Ostrygi zapiekane z borowikami i sosem rémoulade. Jak ugryźć ostrygę? I co do niej pić?

dsc_0009-001
 

Ostrygi…Ciekawy i niełatwy temat. Ostrygi lubi się lub nie. Tak samo jak tatar z surowego mięsa lub ryby, flaki, czy podroby. Nie dla wszystkich potrawy oczywiste…Ale sposbów podawania ostryg jest wiele, więc warto spróbować.
Skorupiaki te cechuje  wysoka wartość odżywcza. Są cennym źródłem białka oraz niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu witamin i minerałów. Zawierają sporo cynku, który doskonale wpływa na kondycję skóry, włosów i paznokci, a także dużą dawkę witaminy B12. Dodatkowo posiadają fosfor, wapń, jod i żelazo. Ich zaletą jest także to, że nie są kaloryczne, a więc ich spożywanie podczas kolacji nie powoduje przyrostu dodatkowych centymetrów. Ostrygi nie zawierają też szkodliwych tłuszczów i przyczyniają się do stopniowego obniżania poziomu cholesterolu. Są często wykorzystywane w kuchni śródziemnomorskiej, która uznawana jest za jedną ze zdrowszych metod odżywiania. Ostrygi zyskały miano afrodyzjaku. Ich spożywanie bowiem może pobudzać nie tylko erotyczne fantazje, ale usprawnia produkcję testosteronu, co powoduje zwiększenie libido.

Jak kupować?
Z pewnego źródła i jak najświeższe. Ostryga powinna być dobrze zamknięta w skorupie, a po otwarciu błyszcząca, pachnąca morzem i wygodnie wylegująca się w przeźroczystej naturalnej wodzie.

Jak otwierać?
Specjalnym płaskim, spiczastym nożem. Biorąc ścierkę w lewą dłoń i kładąc na nią ostrygę, mocno przytrzumujemy skorupiaka, a prawą reką uzbrojoną w nóż podważamy płaską część skorupy.

Jak przechowywać?
W chłodzie, na lodzie lub przykryte wilgotną ściereczką. Bezpośrednio przywiezione z Francji ostrygi przechowywałam w chłodzie w temp. powyżej O st. C najdłużej przez tydzień. Wszystkie otwarte ostrygi wyrzucamy. Zdarza się też tak, że ostryga na chwilę uchyli zamkniętą skorupę, bo brak jej wilgoci, a przykryta wilgotną ściereczką, naturalnie się zamknie…

Jak jeść ostrygi?
Najprostszy sposób ( i moim zdaniem najlepszy), to zjadanie ich na surowo, prosto z muszli, tuż po otwarciu, posługując się specjalnym widelczykiem. Skarapiamy mięso ostygi cytryną i wypijajamy naturalny sos.
Oprócz soku z cytryny, dobrze jest jeść je z sosem z szalotki, z imbiru, posypane pieprzem lub skropione sosem Worcestershire.
Widziałam jedzących surowe ostrygi z pastą wasabi i sosem chili.
Do surowych skorupiaków podaje się też bagietkę lub ciemne pieczywo i masło.
Poza tym ostrygi można zapiekać z różnymi dodatkami, i jest to łagodniejsza forma dla początkujących.
Przepisów jest nieskończona ilość i chodzi tylko o to, aby ostryg nie wysuszyć w piecu na wiór. Wtedy, podobnie jak w przypadku innych skorupiaków, przekształacają się w niejadalną gumę…

Co pić do ostryg?
Zdecydowanie prawdziwego szampana lub inne musujące szlachetne wina typu Prosecco i Cava.
Jeżeli nie musujące to wyselekcjonowane wina białe i różowe. Chablis, Mozelskie, Muscaty, ale też niektóre Bordeaux.
W Irlandii podaje się do ostryg piwo Guinness…

 

dsc_0008-001
 

Ostrygi zapiekane z borowikami i sosem rémoulade
składniki na osiem ostryg

cytryna do podania

100 g mrożonych borowików
1 szalotka
1 ząbek czosnku
1/2 łyżki klarowanego masła
pieprz i sól do smaku

