Chleb Ezechiela prawie jak z Biblii. Czerwcowa Piekarnia

 

 

DSC_0219-002
 

Chleb Ezechiela lub Ezekiela prawdopodobnie wywodzi się od Esseńczyków,  żydowskiej grupy religijnej działającej na przełomie II wieku przed Chrystusem i I wieku po Chrystusie.
Charakteryzowała się ona silną pobożnością, ograniczonym kontaktem ze światem zewnętrznym i skupieniem na studiowaniu Pisma Świętego, z którego pochodzi przepis na wypiekany przez nich chleb.

Ezechiel był kapłanem żydowskim w VI w. p.n.e. w Jerozolimie, później został uprowadzony do Babilonii, a esseńczycy stanowili wspólnotę żyjącą prawdopodobnie w Qumran w latach ok. 152 p.n.e. – 70 n.e. i unikali kontaktów ze świątynią jerozolimską. Stąd watpliowści, czy chleb Ezechiela może być chlebem esseńskim…
Problem pozostaje nierozstrzygnięty.
Poza tym w owych czasach chleb miał formę placków a nie bochenka.
Zatem dzisiejszy chleb Ezechiela to raczej nasza luźna interpretacja tekstu zapisanego w Biblii.

Ów przepis znajduje się w biblijnej Księdze Ezechiela, w której Bóg nakazuje prorokowi Ezechielowi pościć przez 390 dni. Ezechiel dostaje od Boga wskazówkę, z czego ma zrobić postny chleb. Dzięki niemu i wodzie prorok przetrwał okres postu.

„Weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu włóż je do jednego naczynia i przygotuj sobie z tego chleb.” Ez.4;9.

Obecnie bazujący na tej informacji przepis na chleb Ezechiela czy inaczej chleb esseński jest wykorzystywany w różnych dietach, a zwłaszcza w diecie opartej na związku jedzenia z grupą krwi.

Studiując przepis podany przez Danę z Leśnego Zakątka i inne dostępne źródła, udało mi się dojść do przepisu, który zaowocował smacznym chlebem.

 

DSC_0206-005
 

 

Chleb Ezechiela prawie biblijny

200g mąki z płaskurki*
150g mąki jęczmiennej
200g mąki jaglanej
150g zakwasu
200g wody

150g suszonego bobu
200g soczewicy

trzy foremki do pieczenia o wymiarach: 25x12x8cm

Dzień przed pieczeniem chleba

Soczewicę i bób płuczemy na sicie, przekładamy do garnka i zalewamy wodą. Odstawiamy.

zaczyn:
Mąki mieszamy z zakwasem i wodą i odstawiamy na 14-16 godzin przykryte folią spożywczą.

Dzień pieczenia chleba
Soczewicę i bób odsączamy na sicie i mielemy w maszynce.

ciasto właściwe:
zaczyn
250g mąki pszennej chlebowej
150g wody
3/4 łyżki soli
zmielona soczewica i bób

Wodę mieszamy z solą i dodajemy do zaczynu, łączymy. Dodajemy zmieloną soczewicę i bób i dosypujemy mąkę chlebową. Całość mieszamy drewnianą łyżką do połączenia się składników.
Blat podsypujemy mąką i wykładamy ciasto chlebowe. Zagniatamy i odstawiamy na 10 -15 minut aby odpoczęło.
Przygotowujemy foremki do pieczenia, wykładamy je papierem do pieczenia lub smarujemy olejem i oprószamy maką.
Ciasto chlebowe przekładamy do foremek do 3/4 wysokości, wyrównujemy wierzch i zostawiamy do wyrośnięcia przykryte ściereczką. Moje chleby wyrastały ok. trzech godzin.
Piekarnik nagrzewamy do 240 st. C i wkładamy foremki z chlebem, pieczemy 10 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 220-210 st. C. Na dno piekarnika ustawiamy naczynie z wodą.
Pieczemy jeszcze ok. 45-50 minut. Jeżeli chleby za bardzo się rumienią, przykrywamy je papierem do pieczenia.
Sprawdzamy, czy są upieczone, stukając w dno bochenków.
Studzimy na kratce i kroimy po całkowitym ostudzeniu.

