Sałatka Reni z kapusty, marchwi i cebuli

Taką sałatką poczęstowała mnie Renia, moja znajoma z ‘naszej’ wsi. Zrobiła ją właśnie na zimę, a ja przyszłam do niej po świeżą Kamienną Głowę. No i poczęstowała mnie tą sałatkową kapuścianą wersją, zachęcając do zrobienia na zimę i na teraz.  Wracając do domu, oprócz kilku świeżych główek Kamiennej Głowy, zabrałam ze sobą przepis na sałatkę.
Jest pyszna, zdrowa i można ją jeść bez niczego.

 

 

Sałatka Reni

1 główka kapusty Kamienna Głowa – moja ważyła ok. 1,20 kg
500 g marchwi
3 duże żółte cebule

zalewa
1 łyżka soli kamiennej bez jodu!
1 łyżka cukru
120 ml oleju z pestek winogron + do zalania
120 ml octu jabłkowego

Składniki zalewy zagotowujemy i odstawiamy do ostudzenia. Kapustę obieramy z brzydkich zewnętrznych liści – można je przeznaczyć na kompost. Główkę kapuścianą kroimy na cztery i ścieramy na krajalnicy Zyle, ustawiając grubość według własnego uznania. Marchew obieramy i ścieramy na wiórki, a cebulę na piórka. Wszystkie warzywa mieszamy i zalewamy zimną marynatą. Mieszamy dokładnie, przykrywamy i zostawiamy na 2-3 godziny. Po tym czasie ponownie mieszamy i przekładamy do słoików. Do każdego wlewamy porcję zalewy z sokiem z warzyw, jaki puściły. Wierzch zalewamy olejem i zakręcamy pokrywki. Sałatkę z przeznaczeniem na zimę pasteryzujemy 15 minut od chwili zagotowania i przechowujemy w chłodnym miejscu.
Słoiki, które zjemy na bieżąco przechowujemy w lodówce.
Po otwarciu dodajemy do sałatki ulubione dodatki, sos lub zjadamy w takiej prostej postaci jako dodatek do obiadu.

Bigos wolno warzony czyli przedświąteczny slow cooking

 

Ten bigos przygotowałam po to, żeby przećwiczyć gotowanie bigosu na święta w wolnowarze. Bardzo jestem związana ze swoją rodzinną recepturą na bigos staropolski z piekarnika, ale pomyślałam sobie, że może coś zmienię w naszej świątecznej tradycji …
Bigos w wolnowarze gotowałam dwa razy, żeby sprawdzić jak go gotować w tym urządzeniu. Poniżej znajdziecie moje uwagi w tym temacie.
Ale jeszcze tytułem bigosowej historii dodam, że bigos to nie jest u mnie kapusta z tym co pod ręką, tylko specjalnie przygotowywana potrawa. A więc kupowane do niej mięso, wędliny i przyprawy. Używam zatem kilka rodzajów mięsa – kaczka, gęsina, dziczyzna, perliczka, wieprzowina, jagnięcina, wołowina. Wędliny – wędzona szynka, kiełbasa jałowcowa, boczek wędzony czy wędzone żeberka. Przyprawy , wino, grzyby i owoce – jałowiec, liść laurowy, majeranek, śliwka suszona lub wędzona, suszone grzyby, czerwone wino, miód czy marynata ze śliwek. No i kiszona kapusta. Kapusta musi być najlepsza. A co z solą? Często tak jest, że bigosu nie solę. Wystarczy sól z wędlin i przyprawy.
Dzięki tym składnikom bigos to najlepsze danie na świecie i nikt mu się nie oprze.

Jak przygotowałam bigos w wolnowarze?
*  mięso i wędliny umieściłam na dnie misy
* kapusta i dodatki  były na górze
* nie dodawałam żadnego dodatkowego tłuszczu
* bigos mieszałam w połowie czasu gotowania
* na drugi dzień gotowałam bigos ponownie, aby skoncentrować jego smak.

 

 

Bigos z wolnowara
składniki na wolnowar 5, 7 l
mięsa
1 kacze udo
300 g karku wieprzowego
300 g łopatki z dzika
300 g karku wołowego
wędliny
200 g wędzonej szynki
200 g kiełbasy jałowcowej
200 g wędzonego boczku

warzywa, owoce, przyprawy, wino i miód
3 kg dobrej kiszonej kapusty
200 g cebuli
80 g suszonych grzybów leśnych
100 g wędzonej lub suszonej śliwki bez pestek
10 ziaren jałowca
15 ziaren pieprzu
5 ziaren ziela angielskiego
1 łyżka majeranku suszonego
1 łyżka tymianku suszonego
300 ml czerwonego wytrawnego wina
2 łyżki miodu gryczanego

Suszone grzyby zalewam wodą i odstawiam.  Mięso myję i osuszam. Boczek kroję w większą kostkę i przesmażam na dużej patelni, przekładam go do misy wolnowara, zostawiając na patelni tłuszcz.  Na tłuszczu obsmażam mięso, aby się zrumieniło i przekładam do wolnowara.  Teraz kroję cebulę w piórka i przesmażam na tłuszczu, dodaję do misy.  Szynkę i kiełbasę kroję w sporą kostke i dodaję do pozostałych składników.  Teraz dodaje namoczone grzyby i wlewam wodę, w której się moczyły i miód.  Dodaję majeranek , tymianek, liście laurowe i pozostałe przyprawy. Następnie odciskam z soku kapustę i układam na mięsie i wędlinach.  Wino wlewam na patelnię i podgrzewam lekko mieszając łopatką, aby połączyło się z resztkami po smażeniu mięsa. Przelewam do misy. Przykrywam wolnowar pokrywą i ustawiam czas pracy na High na 7 godzin. Po 3-4 godzinach odkrywam bigos i mieszam wszystkie składniki. Znowu przykrywam i zostawiam do końca gotowania.  Kiedy skończy się czas pracy urządzenia, próbuję bigos i ewentualnie doprawiam go solą. Nie zawsze.

Kiedy bigos wystygnie, wystawiam go na noc na taras. Na drugi dzień wnoszę misę z bigosem do domu. Zostawiam na 2 godziny w kuchni, z uda kaczki wyjmuję kości, mieszam bigos i znowu ustawiam wolnowar na 3-4 godziny w opcji High.
Jest znakomity – aromatyczny, głęboki i aksamitny w smaku.

Jeżeli nie masz wolnowara, możesz z tych składników przygotować bigos według tego przepisu – klik!

Jakie wino podać do bigosu?
Przede wszystkim takie, jakie dolaliśmy do gotowania.
Jeżeli  czerwone wino, to pasuje Pinot Noir, Valoplicella.
Z win białych oczywiście niezawodny Riesling, Pinot Grigio i  Gewürztraminer Spätlese.