Sałatka jajeczna z czosnkiem niedźwiedzim i domowym majonezem

 

Tę sałatkę albo pastę kocham miłością absolutną od czasu, kiedy jako nastoletnie dziewczę znalazłam się w pewnej leśniczówce, u Wujostwa koleżanki z podstawówki. Był wiosenny dzień i gospodyni przyniosła z rana kosz liści czosnku niedźwiedziego, jeszcze z rosą. Pachniały lasem i czosnkiem. A potem zjadłyśmy cudowne śniadanie na werandzie leśniczówki – pastę jajeczną z dzikim czosnkiem i grzankami z chałki. Pamiętam, że zjadłam wtedy największe śniadanie mojego życia. Odtąd czyham na czosnkowe liście, aby zrobić miskę tej pasty i zjeść ją łyżką…

 

 

Domowy majonez
Jego podstawą są szczęśliwe jaja i oliwa z pierwszego tłoczenia. Dla niektórych może być to wersja ortodoksyjna…polecam więc dodać oliwę i olej – na przykład ryżowy lub słonecznikowy w proporcji 1:1

składniki na ok. 250 g
200 ml oliwy EV ( lub 100 ml oliwy i 100 ml oleju)
1 duże szczęśliwe jajo w pokojowej temperaturze
1 łyżeczka kremowej musztardy Dijon
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny bio
1/2 łyżeczki drobnej soli morskiej
Do kielicha blendera wlewam jajo i cały czas miksując dolewam po kropli oliwę ( i olej), dodaję musztardę. Miksuję dalej aż masa zgęstnieje. Wtedy większym strumieniem dolewam oliwę ( i olej) zwiększając obroty. Kiedy wszystko się idealnie ze sobą połączy i masa będzie gęsta wlewam sok z cytryny i sól. Miksuję jeszcze chwilę i przekładam majonez do wyparzonego słoika. Można go przechowywać 3 dni w lodówce.

 

 

Pasta jajeczna z czosnkiem niedźwiedzim
3 -4 szczęśliwe jajka
garść świeżego dzikiego czosnku
1 – 2 łyżki domowego majonezu
pieprz i morska sól do smaku

grzanki do podania

Jajka gotuję 8-10 minut w zależności od wielkości – od chwili zagotowania się wody. Po ugotowaniu od razu wkładam je do bardzo zimnej wody i czekam aż ostygną. Obieram ze skorupek. Czosnek niedźwiedzi płuczę i osuszam na papierowym ręczniku. Kroję go drobno. Jajka kroję na ćwiartki i siekam , przekładam do miski razem z czosnkiem. Dodaję sól i pieprz, mieszam. Teraz dodaję majonez, mieszam i od razu podaję z grzankami.

Wielkanocny włoski chleb z jajkami. Pane di Pasqua

 

Najbardziej znanym wielkanocnym ciastem we Włoszech jest Colomba, ukształtowana na kształt gołębicy. Inną popularną formą jest pleciony pierścień lub bochenek z kolorowymi surowymi jajkami, które ‘gotują się’ podczas pieczenia ciasta w piekarniku – Pane di Pasqua. Z tego miękkiego ciasta brioszkowego włoskie mammy  tworzą także figurki lalek zwanych Le Pupazze i obdarowują nimi swoje dzieci w postaci wielkanocnych przysmaków.

Pane di Pasqua związany jest oczywiście z religijną symboliką wielkanocną. Okrągłe warkocze ciasta mają oznaczać koronę cierniową, którą nosił Jezus, a jaja – odrodzenie.

Ten tradycyjny chleb wielkanocny jest wyrabiany z ciasta wzbogaconego, które  rośnie powoli, bowiem powinno urosnąć przed pieczeniem trzy razy.  Planując więc pieczenie Pane di Pasqua, należy wziąć to pod uwagę.

Pane di Pasqua to wypiek wyjątkowy, mięciutki i bardzo smaczny, a przy tym nie jest przesadnie słodki ani kaloryczny. Podawany na śniadanie w czasie Wielkanocy i maczany w kawie lub mleku świetnie smakuje i jest traktowany jako przysmak. Jajka natomiast smakują tak jak ugotowane.  Buona Pasqua!

 

 

Pane di Pasqua

składniki na 4 wieńce
1 3/4 szklanki mąki pszennej chlebowej ( u mnie orkiszowa T550)
szczypta soli
skórka otarta z cytryny
2 1/2 łyżki cukru pudru
1/4 szklanki letniego mleka
1 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
2 jajka
1/2 szklanki masła
4 surowe jajka

dodatkowo: 1 jajko do posmarowania ciasta i kolorowy cukier do posypania – u mnie pistacje

W misie miksera wymieszaj mąkę, sól, skórkę i cukier. Zrób w środku dołek, wlej mleko i wsyp drożdże, wymieszaj widelcem. Następnie dodaj roztrzepane widelcem jajka. Za pomocą nasadki do ciasta ugniataj przez około 1 minutę, aż składniki się połączą. Przykryj miskę folią i pozostaw do wyrośnięcia na 2 godziny, co 30 minut złóż oba końce ciasta do środka (powtórz to 4 razy).
Po dwóch godzinach dodawaj do ciasta masło po kawałku, miksując na średnich obrotach za pomocą haka do ciasta. Miksuj tylko do połączenia całego masła z ciastem, a następnie odstaw ciasto na 10 minut. Zagniataj je ponownie przez 5-6 minut, aż będzie gładkie i będzie odchodzić od ścianek misy. Ciasto przełóż do lekko natłuszczonej miski, przykryj folią i wstaw do lodówki na 2 godziny (moje spędziło w lodówce całą noc).
Ciasto przełóż na blat lekko posypany mąką i podziel je na 4 części. Z każdej części ukształtuj dwa wałki po ok. 25-30 cm, połącz je u góry i skręć je aby utworzyć wieniec, powtórz to z pozostałymi kawałkami ciasta. Umieść wieńce na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryj i pozostaw do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 1-2 godziny, aż ciasto podwoi objętość.
15 minut przed końcem wyrastania rozgrzej piekarnik do 180 st. C i włóż surowe jajko do każdego wieńca, a następnie posmaruj je rozkłóconym jajkiem i posyp posypką. Piecz przez około 20 minut lub do zrumienienia ciasta. Upieczone bułeczki przenieś na kratkę, aby ostygły. Ostudź przed podaniem.