Chleb bardzo nam smakował z kozim twarogiem, bobem, rzodkiewką i za’atarem.
Bardzo dziękuję mojej Sąsiadce Cosimie za suszony bób!

* Płaskurka  – klik!, to prymitywna odmiana pszenicy. Badacze podają, że chleb  jedzony przez Jezusa i Jego Uczniów  podczas Ostatniej Wieczerzy był upieczony z płaskurki.

Kto upiekł biblijny chleb Ezechiela ?

Agnieszka z bloga Polska zupa
Amber z bloga Kuchennymi drzwiami
Dana z bloga Leśny zakątek
Ela z bloga W poszukiwaniu slowlife
Łucja z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji
Gucio z bloga Kuchnia Gucia
Renata z bloga Codziennik kuchenny
Tosia z bloga Smakowity chleb

Dziękuję Wam bardzo, że byliście ze mną w czerwcowej Piekarni!

 

Chleb orkiszowy z kaszą gryczaną w majowej Piekarni

 

DSC_0425-002
 

Zapach z piekarnika wędrował po całym domu.
Dotarł wysoko na schody i wydostawał się do ogrodu.
Wiadomo było, że to nie jakiś delikatny wypiek, ale coś z mocnym charakterem.
Chleb pełen aromatów orkiszu i kaszy. Konkretny i wyrazisty.
Z typowym smakiem gryki.
Wydaje mi się adekwatny do majowej huśtawki pogody.
Akurat wycelowałam z upieczeniem go w chłodniejszy dzień.
Zdecydowanie urozmaicił nam śniadanie.
Położyliśmy nań delikatny serek domowej roboty i listki ulubionej rukwi wodnej.
Kto chciał, sypał sól lub za’atar.
Rozmawialiśmy o tym, że ten chleb przejdzie u nas do historii.
Piekłam go w kołnierzu ortopedycznym i wykorzystałam maksymalnie pracę kuchennego robota.
Są takie chwile, kiedy ręce trzeba oszczędzać.
Lubię chleby z historią i bardzo polubiłam ten chleb!

 

 

DSC_0427
 

Chleb orkiszowy z kaszą gryczaną
z bloga Trufla
przepis podaję za Elą, która wybrała go na nasze majowe pieczenie

Zaczyn:

2 łyżki zakwasu żytniego
210 g wody
165 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej (u mnie typ 2000)

Wymieszać, przykryć szczelnie, zostawić w temperaturze pokojowej na 12-24 godziny.

Ciasto właściwe:

1/2 szklanki kaszy gryczanej – po ugotowaniu 1 pełna szklanka kaszy
cały zaczyn
160 g letniej wody
1/4 łyżeczki drożdży instant – pominęłam, jeśli mamy mocny zakwas, można spokojnie pominąć
2 łyżeczki soli morskiej
2 łyżeczki płynnego miodu
300 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej (u mnie typ 2000)

Do wody dodać zaczyn, wymieszać, dodać resztę składników, miksować na średnich obrotach ok. 1-2 minuty.

Przełożyć do foremki wysmarowanej olejem i wysypanej otrębami (ja wysypałam ziarnami słonecznika), odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto ma wypełnić foremkę do brzegów. Wyrośnięty chleb posmarować olejem roślinnym. Piec 15 minut w 220 st. C, 45 minut w 190 st. C. Studzić na kratce, kroić po zupełnym ostudzeniu.

Chleb orkiszowy z kaszą gryczaną na blogach:
Akacjowy blog
Bajkorada
Codziennik kuchenny
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Jagodziana Coffee
Konwalie w kuchni
Kulinarne przygody Gatity
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek
Nieład malutki
Ogrody Babilonu
Polska zupa
Rozważania o kuchni i nie tylko
Smak mojego domu
Stare gary
Ugotujmy to
W poszukiwaniu slow life
Zacisze kuchenne