Pyszne na świąteczny stół, jako przekąska na każdą okazję lub samodzielne danie.
Pamiętam, jak Babcia podawała mi je na charakterystycznym półmisku kiedy tylko miałam na nie ochotę. W lodówce stały gotowe śledzie w oleju i błyskawicznie powstawały z nich te rozkoszne śledziki po warszawsku. Jedne z moich ulubionych.
500 g płatów śledziowych lub śledzi w oleju
3-4 cebule dymki ze szczypiorkiem
1 puszka groszku konserwowego
1/2 szklanki majonezu
1/2 szklanki gęstej wiejskiej śmietany – nie ukwaszonej
pieprz
sok z cytryny
Groszek odsącz z zalewy. Cebule razem ze szczypiorkiem drobno posiekaj. W naczyniu wymieszaj majonez ze śmietaną. Dodaj cebulę, dopraw pieprzem i sokiem z cytryny. Płaty śledziowe dokładnie wypłucz, osusz i skrop sokiem z cytryny – odstaw na 30 minut. Jeżeli masz gotowe śledzie w oleju, to wyjmij je ze słoika. Pokrój śledzie na ukośne kawałki i włóż je do sosu. Wymieszaj i podawaj posypane z wierzchu szczypiorkiem – z dodatkiem bułki, pszennego chleba lub na krakersach.