Dynia panoszy się na jesiennych talerzach. Zagląda w każdy zakamarek mojej kuchni. To jej czas.
Właśnie przeczytałam, że najstarsze zachowane pestki dyni, znalezione w Meksyku, pochodzą z okresu od 7000 o 5000 lat p.n.e !
Sałatka, którą przygotowałam, jest wspaniałym kolażem smaków. Łączy ciekawe tekstury pieczonej dyni, świeżego musztardowca i miękkiej słonej fety. Wszystko spaja sos z anchovies, melasy winogronowej i oliwy.
sos
2 filety anchovies
1/2 łyżeczki pieprzu
1 ząbek czosnku
1 łyżka melasy z winogron
100 ml oliwy EV
1 łyżka soku z cytryny
1/2 łyżeczki soli
Składniki przełóż do blendera i zmiksuj na emulsję. Odstaw.
sałatka
400 g dyni do pieczenia, pokrojonej w kostkę – hokkaido, piżmowa
4 łyżki oliwy
1 łyżka miodu
3 łyżki pestek dyni, uprażonych
50 g fety
100 g musztardowca japońskiego, inaczej mizuny
Rozgrzej piekarnik do 200 st. C. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Wyłóż kostki dyni i polej oliwą. Piecz do stanu al dente. Wyjmij blachę i przełóż dynię do naczynia, polej miodem i zostaw aż ostygnie. Na talerzu ułóż liście musztardowca, kostki dyni i polej sosem. Dodaj pestki dyni, fetę i podawaj.
Zobaczmy co z dynią w Konwaliowej kuchni !