To ,małe co nieco’ to deser idealny na każdą okazję i do pudełka na wynos. Podwieczorek, śniadanie, przekąska…Jeżeli są jabłka w słoiku i ciasto filo w lodówce, szybko można zaspokoić ochotę na coś pysznego lub przygotować deser dla niespodziewanych i spodziewanych gości. Ilekroć go robię, dodaję do jabłek różne składniki, aby urozmaicić smak i połechtać podniebienie. Tym razem jabłka duszone są z cydrem. Jest bosko!
Jabłka w cieście filo
500 g jabłek Grójeckich
1 cytryna bio
100 g cukru trzcinowego bio
1 łyżka skrobi kukurydzianej
100 ml cydru
1 łyżka cynamonu
4 arkusze ciasta filo średniej grubości
1/2 kostki masła
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Wkładamy je do garnka, polewamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniały, dodajemy cukier i cydr, mieszamy i gotujemy na średnim ogniu aż będą miękkie i zaczną się rozpadać. Wtedy dodajemy skrobię, mieszamy i zagotowujemy. Jabłka ładnie nam zgęstnieją. Na koniec dodajemy cynamon i mieszamy. Masło rozpuszczamy w garnuszku – nie doprowadzamy do zagotowania! Piekarnik rozgrzewamy do 200 st.C. Blachę do pieczenia wykładamy papierem. Na blacie rozkładamy arkusz ciasta filo, smarujemy go masłem za pomocą pędzelka, nakładamy jabłka i zwijamy niezbyt ciasno w rulon. Delikatnie skręcamy w spiralę i układamy na papierze. Tak samo postępujemy z kolejnymi arkuszami filo. Smarujemy pozostałym masłem wszystkie zwinięte spirale z ciasta i wstawiamy blachę do piekarnika. Pieczemy aż do zrumienienia ciasta. Podajemy ciepłe, ale deser jest równie smaczny kiedy ostygnie.