Risotto z dynią i karmelizowaną cebulą. Ceremonia duszenia ryżu w winie i bulionie

DSC_0913-001
 

 

Kto lubi risotto ręka w górę! Bo chyba lubi je każdy…?
O risotto pisałam już w tym poście – klik!.
Dzisiaj kolejna porcja informacji, dotycząca ceremonii jego przyrządzania, czyli duszenia w winie i bulionie.
Risotto wywodzi się z regionu Wenecji i jest częścią światowego kanonu kulinarnego.
We Włoszech uprawia się około 50 gatunków ryżu, które ze względu na swój rozmiar i kategorie dzielą się na: originario, semifino, fino, superfino. Risotto przygotowuje się z najmniejszego superfino, a najbardziej cenione jest vialone nano i carnaroli.
Włosi dobry ryż na risotto kupują najczęściej w płóciennych woreczkach.
Skoro mamy już odpowiedni ryż i przepis, zaczynamy ceremonię przyrządzania risotto!
Dobrze jest ją celebrować popijając wino, ktore dodajemy do ryżu. Mi najczęściej wychodzi pół butelki…
Etap I – tostatura. W pierwszym etapie gotowania ryżu chodzi o zatrzymanie skrobi zawartej w ziarenkach. Dlatego ryż obsmaża się na sporym ogniu z masłem, oliwą i cebulą ( w innych regionach jeszcze z marchewką i selerem naciowym), podczas ktorego wokół ziaren powstaje twarda, złota skorupka.
Następnie dolewa się wino.
Etap II – brasatura. Uprażony ryż zalewa się wrzącym bulionem i czeka, aż całkowicie wchłonie płyn.
Wtedy dolewa się następną porcję bulionu i ryż wydziela skrobię. Powstaje onda – fala związująca ziarna ryżu z pozostałymi składnikami.
Etap III – mantecatura. Dodawanie masła i parmezanu. Składniki te wzmacniają smak i nadają ziarnom połysk.
Na tym etapie niektórzy zmiast masła dodają tłustą śmietanę lub mascarpone.
Kiedy risotto osiągnie stan all’onda, możemy się nim delektować!

 

DSC_0906-001
 

Risotto z dynią i karmelizowaną cebulą

1 szklanka ryżu carnaroli
1 szklanka białego wytrawnego wina (u mnie Merlot)
2 łyżki oliwy EV
2 łyżki masła
6 szklanek gorącego bulionu warzywnego
200 g dyni pokrojonej w kostkę
2/3 szklanki startego parmezanu
50 g zimnego masła pokrojonego w kostkę
sól morska
świeżo mielony pieprz

1 średnia żółta cebula pokrojona w piórka
2 łyżki cukru
1 łyżka białego wina

Najpierw karmelizujemy cebulę. Na rozgrzaną patelnię wsypujemy cukier. Kiedy zacznie się rozpuszczać, dodajemy cebulę pokrojoną w piórka i potrząsamy patelnią, aby pokryły się syropem. Smażymy 2 minuty, wlewamy wino i dusimy do czasu, kiedy odparuje. Odstawiamy z ognia.

W głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę i masło, dodajemy ryż i mieszamy go z tłuszczem. Smażymy ok. 4 minuty, aż się prawie przyrumieni. Wlewamy wino i po 2 minutach dolewamy pierwszą porcję gorącego bulionu – tyle, aby bulion przykrył ryż. Cały czas mieszamy. Kiedy ryż ‘wypije’ cały bulion, dodajemy kostki dyni i dolewamy kolejną porcję bulionu, aby pokryła ryż. Mieszamy. Dolewanie bulionu i mieszanie ryżu powtarzamy do momentu wykorzystania całego bulionu.
Ceremonia gotowania trwa ok. 30 minut. Risotto powinno być al dente i mieć konsystencję kremu.
Zdejmujemy patelnię z ognia, dodajemy sól, pieprz, kostki masła i parmezan.
Mieszamy skladniki z ryżem, aż risotto będzie lekko płynne i lśniące.
Dzielimy je na porcje, dodajemy karmelizowaną cebulę i posypujemy świeżo mielonym pieprzem.

