Wielkimi krokami zbliża się pora nowych warzyw, czas świeżości i delikatnych smaków. Nie mogę się doczekać! Ale póki co, wykorzystałam resztę pysznej białej kapusty, która spoczywała cierpliwie w drewnianej skrzyni w ogrodzie. Podaję więc fantastyczną regionalną zupę i bardzo zachęcam do jej ugotowania.
Przepis z książki Zupy, Małgorzaty Capriari.
10 dkg boczku
2 cebule
1 porcja włoszczyzny
50 dkg białej kapusty
4-5 dużych ziemniaków
pół szklanki przecieru pomidorowego
pół szklanki śmietany
1 łyżka mąki ( pominęłam)
2 łyżki masła lub oleju
garść posiekanej zieleniny- natki pietruszki, koperku, szczypiorku
sól, pieprz
Boczek pokroić w kostkę, cebule posiekać, dodać do boczku i razem zeszklić na tłuszczu (nie rumieniąc). Włoszczyznę oczyścić i zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać do cebul i boczku i dusić na małym ogniu, aż warzywa będą miękkie i przezroczyste. Zalać woda i gotować na niewielkim ogniu ok. 30 minut.
Kapustę drobno poszatkować, ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, dodać do zupy i gotować.
Śmietanę połączyć w kubku z wywarem z zupy, wlać do garnka i chwile podgrzewać, nie dopuszczając do zagotowania. Doprawić solą i pieprzem, podawać z posiekaną zieleniną.