Czas jest piękny – słoneczny, ciepły i obfity w młode warzywa. Kwitnie wszystko co tylko może. Przyroda także korzysta ze sprzyjającej aury. Uwielbiam szparagowe kreacje o tej porze roku, dlatego tak często stawiam je na tarasowym stole. Dzisiaj pierwszy dzień czerwca, miesiąca tak bardzo letniego, zapowiadającego cudny czas. Wino otwarte, szparagi wychodzą z pieca.
2 pęczki szparagów – u mnie fioletowe i białe
1 kostka greckiej fety
200 g bio pomidorków
3 – 4 ząbki czosnku
gałązki tymianku
oliwa EV
sól morska wędzona
pieprz czarny
Piekarnik rozgrzej do 200 st. C. Formę do zapiekania polej oliwą. Obierz z łupin czosnek, szparagi odłam, białe obierz ze skórki. W formie ułóż fetę, szparagi, pomidory, czosnek, tymianek. Polej oliwa, posyp solą i pierzem. Wstaw do piekarnika na około 30 minut.
Wyjmij formę za pomocą rękawicy ochronnej, postaw na kratce. Obok postaw koszyczek z ulubionym pieczywem, oliwę i wino. Proponuję Chardonnay, pinot noir, riesling. Delektuj się w dobrym towarzystwie.