuszczone w odrobinie wody).
Dodajemy 50-70 g mąki. Kiedy mąka się wchłonie, dodajemy sól i kontynuujemy dodawanie małych ilości mąki. Ugniatamy przez 15-20 minut, aż do otrzymania jednolitego ciasta. Zostawiamy na jakiś czas, po czym owijamy ją przezroczytą folią i wkładamy na noc do lodówki. Wyjmujemy ją z lodówki 30 minut przed użyciem. Kroimy ciasto na kawałki 250-300 gramowe i formujemy z nich okrągłe kulki, które zostawiamy na 5-6 godzin w hermetycznie zamykanym pojemniku (wcześniej posmarowane odrobinką oliwy).
Rozgrzewamy piekarnik do maksymalnej temperatury (250-300 stopni C). Rozgniatamy ciasto, zostawiając odrobinę wyższe brzegi (powinny mieć około 2 cm). Dodajemy ulubione dodatki, po czym wkładamy pizzę do piekarnika i pieczemy przez 4-6 minut.
Moje ulubione dodatki:
pesto pistacjowe
6 serc karczochów w oliwie
mozzarella di bufala
oliwa EV
świeżo mielony pieprz
pesto pistacjowe
100g pistacji
150ml oliwy EV
sól i pieprz do smaku
W kielichu blendera umieszczamy pistacje, oliwę, dosypujemy szczyptę soli i pieprzu i miksujemy.
Ewentualnie dolewamy jeszcze oliwę i doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy aby smaki się połączyły.
Gotowy placek na pizzę smarujemy połową pesto, układamy na nim serca karczochów pokrojone na ćwiartki i polewamy oliwą. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ( piekarnik nagrzany do 250 st. C, czas pieczenia 4-6 minut).
Wyjmujemy pizzę z pieca, układamy na niej mozzarellę di bufala porwaną na kawałki, polewamy resztą pesto i posypujemy pieprzem. Od razu podajemy.