Spiralne ciasto z kozim serem, szpinakiem i miętą. W leniwym rytmie…

DSC_0667-001
 

Czas zrywa kolejne dni z kalendarza.
Spadają jak dojrzałe gruszki…
Spieszą się nie wiadomo dokąd, a każdy z nich zostawia po sobie coś nowego.
Chwile, które się już nie powtórzą.
Usmiechy chętniej dawane przez dzieci niż dorosłych…
Przeczytane książki, zapisane kartki pamiętnika.
Wyszperane historie i momenty utrwalone na fotografii.
Bukiety kwiatów i wspomnienie przekwitłych już bzów.
Kolejne sezonowe warzywo w koszyku i na talerzu.
Pierwsze czerwcowe grzyby żółte jak słońce.
Weekendowe wyjazdy w poszukiwaniu letnich krajobrazów.
Smaki, kolory i nastroje.
W leniwym rytmie…

 

DSC_0677
 

Spiralne ciasto filo z kozim serem, szpinakiem i miętą

1 opakowanie ciasta filo o największej grubości
1/2 kostki masła + do wysmarowania formy
400 g solonego sera z koziego mleka
200 ml jogurtu greckiego
200 g liści szpinaku
mały pęczek mięty
2 dymki ze szczypiorem
2 ząbki czosnku
2 wiejskie jaja
pieprz czarny do smaku

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Formę do zapiekania smarujemy masłem. Szpinak, dymki i miętę płuczemy i osuszamy na papierowym ręczniku. Siekamy niezbyt drobno. Czosnek przeciskamy przez praskę. Ser przekładamy do miski i rozkruszamy go widelcem. Dodajemy jogurt, jaja i czosnek. Mieszamy. Dodajemy posiekane liście i pieprz. Dokładnie mieszamy.
Masło topimy w małym garnku. Na blacie rozkładamy opakowanie ciasta filo. Pędzlem kuchennym smarujemy pierwszy arkusz i układamy na nim porcję serowego farszu, zostawiając wolne brzegi z dwóch stron. Zwijamy w rulon, skręcamy w spiralę i układamy na środku naczynia do zapiekania. Tak samo postępujemy z kolejnymi arkuszami filo, dokładając zwinięte rulony ciasta z serem, aby tworzyły spiralę. Kiedy wypełnimy całą formę, smarujemy całą spiralę masłem i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Zapiekamy 30-40 minut. Ciasto lekko studzimy, a następnie kroimy na porcje i podajemy. Pysznie smakuje polane miodem kasztanowym.

Pasta Primavera. Wiosenny makaron z zielonymi warzywami w Pasta e Vino!

DSC_0570-001
 

 

Maj dokądś spieszy się, gna, nie mogę go dogonić…
Jeszcze nie nacieszyłam się bzami, nie nawąchałam, a one już przekwitają.
Ostatnie chyba układam w wazonie…
Łapię majowe chwile jak małe klejnoty i układam z nich królewski czas.
Codziennie na straganie pojwia się nowe zielone.
Dzisiaj do wiosennego koszyka dołączył młodziutki groszek.
Urocze kuleczki jak perły wysypywały się ze słodkiej łupiny.
Kilka świeżych składników i cudowny obiad prawie bez gotowania!
I jeszcze białe wino w schłodzonych kieliszkach.
A za oknem pełno słońca!

 

DSC_0572-001
 

Pasta Primavera
przepis z włoskiego magazynu Vegetariana 5/2014

300 g penne rigate z pełnego ziarna
1 pęczek zielonych szparagów
300 g strąków zielonego groszku
1 średnia cukinia
2 ząbki czosnku
sok z połowy cytryny
80 g startego parmezanu
1 łyżka liści mięty
sól i pieprz
2 łyżki oliwy EV

Szparagi odłamujemy w połowie długości. Groszek wyłuskujemy ze strąków. Cukinię płuczemy i strugamy temperówką do warzyw ( lub kroimy w słupki). Czosnek rozgniatamy. Do garnka wlewamy wodę i doprowadzamy ją do wrzenia. Solimy i wrzucamy penne. Gotujemy na średnim ogniu al dente – ok. 10 -12 minut.
Kiedy makaron się gotuje, na patelnię wlewamy łyżkę oliwy i wkładamy czosnek. Podsmażamy, aż czosnek się zrumieni, wyjmujemy go i wyłączamy grzanie. Dodajemy szparagi i groszek. Mieszamy z oliwą i zostawiamy na patelni.
Odcedzamy penne i wykładamy na patelnię. Dodajemy wstążki cukinii i delikatnie mieszamy. Posypujemy liśćmi mięty, polewamy sokiem z cytryny i resztą oliwy. Posypujemy solą, pieprzem i parmezanem. Od razu podajemy.

 

DSC_0577
 

To było kolejne pyszne spotkanie z Sylwią pod hasłem Pasta e Vino! Jej wiosenny makaron możecie zobaczyć na blogu Wino i oliwa, czyli nasze toskańskie smaki.
Wino do pasty Primavera wybrał nasz Sommelier. Dziękujemy!
Tym razem proponujemy proste, wiosenne wino, o świeżym, owocowym aromacie, z austriackich winnic LETH – Gruner Veltliner.
Doskonałe do szparagów, sałatek, ryb, serów z pleśnią i pieczonego drobiu.