Lazania z dynią, gorgonzolą i pistacjowym pesto. Pasta e Vino!

 

DSC_0020
 

Dzisiejszy dzień chętnie zatrzymałabym na dłużej.
Wyjrzało słońce i zaraz inaczej patrzy się na świat.
Jest jasniej, cieplej i radośniej!
Różowe okulary pojawiają się automatycznie i dziwnie szybko zacierają się smutki minionego tygodnia.
Pies zdrowieje i chętnie wychodzi do słonecznego ogródka.
Czułe wspomnienia weekendowych spotkań snują się same.
Nowa książka zaczęła się czytać jakby od niechcenia i trzyma mnie w czytelniczych ryzach.
Kuchenne spotkanie z Sylwią, Autorką bloga Wino i oliwa…, i nasza Pasta e Vino! mają się wyjątkowo smacznie.
Razem napoczęłyśmy jesienne dyniowanie i popijamy je subtelnym winem.
Nie ma żadnych ‘ale’, pasta jest królową!

 

DSC_0026-001
 

Lazania z dynią, gorgonzolą i pistacjowym pesto
dla dwojga

Pomysł na tę lazanię zrodził się z inspiracji przepisem z bloga Cosebelle, który Sylwia znalazła w sieci.

makaron na lazanię
200g mąki na pastę
2 wiejskie jajka
2 łyżki oliwy
szczypta soli
do gotowania: 1 łyżka oliwy i łyżeczka soli

Do misy miksera przekładamy wszystkie składniki i włączamy mikser z hakiem. Kiedy uformuje się elastyczne ciasto, zagniatamy je ręcznie w kulę, owijamy folią spożywczą i odkładamy na 30 minut.
Ciasto dzielimy na trzy części i każdą rozwałkowujemy na blacie podsypanym maką na możliwie cienkie płaty.
Za pomocą radełka wykrawamy z nich prostokąty, które gotujemy w wodzie z dodatkiem soli i oliwy.
Kiedy makaron jest al dente, wyjmujemy go łyżką cedzakową na czystą ściereczkę i osuszamy z wody.

pieczona dynia
mała dynia, ok. 500g
1 łyżka oliwy

5 listków szałwii
1 łyżka oliwy
sól i pieprz

100g gorgonzoli dolce

Dynię przekrawamy na ćwiartki, wyjmujemy nasiona i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Skrapiamy dynię oliwą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C.
Pieczemy do miękkości i wyjmujemy z pieca. Kiedy nieco przestygnie, oddzielamy paski dyni od skóry i przekładamy do miski. Polewamy oliwą, posypujemy solą i pieprzem i dokładamy szałwię. Delikatnie mieszamy i odstawiamy.

sos serowy
100ml mleka
50g gorgonzoli dolce

Do garnuszka przelewamy mleko i dodajemy gorgonzolę. Mieszamy i podgrzewamy na małym ogniu  przez 3 minuty. Przykrywamy pokrywką i odstawiamy.

pesto pistacjowe
100g pistacji
100ml oliwy truflowej
sól i pieprz do smaku

całe pistacje do podania

W kielichu blendera umieszczamy pistacje, oliwę, dosypujemy szczyptę soli i pieprzu i miksujemy.
Ewentualnie dolewamy jeszcze oliwę i doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy.

Na talerzach układamy płaty lazanii w ‘harmonijkę’. Nadziewamy pieczoną dynią i kawałkami gorgonzoli.
Polewamy sosem serowym, dekorujemy pesto pistacjowym, całymi pistacjami i listkami szałwii.

 

DSC_0024-001
 

Jakie wino do lazanii z dynią i słodką gorgonzolą?
Sylwia zaproponowała Prosecco Valdobbiadene DOCG Superiore lub Millesimato, które doskonale podkreśla smak dyni i gorgonzoli.
Wino świeże, pięknie musujące, z winorośli rosnących na kredowych glebach. O świeżym kwiatowym bukiecie z aromatem gruszki i jabłka. Smak ma finezyjny, delikatny i owocowy.
Dla mnie idealne!