Gofry z pastą jajeczną z awokado, kiełkami i Baharatem. Śniadanie dla Niej i dla Niego

 

Śniadanie to przyjemność, czas dla mnie i Bliskich. Mam ten komfort, że mogę je celebrować niespiesznie i tak jak lubimy. Uwielbiam te poranki z dobrymi smakami, naszymi rozmowami i czuję wdzięczność za te chwile.
Dzisiejsze śniadanie może być inspiracją do miłego świętowania Walentynek, weekendu we dwoje lub po prostu miłego wspólnego poranka.

 

 

gofry
szklanka 250 ml
1,5 szklanki mąki – szklanka pszennej tortowej i pół szklanki orkiszowej T550
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 łyżki ekstraktu wanilinowego
2 jajka od szczęśliwych kur
1/2 szklanki roztopionego masła
1 i 1/3 szklanki mleka

pasta jajeczna
3 szczęśliwe jajka
1 dojrzałe awokado
2 łyżki posiekanego szczypiorku
sól i pieprz do smaku
2 łyżeczki soku z cytryny
2 łyżki domowego majonezu
Baharat – przepis tutaj
kiełki rukwi wodnej

 

 

Jajka ugotuj na twardo – max 8 minut. Ostudź w zimnej wodzie i obierz z łupiny. Zetrzyj na tarce o grubych oczkach do miski. Awokado obierz ze skóry, odrzuć pestkę i pokrój w kostkę. Przełóż do miski, dodaj szczypiorek, sok z cytryny, sól, pieprz i majonez. Wymieszaj i ewentualnie dopraw.

Mąkę wsyp do miski, dodaj proszek do pieczenia, sól i ekstrakt waniliowy. Wymieszaj, dodaj jajka, masło i mleko. Zmiksuj mikserem lub rózgą na gładką masę. Odstaw ciasto na 15 minut, aby odpoczęło.
Rozgrzej gofrownicę.
Nakładaj ciasto dużą łyżką i rozprowadzaj je dokładnie po całej powierzchni gofrownicy. Piecz gofry przez około 3 – 3,5 minuty lub przez czas podany w instrukcji.
Gotowe gofry odkładaj na metalową kratkę. Następnie układaj je na talerzach, nakładaj pastę jajeczną, posyp Baharatem i udekoruj kiełkami rukwi wodnej.

Sałatka jajeczna z czosnkiem niedźwiedzim i domowym majonezem

 

Tę sałatkę albo pastę kocham miłością absolutną od czasu, kiedy jako nastoletnie dziewczę znalazłam się w pewnej leśniczówce, u Wujostwa koleżanki z podstawówki. Był wiosenny dzień i gospodyni przyniosła z rana kosz liści czosnku niedźwiedziego, jeszcze z rosą. Pachniały lasem i czosnkiem. A potem zjadłyśmy cudowne śniadanie na werandzie leśniczówki – pastę jajeczną z dzikim czosnkiem i grzankami z chałki. Pamiętam, że zjadłam wtedy największe śniadanie mojego życia. Odtąd czyham na czosnkowe liście, aby zrobić miskę tej pasty i zjeść ją łyżką…

 

 

Domowy majonez
Jego podstawą są szczęśliwe jaja i oliwa z pierwszego tłoczenia. Dla niektórych może być to wersja ortodoksyjna…polecam więc dodać oliwę i olej – na przykład ryżowy lub słonecznikowy w proporcji 1:1

składniki na ok. 250 g
200 ml oliwy EV ( lub 100 ml oliwy i 100 ml oleju)
1 duże szczęśliwe jajo w pokojowej temperaturze
1 łyżeczka kremowej musztardy Dijon
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny bio
1/2 łyżeczki drobnej soli morskiej
Do kielicha blendera wlewam jajo i cały czas miksując dolewam po kropli oliwę ( i olej), dodaję musztardę. Miksuję dalej aż masa zgęstnieje. Wtedy większym strumieniem dolewam oliwę ( i olej) zwiększając obroty. Kiedy wszystko się idealnie ze sobą połączy i masa będzie gęsta wlewam sok z cytryny i sól. Miksuję jeszcze chwilę i przekładam majonez do wyparzonego słoika. Można go przechowywać 3 dni w lodówce.

 

 

Pasta jajeczna z czosnkiem niedźwiedzim
3 -4 szczęśliwe jajka
garść świeżego dzikiego czosnku
1 – 2 łyżki domowego majonezu
pieprz i morska sól do smaku

grzanki do podania

Jajka gotuję 8-10 minut w zależności od wielkości – od chwili zagotowania się wody. Po ugotowaniu od razu wkładam je do bardzo zimnej wody i czekam aż ostygną. Obieram ze skorupek. Czosnek niedźwiedzi płuczę i osuszam na papierowym ręczniku. Kroję go drobno. Jajka kroję na ćwiartki i siekam , przekładam do miski razem z czosnkiem. Dodaję sól i pieprz, mieszam. Teraz dodaję majonez, mieszam i od razu podaję z grzankami.