Borowiki przelewamy wodą na sicie i zostawiamy do rozmrożenia. Osuszamy je papierem kuchennym i kroimy.
Na patelnię kładziemy masło i posiekaną drobno szalotkę. Szklimy ją i dodajemy borowiki. Smażymy na sporym ogniu, dodając posiekany czosnek. Posypujemy solą i pieprzem do smaku.

sos rémoulade
treść oryginalna przepisu z 1904 roku

Do 4 łyżek sosu majonezowego, dodać sporą łyżkę musztardy, trochę siekanego szczypiorku i koperku, soli, pieprzu i jedno jajko ugotowane, drobniutko usiekane. Jeżeli sos za gęsty, rozprowadzić octem. Podaje się do ryb z rusztu.
1904r., Marta Norkowska

* dodałam żółtko jajka ugotowanego na twardo, przetarte przez sito

 

Piekarnik nagrzewamy do 200 st. C. Ostrygi myjemy i szorujemy skorupy. Otwieramy, nie wylewając naturalnego sosu. Odcinamy mięso od muszli i ustawiamy stabilnie na blasze do pieczenia lub w formie. Do każdej muszli nakładamy porcję grzybów z szalotką i kładziemy po 1 łyżeczce sosu rémoulade. Wstawiamy do piekarnika i zapiekamy mniej niż minutę. Podajemy od razu.

Tutaj – klik! są moje archiwalne przepisy na zapiekane ostrygi

Dyniowa chałka. Sobota zadań niespecjalnych…

dsc_0537-001
 

Weekend zaczyna się jak każdy dzień leniwym piciem kawy…
A potem przyśpiesza. Plan w kalendarzu jest jak rozkaz!
Odebrać auto z serwisu. Pojechać na bazarek. Po drodze wstąpić do weterynarza …
Do południa zadania obowiązkowe są opanowane, ciasto dyniowe rośnie i czas na punkty w rytmie slow.
Upiec dyniową chałkę. Zadzwonić do A. Wyjść z J. na obiad do city.
Poszwendać się po listopadowym deszczu – podobno dobrze robi na cerę…
Po powrocie obejrzeć ulubiony film i poczytać w towarzystwie śpiących yorków.
Potem postawić dwa talerzyki z dyniową chałką, pomarańczowy dżem i dwa kubki imbirowej herbaty.
I wsłuchać się w jesienną rozmowę na dwa głosy.
Sobota zadań niespecjalnych…

 

dsc_0536-001
 

Dyniowa chałka
2 szklanki mąki tortowej – szklanka 250 ml
1 szklanka mąki krupczatki
1 cukier z prawdziwą wanilią
1 łyżeczka imbiru w proszku
1 łyżeczka mielonego kardamonu
50 g cukru
1/4 szklanki mleka
200 g puree z dyni Muscat de Provence
50 g masła
2 duże żółtka
25 g świeżych drożdży
szczypta soli

cukier puder do posypania upieczonej chałki

Mleko lekko podgrzewamy i mieszamy w nim drożdże z 1 łyżeczką cukru. Dodajemy 1 łyżkę mąki, mieszamy i odstawiamy zaczyn do wyrośnięcia.
W małym garnuszku rozpuszczamy masło i odstawiamy.
Mąkę przesiewamy do misy robota. Dodajemy sól, cukier, cukier waniliowy, kardamon, imbir, puree z dyni, żółtka i drożdżowy zaczyn. Miksujemy na małych obrotach, aż składniki się połączą. Dodajemy roztopione masło i miksujemy. Jeżeli ciasto jest zbyt luźne, dodajemy nieco mąki. Kiedy będzie odchodzić od ścian misy, wyjmujemy ja na blat, zagniatamy kilka minut ręcznie i wkładamy do miski posmarowanej olejem. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę/półtorej, aż ciasto podwoi objętość.
Wykładamy je na blat i dzielimy na sześć równych kawałków. Z każdego kawałka ciasta formujemy wałek. Wałki powinny mieć zbliżoną długość, zaplatamy chałkę. Instrukcja zpalatania okrągłej chałki – klik!
Uformowaną chałkę przekładamy na balchę wyłożoną papierem do wypieków, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C z opcją grzania góra-dół. Wkładamy blachę z chałką i pieczemy 40-50 minut do suchego patyczka. Studzimy na kratce i posypujemy cukrem pudrem.