Szparagi z jajkami, pomidorami i sosem z anchois. Witaj sezonie!

 

Szparagowy sezon zaczęłam tydzień temu. Pierwsza wyprawa do gospodarstwa na drugi warszawski brzeg. Skoro świt, z resztkami snu pod powiekami. Wyprawiać trzeba się wcześnie, bo chętnych szparagowych smaków jest wielu, a takich rarytasów prosto z pola nie uświadczysz wszędzie.
J. zastanawia się skąd mam tyle pomysłów na szparagi…Jemy je w końcu kilka razy w tygodniu przez cały sezon. Przychodzi mi to bez trudu i nie muszę specjalnie zastanawiać się nad kolejną szparagową kreacją. Po prostu bardzo je lubię. No to zapraszam na szparagi – witaj sezonie!

 

 

Szparagi z jajkami, pomidorami i sosem z anchois

sos
3 filety anchois z oliwy
2 ząbki czosnku
2 łyżki majonezu
1/2 łyżki musztardy Dijon
1/2 łyżeczki płynnego miodu akacjowego
2 łyżki drobno startego parmezanu
1/4 łyżeczki octu balsamicznego – opcjonalnie

Czosnek drobno siekamy i wkładamy do moździerza, dodajemy posiekane filety anchois i ucieramy razem na gładką masę.
Dodajemy majonez, musztardę, miód i parmezan (ewentualnie ocet balsamiczny)- mieszamy i odstawiamy.

300 g bardzo młodych i świeżych szparagów
200 g mini pomidorów bio
2 wiejskie jajka
świeżo mielony pieprz
1/2 łyżki masła klarowanego

Szparagi płuczemy i osuszamy na papierowym ręczniku – jeżeli są bardzo młode nie trzeba odłamywać zdrewniałych końcówek. Tak samo postępujemy z pomidorami. Na patelnię wkładamy pół łyżki masła i układamy szparagi – podsmażamy je na sporym ogniu, aż się nieco przyrumienią – powinny być chrupkie. Przekładamy na półmisek. Na patelni układamy pomidory przekrojone na połówki i podsmażamy je z obu stron. Układamy na półmisku. Jajka gotujemy na miękko, obieramy je i układamy na półmisku. Posypujemy wszystko świeżym pieprzem i polewamy sosem.

Przepiórcze jajka w papryce , pomidorach i białej fasoli. Śniadanie dla Niej i dla Niego

 

Śniadanie we dwoje. Codzienne, weekendowe lub świąteczne. Jedzone niespiesznie, celebrowane, przygotowane ze szczególną starannością. Ulubione składniki i smaki. Wyraziste i z charakterem. A do tego rozmowy, opowieści, wspomnienia. Bo smaki kojarzą się też z podróżami. Przywozimy je z różnych miejsc – dalekich i bliskich. Miejsce śniadania w zależności od pogody – domowa jadalnia lub taras. Śniadanie dla Niej i dla Niego!

 

 

Przepiórcze jajka w papryce, pomidorach i białej fasoli

1 łyżeczka nasion kminu
1 łyżeczka nasion kolendry
2 łyżki oliwy
1 czerwona papryka
1 żółta cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
1 łyżeczka ostrej czerwonej papryki
1 łyżeczka soli morskiej w płatkach + do posypania
1/2 puszki pomidorów pelati
200 g białej fasoli (ugotowanej)
8 przepiórczych jaj
2 łyżki liści kolendry
2 łyżki pokruszonej greckiej fety

Cebulę i czosnek obieramy i kroimy w kostkę. Tak samo paprykę. Patelnię stawiamy na średnim ogniu. Wsypujemy nasiona kminu i kolendry i podgrzewamy je mniej więcej 2 minuty. Przekładamy je do moździerza i ucieramy tłuczkiem na proszek. Na patelnię wlewamy oliwę i wkładamy paprykę. Kiedy się  podsmaży, dodajemy cebulę i czosnek. Podsmażamy aż się nieco przyrumienią – 5 minut. Wsypujemy wtedy zmielone w moździerzu przyprawy, papryki i sól  – mieszając podsmażamy wszystko razem. Następnie dodajemy pomidory i  fasolę – gotujemy wszystko 5 minut od czasu do czasu mieszając. Teraz ostrożnie wbijamy jajka przepiórcze i przykrywamy patelnię pokrywą. Trzymamy tak 5 minut. Odkrywamy patelnię, posypujemy potrawę pokruszoną fetą, kolendrą i solą morską. Danie podajemy prosto z patelni.

 

Do wykonania potrawy wykorzystałam trzy przyprawy pochodzące ze sklepu Kuchnie Świata: sól morską w płatkach Maldon, ostrą koreańską paprykę i słodką wędzoną paprykę.